Dowcipy - Polak i Rusek
W tajdze syberyjskiej na sprawdzianie spotkały się trzy wywiady: amerykański, brytyjski i radziecki. By wyłonić najlepszy wywiad postawiono im zadanie - przyprowadzić wielbłąda. Wszystkie trzy grupy rozeszły się w różne strony. Po godzinie powraca wywiad amerykański i prowadzi wielbłąda. Poczekali ok. półtorej godziny, patrzą i widzą, że wraca wywiad brytyjski, który też prowadzi wielbłąda. Oba wywiady czekają na trzecią grupę. Mija godzina, druga, czwarta... słońce zaczyna zachodzić, szaro na dworze. Patrzą i widzą wracający wywiad radziecki, który prowadzi słonia. Przyglądają się bliżej i widzą, że ten słoń strasznie poobijany, pazury powyrywane, ogon i uszy ponadcinane, oczy podbite... Zdziwieni wielce krzyczą do Rosjan:
- Mieliście przyprowadzić wielbłąda!
A słoń na to:
- Jak boga kocham... Jestem wielbłąd!
Polak, Rosjanin i Niemiec wędrują po pustyni i spotykają wielbłąda. Niemiec siada na jeden garb, Polak na drugi.
- A gdzie ja? - pyta się Rosjanin.
Polak podnosi ogon wielbłąda i mówi:
- A ty Wania do kabiny!
Chiny. Lata 70-siąte. Nadszedł wyż demograficzny. Panika - miliard nowych Chińczyków lada chwila wejdzie w wiek prokreacyjny. Poproszono o pomoc cały cywilizowany świat. ONZ postanowił: wszystkie państwa podadzą ilu Chińczyków są w stanie przyjąć do swoich klinik w celu dokonania operacji kastracji. Pierwsi zgłosili się Japończycy. Zadeklarowali wykonanie 1000 operacji na dobę. Sekretarz Generalny zachwycony. Druga deklaracja wpłynęła od Amerykanów: 3000 operacji na dobę. Standing owejszyn na Zgromadzeniu Ogólnym. I wtedy przychodzi zgłoszenie od lekarzy rosyjskich: 6000 operacji w przeciągu pięciu minut! Niedowierzanie, nikt nie jest w stanie tylu operacji zrobić! Powołano międzynarodową komisję śledczą, wysłano ją do Rosji w celu dokonania wizji lokalnej. Zawieziono ją na olbrzymie pole ogrodzone drutem kolczastym. Na środku oficer z kijem bejsbolowym:
- W jednym szeregu stanąć!!!.. Na prawo zwrot!!!... Skłon!!!... Jajca sąsiada w zęby wziąć!!!... Następnie cichym krokiem zbliża się do ostatniego w szeregu i z całej siły wali go bejsbolem po jajcach.
I słyszy oddalający się dźwięk:
- Chrum...chrum...chrum... chrum...
W pociągu Kolei Transsyberyjskiej konduktor złapał gapowicza. Ponieważ w pobliżu nie było stacji a na zewnątrz mróz i tajga, nalał go po mordzie i poszedł dalej. Po dwóch dniach ponownie konduktor spotyka tego samego gapowicza, a ponieważ warunki są takie same, znów leje biedaka po mordzie i idzie dalej. Podróżni którym żal zrobiło się bitego podróżnego zapytali:
- A daleko pan jedzie?
- No jak morda wytrzyma, to jadę do Wladywostoku.
Rok 1980. Moskwa, ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Na trybunę wchodzi Leonid Breżniew, wyciąga tekst przemówienia i zaczyna:
- O, o, o, o, o.
Szybkim krokiem podchodzi do niego jeden z organizatorów igrzysk i mówi:
- Towarzyszu sekretarzu generalny, tekst przemówienia zaczyna się nieco wyżej, a to, co teraz czytacie, to kółka olimpijskie!
Przyjeżdża polski polityk do francuskiego polityka. Polak pyta:
- Skąd wy macie tyle kasy?
- Za autostrady.
- Jak to?
- No popatrz, dostałem pieniądze na 100 km autostrady i zobacz ile zbudowałem.
- No ale tam nie ma 100 km, najwyżej 60 km.
- No właśnie.
