Dowcipy - Mąż i żona
Kobieta pyta męża:
- Dlaczego nasz sąsiad tak klnie?
- Albo mu pies uciekł, albo żona wróciła...
Rozmowa dwóch kumpli:
- Powiedz Karol, kto cię poznał z twoją żoną?
- To był przypadek, nawet nie ma kogo winić.
Pyta dziennikarz przechodnia:
- Co pan dostał na święta?
- Urodziło mi się dziecko.
- No musi być pan szczęśliwy
- Nie zupełnie...
- A dlaczego?
- Bo żona złożyła się na prezent z sąsiadem.
Kowalska żali się swojej koleżance:
- Mój mąż zupełnie się mną nie interesuje jako kobietą!
- Spróbuj włożyć jakąś seksowną czarną bieliznę.
- Już tak zrobiłam.
- I nie pomogło?
- Uniósł głowę znad gazety i spytał: Kto umarł?!
Rano żona do śpiącego męża:
- Kochanie, dzwonił budzik.
Zaspany mąż:
- Taaak? A co chciał?
Na ławce w parku siedzi staruszek i strasznie płacze. Podchodzi do niego przechodzień i zapytuje:
- Dlaczego pan płacze?
- Synu, mam 88 lat, dwa tygodnie temu ożeniłem się z najseksowniejszą dziewczyną w okolicy, ma 22 lata, 90/60/90, super gotuje, kochamy się kiedy tylko chcę...
- No to o co chodzi?
- Nie pamiętam, gdzie mieszkam!
Mąż do żony:
- Może wypróbujemy dziś wieczorem odwrotną pozycję?
- Z przyjemnością. Ty stań przy zlewie, a ja usiądę w fotelu.
Żona do męża:
- Wypij to lekarstwo!
- Coś ty, przecież to jest specyfik dla naszego psa?!
- Tak, ale jak pies zobaczy, że ty pijesz, to może i sam wypije...
Pewnej niezamężnej kobiecie zadano pytanie:
- Dlaczego nie ma pani męża?
- A po co mi mąż: mam psa, który warczy, papugę, która przeklina i kocura, który włóczy się przez całe noce.
- Bardzo bym chciała, żebyś kupił samochód - mówi żona do męża. - Zrobiłabym prawo jazdy, poznalibyśmy świat.
- Ten czy tamten?
Rozmowa małżeńska:
- Aniu, wczoraj czytałem tyle książek o wadach palenia i picia, że postanowiłem to rzucić...
- Palenie, czy picie?
- Czytanie...
W muzeum grupa zwiedza wystawę rzeźb.
- To jest posąg Minerwy z III wieku naszej ery - mówi przewodniczka.
- A ten bożek obok, to jej mąż?
- Nie. Minerwa nigdy nie wyszła za mąż. Ona była boginią mądrości.
Wpada mąż do domu i włącza telewizor.
- Zaraz się zaczyna mecz - mówi do żony.
- Ale wynik podawali w radiu - odpowiada żona.
- To nic, nie mów mi.
- Ale ja znam wynik.
- Proszę cię, nie mów mi.
- No dobrze - mówi żona - jak ci tak zależy to nie powiem, ale i tak nie zobaczysz ani jednej bramki...
Spotyka się dwóch pijaków i jeden mówi:
- Jak ty to robisz, że cię żona wpuszcza do domu pijanego?
- To proste - dzwonię do drzwi, a kiedy się otwierają, rozbieram się do naga i wrzucam ubranie do domu. Żona nie chce zrobić siary i mnie wpuszcza.
Po tygodniu spotykają się znów.
- I jak poszło?
- Beznadziejnie. Zadzwoniłem, otwarły się drzwi, wrzuciłem ubranie, drzwi się zamknęły i tramwaj odjechał...
Żona do męża:
- Kochanie, jakie lubisz kobiety: ładne czy inteligentne?
- Ani jedne, ani drugie, tylko ty mi się podobasz.
Polonista pyta żonę:
- Kochasz mnie, najdroższa?
- Oczywiście.
- Całym zdaniem proszę!
Mąż wraca z pracy i ma wielką ochotę przyłożyć swojej żonie. Szuka pretekstu.
- Zupa! - wydaje polecenie.
W tym samym momencie na stole pojawia się talerz gorącej, pachnącej zupy.
- Drugie danie!
W tym samym momencie na stół podane zostaje ulubione drugie danie męża. Ten jest wściekły, że żona mu utrudnia.
- Pod stół!
Potulna żona wskakuje pod stół.
- Szczekaj!
- Hau, hau - odzywa się spod stołu żona.
- Na swojego szczekasz...!!!
Młoda żona skarży się swojej matce:
- Już mnie nie bawią rozmowy z mężem...
- Dlaczego?
- Co ciekawego może powiedzieć człowiek, który nigdy, w żadnej sprawie nie ma racji?
Pewien mężczyzna miał wypadek, w wyniku którego stracił prącie. Na szczęście przewieziono go do szpitala na tyle szybko, że przeszczep okazał się jak najbardziej możliwy. Lekarz przedstawił więc swoją propozycję:
- Mogę panu doszyć małego za 10 tysięcy złotych, średniego za 20 tysięcy lub dużego za 30 tysięcy. Którego pan wybiera?
- Proszę poczekać minutkę panie doktorze, muszę naradzić się z żoną - odpowiedział pacjent głosem pełnym nadziei.
Po kilku minutach lekarz wraca do pacjenta i pyta o decyzję. Ten, przełykając łzy, odpowiada:
- Żona powiedziała, że woli nową kuchnię...
Mąż do żony:
- Słyszałaś? Wynaleziono kosmetyk, który niezawodnie upiększa wszystkie kobiety.
- Nie tylko słyszałam, ale go używam - mówi z dumą małżonka.
- No tak, od razu wiedziałem, że to oszustwo
Wkrótce w regionie
-
14-06-2024 17:00Sztafeta rowerowa
-
TrwaMój pies Artur
-
TrwaSzukamy osób do udziału w spektaklu!
-
TrwaSeans konesera - Impresjoniści
-
TrwaKaraoke z Powerem 2024
-
Jutro o 0:00Czekolada w Cieszynie
-
Jutro o 10:00II Festiwal Smyczkowy w Wiśle
-
Jutro o 16:30Spotkanie autorskie z Danutą Chlupową
-
Jutro o 17:00Mój pies Artur
-
Jutro o 17:00Tokio Uber Blues. Samotność Kuriera - pokaz filmu
-
Jutro o 18:00Noc Muzeów w gminie Goleszów
-
Jutro o 19:00Perfect Days
-
11-05-2024 9:00Sobotnie treningi biegowe
-
11-05-2024 9:00Cieszyński parkrun 2024
-
11-05-2024 9:00V EDYCJA SPRZĄTANIA BRZEGÓW RZEKI OLZY
-
11-05-2024 14:30Pumptrackowy Puchar Brennej, vol. 12
-
11-05-2024 16:00Noc Muzeów 2024 w Ustroniu
-
11-05-2024 17:00Mój pies Artur
-
11-05-2024 19:00Perfect Days
-
12-05-2024 16:00"INTELIGENCI"
-
12-05-2024 17:00Mój pies Artur
-
12-05-2024 19:00Perfect Days
-
13-05-2024 17:00Mój pies Artur
-
13-05-2024 19:00Perfect Days
-
14-05-2024 17:00Mój pies Artur
-
14-05-2024 19:00Perfect Days
-
15-05-2024 17:00Mój pies Artur
-
15-05-2024 19:00Perfect Days
-
16-05-2024 17:00Mój pies Artur
-
16-05-2024 19:00Perfect Days