Dowcipy - Jasiu
Pani kazała na lekcji napisać jakiś wierszyk z rymem. Dzieci czytają i przychodzi kolej na Jasia:
-W wielkich górach Himalajach słoń powiesił się na jajach!
-Jasiu! Co Ty sobie wyobrażasz?! - krzyczy pani - na jutro masz napisać nowy wierszyk!
Na drugi dzień Jasiu czyta wierszyk:
- W wielkich górach Himalajach słoń powiesił się na...
- Jasiu!
- Trąbie, dobrze?
- Tak
- I jajami skałe rąbię!
Małgosia wypytuje Jasia na pierwszej randce:
- Jasiu, Ty masz jakieś nałogi?
- Ależ skąd!!
- A masz jakieś hobby?
- Tak, lubię roślinki.
- A jakie?
- Chmiel, tytoń, konopie...
Jasio mówi do mamy:
- Mamo, dzisiaj rano, kiedy jechałem autobusem, tato kazał mi wstać i ustąpić miejsce kobiecie.
- To bardzo ładnie.
- Ale mamo, ja siedziałem na taty kolanach.
Mama pyta Jasia uczęszczającego na studium informatyczne:
- I jak synku wynosisz coś z tej szkoły?
- Mamo, a po co mi stare komputery?!
Przychodzi Jasio do sklepu mięsnego:
- Ma pani mózg?
- Nie.
- No i dlatego pani tak głupio wygląda!
- Mamusiu dzieci w szkole mówią, że dużo jem.
- Nie, nie Jasiu. Nie przejmuj się to nie prawda, tylko zjedz zupkę bo mi wanna potrzebna.
Pani do dzieci w klasie:
- No to teraz wyjmiemy karteczki i piszemy klasówkę.
Na to Jasiu:
- Ja ci dam stara franco klasówkę, jak ci przypieprzę to zobaczysz.
Pani z płaczem poleciała do dyrektora:
- Panie dyrektorze. Chciałam zrobić klasówkę a Jasiek powiedział wulgarnie że mnie pobije
- Taki mały, rudy?
- No, tak
- Ooo! ten to potrafi przypieprzyć.
Do klasy 7 szkoly podstawowej przyszla nowa nauczycielka, mloda, prosto po studiach, zgrabna, modnie ubrana - w mini, nogi po same uszy - poprostu cudo.
W ostatniej lawce siedzi Jasiu ktory po raz 5 doglebnie poznaje arkana wiedzy w tej samej klasie.
Cala lekcje wpatrzony w pania, nie notuje i nic tylko jak sroka w gnat.
Po lekcji pani wzywa Jasia i mowi:
- Dlaczego tak na mnie patrzysz? Wiedz ze nie lubie dzieci.
- To bedziemy uwazac - odparl Jas
Rozmawia dwóch przedszkolaków:
- Mój tata pływa w marynarce!
- A mój w kapielowkach!
Małgosia mówi do Jasia:
- Wczoraj widziałam w lesie krasnoludka, który stał na głowie i pił kozie mleko. Nie wydaje ci się to dziwne?
- To rzeczywiście dziwne, bo niby skąd w lesie wzięło się kozie mleko?
Jasio pyta się taty:
- Tato, tato a to prawda, że mnie bocian przyniósł?
- Tak, synku.
- Tato, z mamy taka fajna laska, a ty się z bocianami zadajesz?!
W szkole nauczycielka pyta Jasia:
- Znasz kogoś o inicjałach AM?
- Tak, Adama Małysza.
- A znasz Adama Mickiewicza?
- To musiał być jakiś przedskoczek.
Syn wraca ze szkoly i zadaje ojcu pytanie, zwiazane z zadaniem domowym:
- Tato, co to takiego \''alternatywa\''?
- Hmmm... dokladnej definicji nie pamietam ale podam ci przyklad.
Wyobraz sobie, ze masz jedna kure i jakiegos koguta (moze byc od sasiada) i ta kure znosi Ci jajko. Mozesz je zjesc na pare sposobow albo pozwolic by wyklula sie z niego jeszcze jedna kurka... Ona rowniez bedzie znosic jajka ktore mozesz zjesc - lub oczywiscie pozostawic do wylegu. I tak dalej i tak
dalej... Masz juz synku ogromna ferme, 20 tysiecy kur, znosza jaja Ty je sprzedajesz do sieci hipermarketow, masz zabezpieczenie wiec bierzesz kredyty, unowoczesniasz ferme, budujesz piekny dom, kupujesz Merca, inwestujesz i wszystko sie kreci. Kury sie niosa ty zarabiasz, splacasz kredyty i tak dalej...
