Dowcipy - Mąż i żona
Skarży się bankier:
- Ten kryzys je gorszy niż rozwód! Straciłech połowę majontku i nadal mom żonę!
Kobieta w kwiecie wieku staje przed lustrem i mówi do męża.
- Ech... przybyło mi zmarszczek, utyłam, te włosy takie jakieś nijakie... Zbrzydłam. Powiedz mi, kochanie, coś miłego!
- Wzrok masz dalej dobry!
Tuż czymu sie martwisz?
- Bo bedym łojcym...
- Ale to je powód do radości!
- Niby ja, ale nie wiym jak powiedzieć ło tym żonie.
Mąż wchodzi na wage łazienkowom i z całej siły wciągo brzuch. Żona dziwo sie na to i z politowaniym pyto:
- Myślisz, że ci to pomoże?
- Tuż wiysz, że ja. Ino w tyn sposób mogym zobaczyć wiela ważym.
- Twój chłop pamiento date waszego ślubu?
- Na szczynści ne.
- Czymu?!
- Wspominom mu o rocznicy kilka razy na rok i zawsze dostanym cosik fajnego!
Dzieciak wyszeł z tatom na spacyr. Nagle kłanio sie jakimuś łobcymu chłopu.
- Kiery to je? - pyto zdumiony łojciec.
- To pan z zakładu oczyszczania. Zawsze jak wychodzisz do pracy, dzwoni do drzwi i pyto mamy, czy teren jest już czysty...
Szczęśliwo żona do męża:
- Kochanie, nasz synek już chodzi!
- Ja? To niech wyniesie śmieci.
W kościele za chwile mo sie odbyć ślub. Młoda para zbliżo sie poomału do ołtorza. Wśród zebranych gości je mało dziewczynka, któro szeptym pyto swoją mamę:
- Mamusiu, a dlaczego panna młoda jest tak ślicznie ubrana w białą sukienkę?
- Bo widzisz córeczko, ona chce wszystkim pokazać jaka jest bardzo szczęśliwa - odpowiado matka.
- To dlaczego pan młody jest ubrany na czarno?
Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona.
Żona mówi:
- Puść mie na chwile, teraz jo se posurfuję po internecie!
A mąż na to:
- No wiesz Ty co?! Czy jo Ci wyrywom gąbkę z rynki jak zmywosz garce?!
Na sali sądowej:
- Czy oskarżony dawał świadkowi narkotyki?
- Nie dawałem.
- A żona oskarżonego dawała?
- Nadal mówimy o narkotykach?
Na sali sądowej:
- Czy oskarżony dawał świadkowi narkotyki?
- Nie dawałem.
- A żona oskarżonego dawała?
- Nadal mówimy o narkotykach?
Lekarz kończy badać kobiete, biere na stronę jej męża i mówi:
- Nie podoba mi się to, jak pańska żona wygląda.
- Mie także, panie doktorze - mówi mąż - Ale je dobrom kucharkom i świetnie se radzi z dzieckami...
Świeżo poślubiono żona mówi do męża, kiery właśnie wrócił z roboty:
- Mam wspaniałą wiadomość. Niedługo bydzie nas trójka!
Mąż nie posiadoł się z radości. Ucałowoł żonę i powiedzioł:
- Och, kochanie, jestem najszczęśliwszym chłopym na świecie!
- Cieszym sie, że tak mówisz, bo jutro rano wprowadzo sie do nas mojo mamusia.
- Czy jest pan żonaty? - pyto krawiec klijynta
- Ja
- W takim razie mogym panu zaproponować jedną tajnom kieszyń w marynarce...
Położna wychodzi do łoczekującego ojca z trójkom noworodków na rynkach:
- Nie przeraził się pan, że tyle ich?
- Ni!
- No to niech pan te trzyma, ja lecę po resztę.
Wraco mąż ze szpitala, kaj odwiedzoł ciężko chorom teściowom i zły jak szerszyń mówi do żony:
- Twoja matka jest zdrowa jak kóń. Niedługo wyńdzie ze szpitala i zamieszko z nami.
- Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj lekarz powiedzioł mi, że mama je umierająco!
- Nie wiym co łon tobie powiedzioł, ale mie, radził przygotować się na najgorsze.
Ziuta pyto żone, jako chce uczcić ich 40-stom rocznice ślubu.
- Chcesz nowe futro? z norek?
- Nie bardzo.
- Hm, a może nowego Mercedesa?
- Ni.
- A może nowy domek letniskowy gdzieś na wsi?
- Ni, dzięki - zaś odmawio.
- No to co byś chcioła?
- Janek, chcym rozwodu! .
- Wybocz, dziubku. Nie planowołech wydać tak wiela!
Mąż do żony:
- Kochanie, ni mogym znaleźć herbaty!
- Ty bezy mnie to z niczym byś se nie poradził! Herbata je w apteczce, w puszce po kakao, z nalepkom "sól".
Znaną malarkę Marię Corelli zapytano kiedyś, dlaczego nie wyszła za mąż.
- Nie widziałam potrzeby. Niczego mi w domu nie brakuje. Rano pies szczeka, w południe papuga klnie, a wieczorem kot zawsze wraca późno do domu.
Siokora spotyko na ulicy kolege z pracy idoncego pod rynke z jakomś kobietom.
- Czy możesz mi przedstawić tę damę?
- To Kinga, moja druga żona!
- A co się stało z pierwszą?
- Została w chałpie!
Wkrótce w regionie
-
23-05-2024 18:00Spotkanie z podróżnikiem Bogusławem Kołodziejczykiem
-
25-05-2024 11:00Rajd Pojazdów Zabytkowych Szlakiem Zamków nad Piotrówką
-
14-06-2024 17:00Sztafeta rowerowa
-
TrwaUcieczka ze zwierzowersum
-
TrwaMój pies Artur
-
TrwaPerfect Days
-
TrwaSpektakl „Na brzegu”
-
TrwaPerfect Days
-
TrwaSeans konesera - Impresjoniści
-
Jutro o 15:45Ucieczka ze zwierzowersum
-
Jutro o 16:30Gdzie na górską wycieczkę
-
Jutro o 17:00Mój pies Artur
-
Jutro o 17:30Perfect Days
-
Jutro o 19:00Perfect Days
-
Jutro o 19:45Biedne istoty
-
17-05-2024 14:00Ucieczka ze zwierzowersum
-
17-05-2024 15:00Mój pies Artur
-
17-05-2024 15:30Miłość jak miód
-
17-05-2024 17:00Spotkanie wokół książki “Park Pokoju. Przewodnik dla myślący...
-
17-05-2024 17:00Strefa interesów
-
17-05-2024 17:15Diuna: Część Druga
-
17-05-2024 19:00WYSTAWA - HISTORIA BIBLII
-
17-05-2024 19:00Noc muzeów w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Skoczowie
-
17-05-2024 19:00Skoczowska Noc Muzeów 2024
-
17-05-2024 19:15Kaskader
-
17-05-2024 20:15Monster
-
18-05-2024 12:00Gastrofestival
-
18-05-2024 12:00Festiwal Żelaznego Szlaku Rowerowego
-
18-05-2024 14:00Ucieczka ze zwierzowersum
-
18-05-2024 15:00Mój pies Artur