Humor w ox.pl
Na swiat przyszło dziecko które jak tylko otworzyło oczy zaczeło mówic: e=mc2 lekarze postanowili ze wytną mu 1/4 mózgu poniewaz jak bedzie wieksze to mu mózg rozsadzi czaszcze. Po operacji dziecko otworzyło oczy i zaczeło a2 +b2=c2 Lekarze postanowili jeszcze jedną operacje. Dziecko otwierają oczy zaczeło ciało zanurzone w wodzie wypiera tyle cieczy jaka jest jego obietosc" Lekarze zrobili ostatnią operacje dzieciak budząc sie rozejrzał sie po wszystkich i zawołał donosnym głosem DOKUMENCIKI DO KONTROLI !!"
Siedzi dwóch policjantów nad brzegiem rzeki i się opala. Podjeżdża chłop traktorem i pyta:
- Panie władzo, przejadę tedy?
- A pewnie, że pan przejedziesz - odpowiada policjant.
Chłop wjeżdża do rzeki i się topi. Na to jeden policjant mówi ze zdziwieniem do drugiego:
- Ty patrz, on się utopił, a kaczce do brzucha ledwie sięgało...
Do Warszawy, od strony Grójca, jedzie chłop furmanką wyładowaną warzywami. Na rogatkach miasta pojazd zatrzymuje patrol policyjny:
- Gospodarzu, nie widzieliście znaku zakazu poruszania się pojazdów konnych?! Albo zawracacie, albo 500 zł mandatu.
Chłop posłusznie zawrócił, a za najbliższym zakrętem posadził konia na wozie, a sam zaprzągł się do wozu i skierował się z powrotem w kierunku stolicy.
Gdy dojeżdżał do patrolu policyjnego, do furmanki podbiega policjant i krzyczy:
- Płacicie gospodarzu teraz 1000 zł!
- A odczep się Pan ode mnie - mówi gospodarz. - Gadaj pan z woźnicą!
Eliminacje do finałów Miss Polonia. Prowadzący wskazuje na w tłumie startujących dziewczyn:
- Pani, pani... pani i pani.
- I JESZCZE JA! I JA!! - domaga się jedna.
- I pani też! Ubierać się i do domu!
Ławnicy zjawiają się na rozprawie, lekko spóźnieni. Sędzia pyta:
- Panowie biegli...
- Nie! Przyjechaliśmy autobusem - przerywa jeden z ławników.
Punkt graniczny wysoko w górach, środek srogiej zimy. Do granicy podjeżdża turysta.
- Coś do oclenia? - pyta zmarznięty strażnik.
- Nie.
- Alkoholu nie ma?
- Nie ma.
- Szkoda...
Kowalski spił się do nieprzytomności. Stoi pod latarnią i chwieje się na nogach.
- Skąd pan jest? - pyta jakiś inteligent.
- Z Atlantydy...
- Przecież Atlantyda dawno zalana!
- A ja to nie?
- Po co są wykłady?
- Żeby profesorowie ugruntowali swoją wiedzę.
- Po co jest sesja?
- Po to, żeby punkty ksero nie zbankrutowały.
Jasiu pyta tatę:
- Tato, dlaczego słoń jest duży?
- Nie wiem.
- Tato, a dlaczego lwy mają kły?
- Nie wiem.
- Tato, a nie przeszkadzają ci moje pytania?
- Pytaj synku, pytaj, inaczej nic nie będziesz wiedział.
W czeskim sklepie klient pyta:
- Czy są płyty Eminema?
- E ni, ne ma...
Jeden góral mówi do drugiego, pasącego owce wysoko w górach.
- Baco, wełna drożeje!
- A kto tak powiedział?
- Miller.
- A gdzie on pasie?
Przy łóżku umierającego trwa konsultacja lekarska.
- To wygląda na tyfus plamisty - mówi pierwszy lekarz.
- Nie, to na pewno cholera - mówi drugi.
- Wiesz co? Chodźmy na kawę. Sekcja zwłok wykaże, który z nas miał rację...
