Dowcipy - Studenckie
Rozmawia dwóch studentów:
- Gdzie idziesz?
- Na wódke.
- Dobra, namówiles mnie!
Arab, student polskiej uczelni pisze do ojca - szejka.
Tato, Polska to taki dziwny kraj. Studenci jeżdżą samochodami a profesorowie autobusami.
Otrzymuje odpowiedź.
Synu, nie martw się o nic tylko się ucz. Za parę dni otrzymasz ode mnie autobus.
Rozmawia dwoch absolwentow Szkoly Glownej Handlowej - pracujacy i niepracujacy.
Niepracujacy do pracujacego:
- Poprosze hamburgera, frytki i cole.
Studenci Akademii Muzycznej rozmawiają na temat pracy dyplomowej:
- Ty, słuchaj, może przepisz ostatnie dzieło naszego profesora od końca.
Po kilku znów się spotykają:
- Przepisałeś?
- Tak. Wyszła piąta symfonia Beethovena...
Egzamin z hydrauliki. profesor dyktuje treść zadania:
\"Rynną ścieka woda o ... \"
Na co wstaje cudzoziemiec i mówi:
- Panie profesorze nic nie rozumiem, woda ścieka, pies ścieka?
Na egzaminie praktycznym z anatomii:
Dzień wcześniej wichura wytłukła wszystkie preparaty pomocnicze, więc
Kowalskiego rozebrano do naga i połozono na leżance, zasłaniając mu
tylko twarz chusteczką żeby nie było widać kto to jest.
- Co tu jest?
- Żołądek
- A tu?
- Śledziona
- A tu?
- Wątroba...
- A tu?
- Nerki
- A tu?
- Pęcherz moczowy
- A co to jest?
- A to jest członek Kowalskiego
- Nooo ... dobrze uznam tą odpowiedź ale skąd pani wiedziała że Kowalskiego
Dziewczyna na to (lekko się czerwieniąc)
- A... panie profesorze... bo w akademiku tylko ja mam taką szminkę...
Na egzaminie profesor zadaje pytania, ale student nie potrafi odpowiedzieć na żadne z nich. Zdenerwowany profesor w końcu pyta:
- A czym według Pana jest egzamin?
Student na to:
- Jest to rozmowa dwóch uczonych.
- A jak jeden z uczonych jest głupi?
- To drugi bierze indeks i idzie do domu.
Profesor pyta studenta na egzaminie:
- Co to jest oszustwo?
- Na przykład: gdyby pan profesor mnie oblał..
- Co?! - woła oburzony egzaminator.
- Tak, bo według kodeksu karnego winnym oszustwa jest ten, kto korzystając z nieświadomości drugiej osoby wyrządza jej szkodę.
- Po co jest sesja?
- Po to, żeby punkty ksero nie zbankrutowały.
Siedzi dwóch studentów psychologii na korytarzu. Widzą, nadchodzi asystent i dźwiga stertę książek. Nagle wywrócił się. Jeden ze studentów podrywa się aby mu pomóc. Na to drugi:
- Daj spokój, to pewnie znowu jakiś eksperyment.
Pewien profesor oblewał zawsze tych co nie chodzili na wykłady.
Wchodzi jeden student, profesor mówi, że go nie widział na wykładach i stawia mu pałę, ale sprytny student powiedział, że na wykłady chodził, tyle że zawsze siedział za filarem. Dostał 3. Kilku następnych studentów powiedziało to samo, dostając 3. W końcu jednak profesor się zdenerwował i na drzwiach wywiesił:
\"Wszystkie filary są już zajęte!\"
Po roku studiów przyjeżdża do domu studentka i od progu woła:
- Mamo, mam chłopaka!
- Świetnie córeczko, a gdzie studiuje?
- Ależ mamo, on ma dopiero dwa miesiące!
Przychodzi pijany student na egzamin z matematyki i pyta, czy może
zdawać, jeżeli jest pijany. Litościwy egzaminator mówi, że nie ma
sprawy. Na rozgrzewkę każe studentowi narysować sinusoidę. Student
bierze kredę, podchodzi do tablicy i rysuje piękną sinusoidę.
- No widzi pan, jednak pan umie - cieszy się profesor.
- Niech pan poczeka, to dopiero układ współrzędnych - mówi student.
Pewien Profesor rysunku technicznego przeprowadza egzamin. Każe studentowi narysować na tablicy od ręki idealny kwadrat. Student narysował, lecz profesor bierze kątomierz, sprawdza kąty i długości boków.
Mówi:
- Nie zgadza się! Oblał Pan.
Wchodzi kolejny student. Profesor każę mu narysować idealny okrąg. Student podchodzi do tablicy bierze kredę i od niechcenia rysuje okrąg. Profesor zdziwiony łatwością z jaka to wykonał bierze cyrkiel i sprawdza. Linia pokrywa się idealnie. Zaskoczony Profesor pyta się studenta jak on to zrobił. Na to student: - Od roku pracuje jako kataryniarz.
W stołówce w kolejce po zupę rozmawiają dwaj studenci:
- Masz jakieś wieści z domu?
- Niestety. Ani złotówki.
Wie pan co? Ja w tym momencie czuję się jak sejmowa komisja śledcza. Zadałem panu pytanie, pan mi odpowiedział, a ja nie rozumiem własnego pytania.
Profesor kończy wykład o właściwościach cieczy słowami:\'' i oto, w taki sposób ścieka woda\''.
Czy są jakieś pytania?
Rękę podnosi student obcokrajowiec i pyta:
- ja nić nie roziumiem, jak to jeśt: woda ścieka i pies ścieka?
Nauczyciel do studenta:
- Zbysiu, ściągnij czapkę.
Na to student:
- Przecież sam pan mówił: \"Żadnego ściągania na lekcji\"...
Egzamin wstępny na Wydział Prawa i Administracji.
Egzaminator z uśmiechem mówi :
- No i na koniec proszę powiedzieć młody człowieku dlaczego wybrał pan nasz Wydział ?
- Tato nie zadawaj głupich pytań - odpowiada kandydat na prawnika
Szkoła: ludzie ludziom zgotowali ten los.
Wkrótce w regionie
-
Jutro o 16:00Koncert Pasyjny
-
12-04-2024 18:00Seans: Sprawa się Rypła
-
Jutro o 9:00Cieszyński parkrun 2024
-
Jutro o 12:00Pochód z Judoszym
-
Jutro o 14:00Akcja charytatywna: Zbiórka na Jakub Dawickiego
-
1-04-2024 10:30"Wielkanocny „Dzień Dobra” - wspólnie pomagamy 2-letniemu Ja...
-
4-04-2024 17:0040-latek. Kulisy kultowego serialu - spotkanie autorskie z R...
-
5-04-2024 17:00MUR - pokaz filmu Kasi Smutniak
-
13-04-2024 18:00"Wieczór Panieński Plus" - spektakl komediowy
-
15-04-2024 17:00Finisaż wystawy malarstwa Michała Ogińskiego
-
19-04-2024 17:00Spotkanie z Dariuszem Zalegą, autorem książki "Chachary. Lud...
-
19-04-2024 17:00Chachary. Ludowa historia Śląska - spotkanie autorskie
-
10-05-2024 17:00Tokio Uber Blues. Samotność Kuriera - pokaz filmu
-
7-06-2024 17:00Film okresowy - projekcja filmu