Dowcipy - Różne
- Cześć Aniu, jak leci? - zagadnął Mariusz swoją biurową koleżankę.
- Oj stary, mam już wszystkiego dość. Tyram jak niewolnica z Ugandy i wyglądam tak samo (pudrowała swój nos przeglądając się pilnie w lustrze): zmarszczki na twarzy, zniszczone ręce, opadający biust, pośladki też nie przybrały na urodzie. Powiedz mi coś miłego, bo się załamię.
- Nie narzekaj kochana, nie jest tak źle jak ci się wydaje. Muszę Ci przyznać, że przynajmniej wzrok to masz sokoli.
Gość hotelowy schodzi do recepcji i mówi:
- Zasłałem łóżko.
- W porządku - odpowiada recepcjonistka.
A gość:
- Nie bałdzo.
Lekkoatleta zamawia budzenie w hotelowej recepcji:
- Proszę mnie jutro obudzić o 7.34 i 53 setne sekundy.
Rozmawiają owoce egzotyczne.
- Jestem kiwi. Co każdego ożywi.
- Jestem cytryna. Lubi mnie rodzina.
- Jestem marakuja. Nie wiem, co powiedzieć...
Zwisają 3 nietoperze z gałęzi, nagle jeden prostuje sie, sztywnieje, obraca o 180 stopni i staje prosto. Na to drugi nietoperz do trzeciego: - ty, popatrz, Franek zemdlał
\"Śmierć mózgu\" i \"Śmierć serca\" siedzą na cmentarnym murze i sprzeczają się, która z nich jest \"lepsza\".
Śmierć Serca: Uważaj, pokażę Ci:
Nadchodzi starsza pani.
Śmierć \"pstryka\" i kobieta natychmiast umiera na serce.
Śmierć Mózgu:
Uważaj, udowodnię Ci, że śmierć mózgu jest lepsza:
Patrz idzie mężczyzna.
Śmierć \"pstryka\" i... \"pstryka\" i \"pstryka\" i \"pstryka\" i...
Murarz pyta pomocnika:
- A ty czemu dzisiaj nic nie robisz?
- Ręce mi drżą po wczorajszym.
- No to przesiewaj piasek!
- Puk, puk.
- Kto tam?
- Sąsiadki!
- Nie ma siatek!
Z pamiętnika tresera:
Dzień pierwszy.
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
Dzień drugi.
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
Dzień trzeci.
Pies nasikał na dywan. Wsadziłem mu pysk w kałużę i wyrzuciłem przez okno.
Dzień czwarty.
Pies nasikał na dywan, wsadził pysk w kałużę i wyskoczył przez okno.
Dzwoni telefon wczesnym rankiem. Obudzony facet odbiera i słyszy:
- Klinika?
- Pomyłka, mieszkanie prywatne.
Za chwilę znowu telefon:
- Klinika?
- Nie, cholera! Prywatne mieszkanie!
- Ziutek, no co ty kumpla nie poznajesz? Tu Mietek! Pytam, czy strzelimy sobie klinika z rana?
Ruski miał syna - prawiczka. Na 16 urodziny postanowił zrobić mu prezent - niespodziankę i zafundować dziewicę. W dniu urodzin dzwoni do syna na komórkę i mówi:
- Synu, jedź na daczę. Jak będziesz na miejscu - przedzwonię i powiem, co masz robić!
Pojechał syn na daczę, wszedł na piętro i zobaczył na środku salonu ogromne łóżko, na którym leżała piękna dziewczyna w delikatnym peniuarze. W tym momencie dzwoni komórka. Chłopak odbiera - a to jego ojciec:
- No co, jesteś?
- Jestem.
- Dupeczkę widzisz?
- Widzę.
- \"Choinka\" stoi?
Chłopak nie załapał i rozgląda się dookoła - za oknem świerczek rośnie.
- Stoi!
- No to skacz na nią!
Chłopak otworzył okno i z rozbiegu skoczył na drzewko.
Po godzinie ojciec znów dzwoni do niego:
- No, jak, krew była?
- Taa... Z nosa i z uszu...
Ojciec z zachwytem:
- Mój ty sadysto!
Jasiu podchodzi do taty i mówi z tajemniczą miną:
- Tato, jeżeli dasz mi 100 zł, powtórzę ci co pan listonosz powiedział dziś rano do mamy.
- Masz tu pieniądze, mów! - mówi podenerwowany ojciec.
- Powiedział: Dzień dobry pani, mam dla pani pocztę
Przychodzi facet do fryzjera i pyta.
- Ile kosztuje obcięcie głowy?
- 8 zł.
- Drogo......... a samych włosów?
Pewnego razu czolgisci zakladali nowe gasienice na czolg. Caly dzien
pracowali w pocie czola. Nagle nie wiadomo skad przyleciala wrozka i
zapytala:
- Co robicie, chlopcy?
- A, pierd**imy sie z tym!
- A chcecie tak naprawde sie popierd**ic?
- No jasne!
Wrozka machnela rozdzka i od czolgu odpadla wiezyczka.
Młoda kobieta poznała w barze potężnie zbudowanego mężczyznę, który bardzo jej się spodobał. Po kilku drinkach zdobyła się na odwagę i zapytała:
- Czy może mi pan powiedzieć, jakie ma pan wymiary klatki piersiowej?
- Oczywiście. 100 centymetrów.
- Obwodu?
- Nie, średnicy...
Kobieta była zachwycona. Postanowiła zadać następne pytanie:
- A biceps? Rozmiary pana bicepsa?
- 40 centymetrów, proszę pani.
- Ojej, obwodu?!
- Nie, średnicy...
