Humor w ox.pl
Przychodzi facet do okulisty, staje mu przed biurkiem i zaczyna
odpinać pasek od spodni.
- Proszę pana, ale pan się chyba pomylił, ja jestem okulistą!
- Moment, moment - i facet ściąga spodnie.
- Nie, no proszę pana, tu chyba zaszła pomyłka; przecież ja leczę
oczy!
- Spokojnie facet, momencik.... i gość ściąga majty.
- ...ale proszę pana, na pewno się pan nie pomylił?
- Słuchaj pan! Gość wypina na okulistę dupę. Widzisz pan ten
włos na dupie?
- ...no tak widzę ale nadal nie bardzo wiem o co chodzi?
- Panie, jak ja pociągnę za niego, to mi oczy łzawią!
Na egzaminie na akademii rolniczej, zdaje jakiś Arab.
- Proszę mi podąć skład kiszonki - zadano mu pytanie.
Na to Arab zrobił wielkie oczy, szczęką uderzył ze zdziwienia w stół, chwycił się za kieszeń przy koszuli i zapytał:
- KISZONKI??!
Mały Jasio układa wiersze przy każdej okazji. Przed wakacjami Jasio wraz z klasą pojechali nad polskie morze. Dzieci z radością kąpią się w morzu, brykają... a mały Jasiu po chwilowym namyśle podbiega do pani i prosi o wysłuchanie wierszyka, który ułożył widząc morze. Pani z uwagą nadstawia ucho i prosi:
- Mów Jasiu, mów.
Jasio z zadowoleniem recytuje:
- Morze nasze morze,
a w nim dziewczę hoże,
z dala słychać statków gwizdy
woda sięga jej do kolan.
- Ależ Jasiu... - odzywa się pani. - Tu nie ma rymu!?
- Proszę pani - replikuje Jasio. - Rym będzie jak wody przybędzie.
Zderzyły się dwa samochody. W jednym siedziało dwóch pedałów, w drugim dwóch normalnych facetów. Stłuczka nie była poważna, drobne draśnięcia na obu samochodach, więc jeden facet wysiada i obejrzawszy samochody zwraca się do pedałów:
- Panowie, w sumie nic się nie stało. Nie wzywajmy policji, macie tu 50zł i jedziemy dalej, ok?
- Krzysiu... dzwoń na policję.
- Ależ panowie... no dobra... macie tu 100zł i sprawa załatwiona.
- Krzysiu... dzwoń na policję.
- Prosze szanownych Panów! Moje ostatnie słowo... 150zł.
- Krzysiu... dzwoń na policję!
- Wiecie co... chuj wam w dupę!
- Krzysiu czekaj. Panowie chcą się dogadać.
przychodzi hrabia do dziwoląga i pyta:
- co?
odpowiada:
-o dziwo nic
Gość luksusowego hotelu składa u kelnera zamówienie:
- Proszę dwa gotowane jajka. Jedno tak miękkie, że zarówno żółtko i białko ma być w stanie płynnym, a drugie takie twarde, żebym mial kłopoty z jego pogryzieniem.
Proszę rownież dwa plasterki boczku, zimne, ale z jednej strony zwęglone oraz spalonego, kruszącego sie w dłoniach tosta.
Masełko niech będzie tak zmrożone, żebym za nic w świecie nie móglł go rozsmarować.
Proszę także o bardzo słabiutką kawę, o temperaturze pokojowej.
- To bardzo skomplikowane zamówienie, proszę Pana. Nie wiem, czy nasi kucharze potrafią... - odpowiada kelner.
- Wczoraj do jasnej cholery potrafili!!!
Jesteś na przyjęciu z przyjaciółmi i widzisz fantastyczną dziewczynę. Jeden z twoich przyjaciół podchodzi do niej i mówi: - On jest świetny w łóżku.
To się nazywa reklama.
Widzisz fantastyczna dziewczynę na przyjęciu. Podchodzisz do niej i prosisz o jej numer telefonu. Następnego dnia dzwonisz do niej i mówisz: - Hej, jestem świetny w łóżku.
To się nazywa telemarketing.
Jesteś na przyjęciu i widzisz fantastyczną dziewczynę. Wstajesz, poprawiasz krawat, podchodzisz do niej i nalewasz jej drinka. Przepuszczasz ją w drzwiach, podnosisz torebkę, kiedy ją upuści, odwozisz do domu, a potem mówisz: - A tak przy okazji: jestem świetny w łóżku.
To się nazywa Public Relations.
Jesteś na przyjęciu i widzisz fantastyczną dziewczynę. Podchodzi do ciebie i mówi: - Słyszałam, że jesteś fantastyczny w łóżku.