Po 5 latach francuz przyjeżdża do Polaka
- Ale tu u was dobrobyt, jak wy to robicie?
- No popatrz dali mi pieniądze na 100 km autostrad i zobacz ile zbudowałem.
- No ale tam nic nie ma.
- No właśnie.
Polak, Ruski i Francuz lecą samolotem. Awaria, trzeba skakać. Są tylko dwa spadochrony. Polak łapie spadochron - Ruskiemu na plecy, poszedł. Następny Francuzowi na plecy... Dżentelmen Francuz próbuje zwrócić spadochron Polakowi (w rewanżu za 39-ty) - Polak na to:
- Nie bądź frajer. Ruskiego wysadziłem z gaśnicą.
Spotykają się dwaj Rosjanie.
- Mam dla ciebie dwie wiadomości: jedną dobrą, drugą złą. Od której mam zacząć?
- Od dobrej.
- Odnaleziono matkę Lenina.
- A zła?
- Znów jest w ciąży!
Pułkownik zwraca się do żołnierzy mających jechać na wojnę do Czeczenii:
- Za każdą głowę Czeczeńca będę wam płacił po 3 dolary, zrozumiano? A teraz rozejść się.
Po kwadransie do pułkownika przychodzi kilkunastu żołnierzy. Każdy z nich trzyma po kilka ludzkich głów. Pułkownik:
- Nie przesadzacie, chłopaki? Przecież jesteśmy jeszcze pod Moskwą!
Rozmowa dwóch Rosjan:
- Wiesz stary, jakie w Polsce to maja życie.... Rano wstajesz, sniadanie, seks, pózniej kąpiel, drugie śniadanie - znowu numer, do obiadu jeszcze parę razy, po obiedzie znowu seks i tak już do samej nocy....
- A skad ty to wiesz? Byłeś kiedyś w Polsce?
- Ja nie, ale moja siostra była.
Mała, komercyjna rozgłośnia w Moskwie, program z pozdrowieniami. Dzwoni
słuchacz:
- Znalazłem dyplomatkę z 100 tysiącami dolarów i kilogramem złota. Jest tam jeszcze paszport na nazwisko Iwana Kuzniecowa
- Chcesz znaleźć właściciela?
- Nie.
- To po co dzwonisz?
- Zagrajcie, proszę, dla Iwana Kuzniecowa jakąś ładna piosenkę ode mnie.
Rozmawiają trzy żony nowych Ruskich:
- Ale tragedia mnie spotkała: mówiłam mężowi, żeby mi kupił nowe futro, tylko nie szare, a ten debil kupił mi szare, bo jemu się takie podobają. Mam 30 szarych futer, wstyd się pokazać na ulicy.
- U mnie jest gorzej, mąż kupił mi piątego mercedesa i znów białego, wstyd gdziekolwiek pojechać, praktycznie cały czas siedzę w domu.
- To jeszcze nic, mój mąż kupił czwarty zamek na wybrzeżu, wyobraźcie sobie taki piękny widok na morze, a w tym zamku połowa okien wychodzi na ląd! I jak ja mam tam mieszkać?
Chwila smutku zapanowała wśród kobiet, spuściły wzrok, po czym jedna podsumowała:
- Tak, drogie panie, jak my w g*wnie urodzone tak w g*wnie pomrzemy...
Towarzyski mecz hokejowy Polska-Rosja. Wygrali nasi. Jelcyn przesłał telegram: Gratulacje STOP Ropa STOP Gaz STOP.
Po czym poznac Rosjanina w Ameryce?
- Przychodzi na walki kogutow z kaczka...
- A po czym poznac, ze sa tam Wlosi?
- Stawiaja na kaczke...
- A po czym poznac, ze jest tam mafia?
- Kaczka wygrywa...
Polak pojechał na wakacje do Hiszpanii. Wiele słyszał o corridzie więc postanowił ujrzeć to widowisko na własne oczy. Stanął przed stadionem... kupa ludzi, zero kasy...
- Wejdę na krzywy ryj - pomyślał.
Odnalazł tylne wejście i obserwował z pewnej odległości, jak załatwiają to inni. Jako pierwszy do odźwiernego podszedł gość w bogato wyszywanym złotem mundurze i powiedział:
- Matador! - odźwierny nisko się ukłonił i otworzył przed nim drzwi.