Az tu pewnego dnia po ulewnych deszczach pobliska rzeczka wylewa, w gospodarstwie masz pol metra wody, wszystkie kury sie topia, samochod nie do uzytku a tu trzeba placic kredyty... I jak to mowia synku - jestes udupiony ...
- No dobra ojciec, a gdzie tu alternatywa?
- Kaczki synu, kaczki...
- Mamusiu! To jajko jest nieświeże!
- Jedz, nie gadaj!
Po chwili:
- Mamusiu czy dziobek tez mam zjeść?
- Masz może bandaż? - ukąsił mnie komar.
- Co? Ukąsił cię komar i chcesz obwiązywać się bandażem? Zwariowałeś?
- Nie...brat zabił go łopatą...
Mały Jaś puka do drzwi sąsiada:
- Tata prosi, aby pożyczył pan...
- Cukier, sól...? - zgaduje sąsiad.
- Nie, korkociąg.
- Korkociąg? Powiedz tatusiowi, że zaraz sam przyniosę.
Jasiu pyta babcię:
- Babciu, a ty możesz mieć dzieci?
- Nie, nie mogę.
Na to Jasiu do swojego kolegi:
- Widzisz Hubercik, a mówiłem ci, że babcia jest samcem..
Jasio pyta mamy:
- Mamusiu, mogę ciasteczko?
- Możesz Jasiu.
- Ale mamusiu, ja nie mam rączek!
- Nie ma rączek nie ma ciasteczka.
- Tatuś, kup mi pistolecik
- Nie kupię ci, Jasiu...
- Tatuś, kup mi pistolecik!
- Nie kupię ci, Jasiu. I nie marudź.
- Tatuś, kuuuup mi pistolecik
- Nie kupię ci, Jasiu! Kurna, w końcu kto tu rządzi?
- No ty, tatuś. Ale jakbym miał pistolecik...
Jasio wrócił po egzaminie do domu rozpromieniony.
- Jak ci poszło? - domaga się odpowiedzi ojciec.
- Świetnie tato, tak dobrze, że na ogólne życzenie będę powtarzał egzamin przed większym gronem.
Wkrótce w regionie
-
Trwa26. PRZEGLĄD FILMOWY KINO NA GRANICY
-
14-06-2024 17:00Sztafeta rowerowa
-
TrwaNoc Muzeów w Muzeum Malarstwa Jana Wałacha
-
Jutro o 8:00Przewodnik Czeka
-
Jutro o 9:00Sobotnie treningi biegowe
-
Jutro o 9:00Pchli Targ
-
Jutro o 9:00Cieszyński parkrun 2024
-
Jutro o 12:00Kierunek Majówka
-
Jutro o 13:00Kierunek Majówka - Dzień góralski
-
Jutro o 19:00Zabawa z DJ Gierasem!
-
5-05-2024 8:00Targ Staroci
-
5-05-2024 10:30Majowe Kwiaty na łące i w filiżance
-
5-05-2024 13:00Redyk na Buczu
-
6-05-2024 17:00Mój pies Artur
-
6-05-2024 19:00Budda. Dzieciak'98
-
7-05-2024 16:00Rzóndzymy, rozprawiomy i śpiywómy po naszymu i ni jyny
-
7-05-2024 17:00Mój pies Artur
-
7-05-2024 17:00CZEGO CHCIEĆ WIĘCEJ
-
7-05-2024 19:00Budda. Dzieciak'98
-
8-05-2024 11:00Każdy wie lepiej
-
8-05-2024 16:00„Jestem zdrów i w dobrym nastroju..." Pocztówki z Wielkiej W...
-
8-05-2024 17:00Mój pies Artur
-
8-05-2024 17:00BUDOWA MATERII. OD KWARKÓW DO GALAKTYK
-
8-05-2024 17:00BUDOWA MATERII. OD KWARKÓW DO GALAKTYK
-
8-05-2024 17:00Na cześć Boga i dla dobra kraju
-
8-05-2024 19:00Budda. Dzieciak'98
-
9-05-2024 17:00Mój pies Artur
-
9-05-2024 19:00Seans konesera - Impresjoniści
-
9-05-2024 20:00Karaoke z Powerem 2024
-
10-05-2024 0:00Czekolada w Cieszynie