Dowcipy - Baca
W Morskim Oku, w przerembli kompie sie baca.
- Baco, nie zimno wam?! - pytajom sie turyści.
- Ni.
- Ciepło?
- Ni.
- A jak wam jest?
- Jędrzej.
- Baco, co robicie, jak macie wolny czas?
- Siedzem i dumiem...
- A jak nie macie czasu?
- To ino siedzem...
Turysta spotyka bacę i pyta:
- Baco, mogę przejść przez waszą łąkę? Chce zdążyć na pociąg o 10:40.
- Idźcie, idźcie, a jak spotkacie mojego psa, to i na ten o 9:15 zdążycie...
Siedzi baca nad urwiskiem i mówi:
- 120, 120, 120.
Nagle podchodzi do niego turysta i pyta:
- Co liczysz, baco?
A baca go hyc do tej przepaści i mówi:
- 121, 121, 121...
Turysta do bacy:
- Ile kosztuje ten pies??
- Sto milionów.
- Przecież nikt go nie kupi.
Po pewnym czasie turysta do bacy:
- Sprzedaliście psa??
- Ja. Za dwa koty po 50 milionów...
Baca był świadkiem wypadku samochodowego. Przesłuchuje go policjant:
- Baco jak to było?
Na to baca:
- Panocku widzicie to drzewo?
- Widzę.
- A łoni go nie widzieli...
- Baco, czy pokażecie nam Giewont? - pytajom turyści.
- Ja. Widzita tom pirwszom górke?
- Tak.
- To nie je Giewont. A widzita tom drugom górke?
- Tak.
- To tyz nie je Giewont. A widzita tom trzeciom górke?
- Nie.
- To je Giewont.
- Baco, macie w waszej miejscowości jakieś atrakcje dla turystów?
- Mieli my, ale niedawno wyszła za mąż.
Som zawody, kiery najdłużyj wytrzymo pod wodom. Piyrwszy chłop wytrzymoł 1 min. i wszyscy ludzie go pytajom:
- jak pan to zrobił? A łon odpowiedzioł:
- ''Trening, trening i jeszcze raz trening".
Nastympny wytrzymoł 2 min. i zaś wszyscy sie go pytajom:
- jak pan to zrobił? A łon pado:
- ''Trening,trening i jeszcze raz trening".
Na koniec przyszeł baca. Wszeł do wody, 1 min. nic, 2 min. nic, 3. nic. Po 4 minucie wychodzi, ledwo łoddycho, wiync lekarze gibko podbiegli, ale na szczynści nic się nie stało. Wszyscy ludzie sie pytajom, jak łon to zrobił? A łon na to:
- Kajżech musioł gaciami zahaczyć!
Idzie se turysta i w pewnym momyncie zauważo Bace i pyto:
- Baco, co robicie?
- A nic takiego, piore tylko kota.
- Kota? Przecież kota się nie pierze.
Na to Baca:
- A co wy tam turysto wicie, kota się pierze.
Za parę godzin turysta wraca z powrotem. Patrzy a kot leży nieżywy. I zwraca się do Bacy:
- A nie mówiłem, że kota się nie pierze?!
A Baca na to:
- Pierze się, pierze, ino sie nie wykrenco.
– Baco, macie takiego małego pieska i wieszacie na furtce napis: „Uwaga Pies”?
– A bo mi go już 3 razy zdeptali...
– Baco, macie takiego małego pieska i wieszacie na furtce napis: „Uwaga Pies”?
– A bo mi go już 3 razy zdeptali...
Baca był świadkiem wypadku samochodowego: poldek walnął w drzewo. Przesłuchuje go gliniarz:
- Baco jak to było?
Na to baca:
- Panocku widzicie to drzewo?
- Widzę.
- A oni nie widzieli...
Wkrótce w regionie
-
Jutro o 10:30Galowy Koncert uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej w Cieszy...
-
Jutro o 16:30KONCERT GALOWY PSM
-
13-06-2025 16:00Sztafeta rowerowa 24h
-
TrwaUtrata równowagi
-
TrwaBallerina. Z uniwersum Johna Wicka
-
Jutro o 17:30Utrata równowagi
-
Jutro o 19:30Ballerina. Z uniwersum Johna Wicka
-
11-06-2025 17:30Utrata równowagi
-
11-06-2025 19:30Ballerina. Z uniwersum Johna Wicka
-
12-06-2025 17:30Utrata równowagi
-
12-06-2025 19:30Ballerina. Z uniwersum Johna Wicka
-
14-06-2025 14:00Festyn Parafialny w Kończycach Małych
-
21-06-2025 11:00Ogólnopolski Bieg Kelnerów (przeniesiony z 17 maja)
-
1-08-2025 8:0078. edycja Międzynarodowych Spotkań Folklorystycznych "Gorol...
-
2-08-2025 10:00Piknik Charytatywny "LKS Ligota i Brazilian Soccer Schools g...