Następnie zjawił się ubrany w czerń i srebro facet z czapką na głowie:
- Pikador! - przedstawił się i odźwierny wpuścił go uprzejmie.
Chwilę później przed drzwiami stanął mężczyzna ubrany w purpurę i dumnie powiedział:
- Torreador!
Gdy ten również zniknął za drzwiami, Polak podrapał się po głowie, poprawił kanty w swoich dresach, śmiało podszedł do odźwiernego i rzekł:
- Teodor!...
Stołówka Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy. Mueller, Himmler i Bormann cierpliwie stoją w kolejce. Stirlitz wchodzi i od ręki dostaje obiad. Mueller, Himmler i Bormann patrzą osłupiali. Nie wiedzą, że kobiety ciężarne i Bohaterowie Związku Radzieckiego obsługiwani są poza kolejnością.
Stoi pijany Polak na warcie, podchodzi do niego Niemiec i mówi:
- Guten Morgen.
- Butem w mordę? - pyta się Polak, zdejmuje buta i uderza Niemca w mordę.
Niemiec wstaje i wykrzykuje:
- Was ist das?!?!
Na to Polak:
-Jeszcze raz?
Francuz, Anglik i Polak złapali złotą rybkę, która w zamian za uwolnienie, obiecała spełnić po jednym ich życzeniu.
- Ja mam taką brzydką i starą żonę, chce mieć ładną i młodą - mówi Francuz.
- Na mnie szef w pracy się zawziął, daj mi nową pracę z wyższą pensją - mówi Anglik.
Przyszła kolej na Polaka.
- Mój sąsiad ma stado krów, spraw, aby mu te krowy pozdychały.
szczyt lenistwa: położyć się gołym na gołej kobiecie i czekać na trzęsienie ziemi
Idzie Lech, Czech i Rus diabeł kazał im przejść przez jaskinie nie pogryzionym przez komary.
Wchodzi Lech, wyszedł cały pogryziony. Wchodzi Czech, wyszedł cały pogryziony, wchodzi Rus wychodzi w ogóle nie pogryziony tamci pytaja się jak to zrobił na to Rus odpowiada:
- Zabiłem jednego a reszta poszła na pogrzeb.
Wkrótce w regionie
-
13-06-2025 16:00Sztafeta rowerowa 24h
-
TrwaTydzień Zdrowia 2025
-
TrwaDyskusyjny Klub Książki - Marek Zając "Pędzę jak dziki tapir...
-
TrwaPani Bucik
-
TrwaGalowy Koncert uczniów Szkoły Muzycznej w Wiśle
-
TrwaDookoła przylądka Horn
-
TrwaUtrata równowagi
-
TrwaCarlo Acutis. Plan na życie
-
TrwaBallerina. Z uniwersum Johna Wicka
-
TrwaDiva Futura
-
Jutro o 8:00Świadectwa i metafory
-
Jutro o 15:00Tworzymy Archiwum Społeczne!
-
Jutro o 16:00Pani Bucik
-
Jutro o 17:30Utrata równowagi
-
Jutro o 18:15Carlo Acutis. Plan na życie
-
Jutro o 19:30Ballerina. Z uniwersum Johna Wicka
-
Jutro o 20:00Karaoke z Powerem
-
13-06-2025 8:00III Festiwal Smyczkowy
-
13-06-2025 16:00Charytatywna Sztafeta Rowerowa 24h
-
13-06-2025 16:00Women's Challenge 4 x 4
-
13-06-2025 18:00Proste wzruszenia
-
13-06-2025 18:00I Wiślański Festiwal Opery i Musicalu 2025
-
14-06-2025 9:00Bezpłatne warsztaty piękna
-
14-06-2025 9:00Ekotorba na wakacje
-
14-06-2025 9:00Sobotnie treningi biegowe 2025
-
14-06-2025 9:00Cieszyński parkrun 2025
-
14-06-2025 9:00Pchli Targ
-
14-06-2025 9:00XIV Otwarte Mistrzostwa Szachowe o Puchar Żabiego Kraju
-
14-06-2025 11:00Wiślańskie żywotki
-
14-06-2025 11:3037. Przegląd Dziecięcych Zespołów Folklorystycznych