Humor w ox.pl
Rozmawiają dwie koleżanki:
- Słyszałem, że chcesz wrócić do swojego byłego, dlaczego?
- Bo szlak mnie trafia, gdy widzę, jak spokojnie sobie żyje...
Gdzie jest najmniej bezdomnych?
- W domu...
Przychodzi baba do doktora, a doktor pyto:
- Ile ma Pani lat?
Ona na to:
- 62.
Doktor się zamyślił, coś pokombinowoł w głowie i mówi:
- No, więcej nie będzie!
Jasiu mówi do mamy:
– Mamo, tata dzisiaj dwa razy na mnie nawrzeszczał.
Mama pyta:
– A dlaczego?
– Raz jak mu pokazałem świadectwo, a drugi jak zobaczył, że to jego.
- Mamo, pójdziemy na Halloween?
- NIE!
- Dlaczego?
- Bo to niepolskie święto!
- Ale mamo!
- Mia, Dżesika dajcie już spokój!
Zebranie partyjne. Wstaje jeden z aktywistów:
- Nazywam się Walczak, walczyłem - walczę i będę walczył!!!
Nagle zrywa się drugi:
- Nazywam się Pieprz...
- Siadajcie towarzyszu, siadajcie...
Kowalski ocenia narzeczonego swojej córki:
- Bardzo cichy ten twój chłopak.
- Cichy? Żebyś go słyszał kiedy je!!
Fakir wracając od lekarza spotyka dyrektora cyrku.
- I co powiedział panu lekarz?
- Mam jakąś chorobę żołądka. Od dziś muszę przestrzegać diety. Wolno mi łykać tylko tłuczone szkło. Ale o gwoździach i szablach przez najbliższy miesiąc nie może być mowy!
Łowiącemu ryby strażnik sprawdzo karte wendkarskom:
- Pana karta jest już nieważna. Jak pan może łowić ryby na zeszłoroczną kartę wędkarską?!
- Bo jo łowiem tylko te ryby, kierych nie złowił w zeszłym roku.
Adwokat pyta swojego klienta:
– Dlaczego chce się pan rozwieść?
– Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach!
– Pije?
– Nie, łazi za mną!
Żona do męża, gdy znalazła jego zaskórniaki:
- Skąd masz tyle pieniędzy?
- Oszczędzałem na prezent dla Ciebie.
- Tak mało?
Wraca żołnierz z wojska. Zachodzi do domu, a tam na łóżku pod ścianą trójka dzieci siedzi. Jedno mniejsze od drugiego.
- Czyje to dzieci? - pyta żony
- Wszystkie nasze. Pamiętasz jak cię brali do wojska? Już wtedy w ciąży byłam, tak i Andrzejek się urodził. A potem pamiętasz, jak cię odwiedzałam
w jednostce? Tak i Jasiu przyszedł na świat.
- A trzeci?! - pyta zdenerwowany mąż - Trzeci!!!!
- A coś ty się tak tego trzeciego uczepił!? Siedzi sobie grzecznie, spokojnie, to niech sobie dalej siedzi...
Rozmawia dwóch kolegów:
- Po co ci ta szyba? Pyta kolega? - pyta jeden.
- Będę robił szybowiec.
- To już nie robisz czołgu?
- Nie, bo gąsienice mi zdechły!
Polska jesień, deszcz zacina, zimno, ponuro. Przez miasto jedzie Mercedes, wiadomo szklane drzwi, aby dres było widać, klasa S. Zatrzymuje się na skrzyżowaniu na światłach obok kościoła. Kierowca opuszcza szybę, a pod kościołem z czapką w dłoni stoi sobie chudziutki facio, istna bida. Kierowca Mercedesa pyta:
- Józek? Józek, to ty?
- Heniek? - pyta bida.
- Józek, kopę lat, wsiadaj, co będziesz tak na deszczu stał, podrzucę cię.
Jadą. Józuś rozgląda się ciekawie i po chwili mówi.
- Widzę, że u Ciebie dobrze.
- Nie, co ty! Nie jest dobrze. Interesy nie idą. Zbankrutowały trzy moje firmy, stara rozwaliła nową BMkę, córka uczyć się nie chce, to wysłałem do Oxfordu, a tam skubnęła mnie na 20 patoli z Visy. Jak wróci,to jej... No, ale co u Ciebie Józek?
- No wiesz, trzy dni nic nie jadłem...
- No co ty Józek, tak nie można. Zmuś się Józek, zmuś!
Ostatnia wieczerza. Wchodzi skupiony Jezus, patrzy a tu impreza na całego, drogie wino i jedzenie.
- Zaraz, zaraz miało być skromnie, poważnie, skąd wzięliście na to pieniądze?
- Nie wiem, podobno Judasz coś sprzedał.
Z list dyskusyjnych:
Był u mnie ksiądz po kolędzie i mówił, że trzeba teraz balować, bo niedługo nadejdzie jakiś "wielki post" - mam pytanie: od kogo nadejdzie ten post i ile mega będzie zajmował? I skąd ksiądz wie takie rzeczy? Oni też są na grupie? Pytam, bo siedzę na modemie i ciężko mi się ściąga wielkie posty.
Co mówi ściana po remoncie?
- Jestem wyyyyykończona!
- Halo, pogotowie?! Żona leży nieprzytomna w kuchni, co ja mam robić, co robić?!
- Najpierw proszę się uspokoić.
- ...
- Halo, jest pan tam?
- Jestem. Ok, już jestem spokojny. Co dalej?
- Jest pan obok żony?
- No nie, przecież miałem się uspokoić...
Zięć po wizycie teściowej u doktora pyto:
- Panie doktorze czy jest jakaś nadzieja?
- Niestety, to tylko zapalenie ucha środkowego.
Idzie dwóch studentów ulicą. Nagle znajdują jakąś kartkę. Oglądają ją ze wszystkich stron, w pewnym momencie jeden pyta:
Ty, wiesz co to jest?
Nie mam pojęcia. A ty?
Ja też nie, ale kserujemy...
Wkrótce w regionie
-
30-03-2024 16:00Koncert Pasyjny
-
12-04-2024 18:00Seans: Sprawa się Rypła
-
TrwaKaraoke z Powerem 2024
-
Jutro o 12:00Pochód z Judoszym
-
30-03-2024 9:00Cieszyński parkrun 2024
-
30-03-2024 12:00Pochód z Judoszym
-
30-03-2024 14:00Akcja charytatywna: Zbiórka na Jakub Dawickiego
-
1-04-2024 10:30"Wielkanocny „Dzień Dobra” - wspólnie pomagamy 2-letniemu Ja...
-
4-04-2024 17:0040-latek. Kulisy kultowego serialu - spotkanie autorskie z R...
-
5-04-2024 17:00MUR - pokaz filmu Kasi Smutniak
-
13-04-2024 18:00"Wieczór Panieński Plus" - spektakl komediowy
-
15-04-2024 17:00Finisaż wystawy malarstwa Michała Ogińskiego
-
19-04-2024 17:00Spotkanie z Dariuszem Zalegą, autorem książki "Chachary. Lud...
-
19-04-2024 17:00Chachary. Ludowa historia Śląska - spotkanie autorskie
-
10-05-2024 17:00Tokio Uber Blues. Samotność Kuriera - pokaz filmu
-
7-06-2024 17:00Film okresowy - projekcja filmu