Dowcipy - Baba
Babcia wypełnia papiery w urzędzie. Urzędnik mówi na koniec:
- A jeszcze musi się pani tu podpisać.
- A jak się mam podpisać?
- No, normalnie - tak, jak się pani podpisuje na listach.
Babcia napisała:
Całuję Was mocno - Babcia Alina""
Przychodzi baba do lekarza a lekarz do niej:
- Niech pani stąd wyjdzie bo już kawały zaczynają o nas opowiadać.
Przychodzi baba do lekarza i ręką macha.
Lekarz pyta:
- Co pani jest??
A baba na to:
- YAMAHA.
Przychodzi baba do lekarza.
- Przy takim schorzeniu powinna pani pojechać nad morze i dużo oddychać świeżym morskim powietrzem.
- Ale tam! Nie stać mnie na taki wyjazd.
- To niech pani kupi sobie dorsza i położy go przy wentylatorze...
Do dermatologa wchodzi baba i mówi:
- Panie doktorze swędzi mnie między palcami.
- Proszę pokazać dłonie.
Lekarz ogląda i mówi:
- Nic tutaj nie widzę. Proszę pokazać stopy, ogląda skrupulatnie i mówi:
- Tutaj też jest wszystko wporządku.
Pyta babę:
- Między jakimi palcami panią swędzi?
Baba na to:
- Między dużym palcem lewej nogi a dużym palcem prawej nogi.
Raz do lekarza kobieta wpada:
- Panie doktorze niech mnie pan zbada...
- Pani się myli jestem lekarzem weterynarzem,ludzi wogóle ja nie przyjmuje
- Ależ panie doktorze ja właśnie zwierzęciem się czuję:
Gdy rano wstanę niech mi pan wierzy:
biegam po domu jak kot z pęcherzem.
do pracy biegnę jak koń kłusem,
jak małpa czepiam się autobusu,
jak osioł jestem zapracowana,
jak wielbłąd jestem obładowana,
jak lwica bronię małżeńskiej cnoty,kiedy wieczorem wracam z roboty.
A gdy już usnę, to mi nad głową, mąż czule szepce: posuń się krowo
- Dlaczego pani wpatruje się w moją bieliznę? -pyta Kowalska sąsiadki. Czy pani swojej nigdy nie wiesza?
Sąsiadka:
- Owszem, ale dopiero po wypraniu.
Je babka z dziadkiem obiad i w pewnej chwili dziadek ryp babkę w łeb. Babka na to:
- Stary za co?
- A bo jak se przypomnę, że ty cnoty nie miała!
Przychodzi pół baby do lekarza.
- Co pani jest?
- Ba.
Przychodzi baba do lekarza psychiatry. Ten rozpoczyna badanie i pokazuje babie trójkąt.
- Z czym to się pani kojarzy?
- Z seksem - odpowiada baba.
- A to? - pyta lekarz pokazując koło.
- Z seksem.
- A to? - lekarz demonstruje kwadrat.
- Z seksem.
- Cierpi pani na obsesję seksualną - pada diagnoza.
- Ja?!! Przecież to pan mi te wszystkie świństwa pokazuje!
Spotykają się sąsiadki:
- Jak się chcecie kochać z tym swoim chłopem, to kupcie sobie żaluzje.
- A wy sobie kupcie okulary, bo to nie był mój chłop, tylko wasz.
Góral z Nowego Targu wylatuje do USA i na lotnisku przechodzi odprawę celną. Celnik przegląda paszport i zwraca się do górala:
- Alkohol, papierosy, narkotyki?
- Dziękuję, mom swoje.
- Panie doktorze, mój mąż strasznie mnie obraził.
- I dlatego musi mnie pani budzić w środku nocy?
- Tak, bo teraz trzeba go będzie pozszywać.
Przychodzi baba do lekarza z mózgiem w rekach:
- To się w głowie nie mieści!!!
Rozmawiają dwie kobiety na wsi:
- Pani Nowakowa czy Pani wie że wczoraj na pani polu wylądowali komandosi?
- Komandosi - a co to takiego? - pyta Nowakowa.
- No takie co to z tyłu znienacka atakują.
- No to widzi Pani ja już 40 lat ze swoim chłopem żyję, a nie wiedziałam że on komandos.
Przychodzi babcia od lekarza i mówi:
- Dziadek, to co my myśleli, że orgazm, to astma
Idzie baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, myślę, że jestem psem!
- Od jak dawna?
- Od szczeniaka.
- Dzień dobry sąsiadko, czy pani słyszała ostatnią wiadomość o Kowalskich?
- Nie, nie słyszałam...
- A ja słyszałam, że pani już słyszała.
Byli sobie stary facet i baba.
Pewnego dnia babie zachciało się seksić, no więc czyni zaloty, cuda niewidy, żeby zaciągnąć go do łóżka.
A on nic.
No to baba idzie do lekarza, i mówi:
- Panie, doktorze, ja chcę a on nie. Co robić?!
- Spokojnie, mam na to sposób. Na minutę przed tym zanim pani mąż wróci do domu, niech pani zdejmie gacie stanie tyłem do drzwi, pochyli się i wypnie tyłek, a zaraz obud
zi się w nim dzikie seksualne zwierzę. Inaczej być nie może!
No więc jak powiedział tak baba zrobiła.
Wypięta czeka... no i w końcu styrany małżonek wraca z roboty, otwiera drzwi, patrzy i zapi^_^erdala ile sił w nogach do najbliższego baru.
Przybiega, siada, zamawia setkę, pierwszą, drugą, trzecią, itd.
Już dwie butelki poszły a on chce jeszcze, no to barman na to:
- Panie czemu pan tak pijesz, już trzecia butelka, no powiedz pan czemu?
- Panie! Ja wracam styrany do domu po całym dniu pracy, wchodzę na piętro, otwieram drzwi... a tam troll, metr na półtora, szrama na pół pyska, broda do kolan i mu z mordy ślina cieknie...
W zatłoczonym pociągu do przedziału wsiada facet i próbuje usiąść obok wiejskiej kobiety obstawionej siatkami.
- Panie, uważaj pan na jajka! - mówi kobiecina.
- A co, wieziemy jajeczka do miasta?
- Nie, gwoździe.
Wkrótce w regionie
-
Jutro o 10:00Światowy Dzień Dziergania w Miejscach Publicznych
-
Jutro o 10:00Zawody Sportowo-Pożarnicze Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych
-
Jutro o 11:00I Charytatywny Turniej Siatkówki Plażowej "Serwujemy dobro"
-
Jutro o 16:00VI Bieg Śladami Wiślańskiego Niedźwiadka
-
Jutro o 17:00Orkiestra Księżniczek - Koncert Wiedeński 1, cz. 1
-
19-06-2025 20:00KRÓTKOMETRAŻOWE FILMY ANIMOWANE NOMINOWANE DO OSCARA 2025
-
21-06-2025 11:00Ogólnopolski Bieg Kelnerów (przeniesiony z 17 maja)
-
25-06-2025 17:00Banderium Principatus Teschinensis - chorągiew Księstwa Cies...
-
26-06-2025 12:00Ogłoszenie wyników 20. edycji konkursu „Śląska Rzecz” oraz w...
-
1-08-2025 8:0078. edycja Międzynarodowych Spotkań Folklorystycznych "Gorol...
-
2-08-2025 10:00Piknik Charytatywny "LKS Ligota i Brazilian Soccer Schools g...