Ojciec odpowiada młodzieńcowi starającemu się o rękę jego córki:
- Oczywiście zgadzam się na ślub, ale muszę panu uczciwie wyznać, że właśnie straciłem na giełdzie cały majątek.
- To straszne! W takiej sytuacji nie mogę panu jeszcze zabrać jedynej córki!
Dwóch Szkotów założyło się, który z nich da mniej na tacę. Gdy zbliżył się kościelny, pierwszy z nich położył jednego pensa i patrzy na kolegę triumfująco.
- To było za nas dwóch! - mówi do kościelnego drugi, pobożnie się żegnając.
Pani w szkole
- Dziś będziemy rozmawiać o obozach koncentracyjnych.
Wyrywa się Jasio:
- Mój dziadek zginął w obozie koncentracyjnym!
- Tak, Jasiu, hitlerowcy go zabili...
- Nie! Upił się i spadł z wieżyczki strażniczej na druty kolczaste!
Żona mówi do męża:
- Brałeś dzisiaj prysznic?
- Dlaczego jak coś zginie w tym domu, zawsze jest na mnie!
Jak zrobić wrażenie na kobiecie?
- Prawić jej komplementy.
- Całować ją.
- Głaskać ją.
- Opiekować się nią.
- Kochać ją.
- Uprzyjemniać jej życie.
- Chronić ja.
- Wydawać pieniądze na nią.
- Zabierać ją do restauracji.
- Kupować jej prezenty.
- Wysłuchać jej problemów.
- Przyznawac jej rację.
Jak zrobić wrażenie na mężczyźnie?
- Rozebrać się do naga.
Weterynarz dzwoni do Kowalskiej:
- Jest tu u mnie pani mąż z psem i prosi o uśpienie. Zgadza się pani na to?
- Oczywiście, psa może pan potem puścić wolno - zna drogę do domu.
Elektryk widzi swojego syna z obwiązanym palcem: Co ci jest, Jasiu, skaleczyłeś się? Nie, tylko złapałem pszczołę, a ona nie miała na końcu izolacji.
Wkrótce w regionie
-
23-05-2024 18:00Spotkanie z podróżnikiem Bogusławem Kołodziejczykiem
-
25-05-2024 11:00Rajd Pojazdów Zabytkowych Szlakiem Zamków nad Piotrówką
-
14-06-2024 17:00Sztafeta rowerowa
-
TrwaUcieczka ze zwierzowersum
-
TrwaMój pies Artur
-
TrwaMiłość jak miód
-
TrwaSpotkanie wokół książki “Park Pokoju. Przewodnik dla myślący...
-
TrwaStrefa interesów
-
TrwaDiuna: Część Druga
-
TrwaWYSTAWA - HISTORIA BIBLII
-
TrwaNoc muzeów w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Skoczowie
-
TrwaSkoczowska Noc Muzeów 2024
-
TrwaKaskader
-
TrwaMonster
-
Jutro o 12:00Gastrofestival
-
Jutro o 12:00Festiwal Żelaznego Szlaku Rowerowego
-
Jutro o 14:00Ucieczka ze zwierzowersum
-
Jutro o 15:00Mój pies Artur
-
Jutro o 15:30Miłość jak miód
-
Jutro o 17:00BITWY O PRZESZŁOŚĆ - prof. JAN M. PISKORSKI w rozmowie z RAF...
-
Jutro o 17:00Strefa interesów
-
Jutro o 17:15Diuna: Część Druga
-
Jutro o 19:15Kaskader
-
19-05-2024 14:00Ucieczka ze zwierzowersum
-
19-05-2024 15:00Sekret Huga
-
19-05-2024 15:00Msza święta solenna
-
19-05-2024 15:30Miłość jak miód
-
19-05-2024 17:15Diuna: Część Druga
-
19-05-2024 17:30Strefa interesów
-
19-05-2024 18:00Kate Liu - koncert z cyklu: Klasyka nad Olzą