Kobieta niemal zemdlała z wrażenia. Postanowiła jednak zadać jeszcze jedno pytanie:
- A wie pan, rozmiary tego... męskości...
- 6 centymetrów.
- Och, średnicy?!
- Nie. Od podłogi.
Mężczyzna zaprosił kobietę na pierwszą wspólną kolację. Zjedli, poszli do
kina. Ogólnie - wieczór super udany, więc gdy ją odprowadził do domu,
powiedział:
- Było wspaniale. Jesteś taka piękna, przypominasz mi pnącą różę o
wiotkich pędach. Czy możemy spotkać się i jutro?
Kobitka się zgodziła, więc następnego wieczoru facet puka do jej drzwi.
Drzwi się otwierają, lecz zanim zdążył cokolwiek powiedzieć, dostał
siarczysty policzek.
- Za co?!
- Nie byłam pewna, więc sprawdziłam w atlasie roślin: \"róża pnąca o
wiotkich pędach, inaczej rambler - kwiaty nietrwałe, nie nadają się do
tworzenia kompozycji - najlepiej puścić ją przy parkanie\".
Kaleka na wózku inwalidzkim dowiedział się, że jest takie źródełko, które uzdrawia. Postanowił spróbować. Wjechał do wody wózkiem. Wyjeżdża, patrzy... ma nowe opony!
Do Etiopii przyjechał Sw. Mikołaj i pyta :
- Dlaczego te dzieci takie chude ?
- Bo nie jedza.
- To nie dostana prezentów !
1.gówno duch - mógłbyś przysiąc, że wyszło ale nie ma go w kiblu
2.gówno czyścioch - czujesz, że wyszło, widzisz je w kiblu, ale nie zostawiło śladów na papierze
3.gówno mokre - podcierasz się 50 razy, ale wciąż czujesz, że trzeba podetrzeć jeszcze raz
4.gówno powracająca fala - kiedy się wysrasz, podetrzesz, poprawisz koszule i zapniesz pas czujesz, że musisz jeszcze raz
5.gówno BOA - jest tak długie, że boisz się spłukać bez wcześniejszej fragmentacji za pomocą szczoty do kibla
6.gówno s-klasa - cicho, szybko i bez smrodu
7.gówno spławik - kiedy jesteś w publicznym sraczu a w kolejce czeka dwóch gości, srasz, spuszczasz kilka razy wode a mimo to kilka kulek wielkości piłeczek do ping-ponga pływa nadal po powierzchni
8.gówno zasadzka - często zdarza się na imprezce lub w autobusie - jest rezultatem próby delikatnego pierdnięcia, ale ostatecznie kończy się zabrudzeniem gaci
9.gówno kursk - twarde, ciężkie i od razu idzie na dno
10.gówno gołota - wypada zanim dobiegniesz do kibla
Córka nowego ruskiego biznesmena przychodzi do ojca i oświadcza, że wychodzi za mąż.
- Za kogo?
- Za popa.
- Zwariowałaś?
- Miłość, tato... Serce, nie sługa.
- No dobrze, przyprowadź go jutro.
Córka przyprowadza młodego diakona. Jedzą, piją. Ojciec mówi:
- Wiesz, że moja córka co miesiąc musi mieć inną kreację za 10.000 dolców? Jak wy będziecie żyć? Jak ty ją utrzymasz?
- Bóg pomoże...
- A jeszcze ona przyzwyczajona co tydzień latać do fryzjera do Paryża. I co?
- Bóg pomoże...
- Ona jeździ tylko Ferrari i Porshe, i musi mieć zawsze najnowszy model. Jak ty sobie wyobrażasz życie z nią?
- Bóg pomoże...
Gdy narzeczony poszedł, córka pyta biznesmena:
- I jak, tato, spodobał ci się?
- Burak, to prawda, ale podobało mi się, jak mnie nazywał Bogiem.
Wkrótce w regionie
-
23-05-2024 18:00Spotkanie z podróżnikiem Bogusławem Kołodziejczykiem
-
25-05-2024 11:00Rajd Pojazdów Zabytkowych Szlakiem Zamków nad Piotrówką
-
14-06-2024 17:00Sztafeta rowerowa
-
TrwaUcieczka ze zwierzowersum
-
TrwaMój pies Artur
-
TrwaMiłość jak miód
-
TrwaSpotkanie wokół książki “Park Pokoju. Przewodnik dla myślący...
-
TrwaStrefa interesów
-
TrwaDiuna: Część Druga
-
TrwaWYSTAWA - HISTORIA BIBLII
-
TrwaNoc muzeów w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Skoczowie
-
TrwaSkoczowska Noc Muzeów 2024
-
TrwaKaskader
-
TrwaMonster
-
Jutro o 12:00Gastrofestival
-
Jutro o 12:00Festiwal Żelaznego Szlaku Rowerowego
-
Jutro o 14:00Ucieczka ze zwierzowersum
-
Jutro o 15:00Mój pies Artur
-
Jutro o 15:30Miłość jak miód
-
Jutro o 17:00BITWY O PRZESZŁOŚĆ - prof. JAN M. PISKORSKI w rozmowie z RAF...
-
Jutro o 17:00Strefa interesów
-
Jutro o 17:15Diuna: Część Druga
-
Jutro o 19:15Kaskader
-
19-05-2024 14:00Ucieczka ze zwierzowersum
-
19-05-2024 15:00Sekret Huga
-
19-05-2024 15:00Msza święta solenna
-
19-05-2024 15:30Miłość jak miód
-
19-05-2024 17:15Diuna: Część Druga
-
19-05-2024 17:30Strefa interesów
-
19-05-2024 18:00Kate Liu - koncert z cyklu: Klasyka nad Olzą