To się nazywa marka.
W Rosji wydano w jednostkach wojskowych instrukcję obsługi spadochronu. Zaczyna się od słów:
\''Wydanie drugie - poprawione\''
Dwaj informatycy chwalą się tym, co potrafią ich komputery. Pierwszy mówi:
- Gdy przychodzę do domu, mój pecet włącza się automatycznie.
- To jeszcze nic - mówi drugi. Gdy ja wracam z pracy, mój pecet na powitanie mruga monitorem i merda joystickiem!
Blondynka chciała ugotować obiad. Wyjęła z lodówki dwa kilogramy mięsa gdy zadzwonił telefon. Po chwili wraca do kuchni i zauważa brak mięsa. Chwila konsternacji i nagłe olśnienie:
- Przecież ja mam kota!
Łapie potencjalnego złodzieja i zaczyna się zastanawiać jak sprawdzić, czy kot zjadł mięso. Wpada na genialny (według niej) pomysł:
- Przecież mogę kota zważyć!
Po zważeniu okazuje się, że kot waży dwa kilogramy. Blondi głęboko się \"namyśla\" i zadaje sobie pytanie:
- No dobrze mięso jest, a gdzie kot?
Przychodzi zając do sklepu i pyta:
dzien dobry jest marchewka?
na to sprzedawca: niema!
przychodzi na drugi dzien:dzien dobry jest marchewka?
na to sprzedawca: niema!,jeszcze raz zapytasz o marchewke to przybije cie gwozdziami do krzyża!!!
zajaczek przychodzi trzeciego dnia i pyta :dzien dobry sa gwozdzie?
niema!
a jest marchewka?
Pieciu Niemców w Audi Quattro podjeżdzają do włoskiej granicy. Włoska straż
graniczna zatrzymuje ich i mówi:
- \"It\'sa illegala to putta 5 people in af Quattro\"
- \"Vot do you mean et\'z illegal ?\" pyta niemiecki kierowca.
- \"Quattro meansa four\" odpowiada włoski strażnik.
- \"Quattro is just ze name of ze automobile\" mówi Niemiec. \"Look at ze
papers:
zis car is disignt to kerry 5 persons\" kontynuuje.
- \"You can\'ta pulla thata one on me\" odpowiada wloch. \"Quattro meanse four.
You have five a people ina your car and you are therforea breaking the low\".
Niemiecki kierowca traci cierpliwość.
- \"You idiot! Call your zupervisor over, I vant to speak to somevone viz
more intelligence.\"
- \"Sorry\" odpowiada Włoch. \"He can\'ta come. He\'sa busy witha 2 guys in a Fiat Uno\"
Przed ślubem mąż mówi do żony:
- Kochanie mam 3 życzenia!
- Jakie?
- Śniadanie o 8:00, czy jestem czy mnie nie ma.
- Dobrze.
- Obiad o 14:00, czy jestem czy mnie nie ma.
- OK
- Kolacja o 19:00, czy jestem czy mnie nie ma.
- Dobrze. W porządku.
- A czy ty masz jakieś pragnienia?
- Tak. Sex 3 razy dziennie! Czy jesteś czy Cię nie ma!!!
jest trzech mezczyzn polak rusek i niemiec wchodzi niemiec do piwnicy sluszy glos jestem duch biale oczko zdech!!!!!! wchodzi rusek jestem duch biale oczko zdech!!!!!!!? wchodzi polak jestem duch biale oczko a polak na to a chcesz mniec fioletowe!!!!!!!!!!???????
W Tatrach na hali opala się naga blondyna. Raczej śpi, albo jest mocno zamyślona. Przechodzący turysta zgorszony widokiem nagiego damskiego łona (ale zabrzmiało) przykrywa je swoim kapeluszem (co za poswiecenie!). Przychodzi Baca, patrzy i mówi:
- O Jezusicku! Wciągneło faceta!
Francek pyta Jorgusia co widział w ZOO.
Francek opowiada,nooo żyrafę widziałem.
Jak to wygląda,pyta Jorguś?
No wiesz jak to powiedzieć,konia widzialeś Jorguś?
No widziałem.No to żyrafa to taka sama jak koń tylko że ma długą szyję.
A co jeszcze mów,prosi Jorgeś.
No,hipopotama,a jak on wyglądal?
No widziales konia,to taki koń tylko że gruby.Aha
A co jeszcze ,no zebrea była.I co jaka jest no konia widziałeś to taki koń w paski.Ahaa a co jeszcze?
No struś,no to mów jaki jest struś.No ci powiem
strus to wogóle do konia ni ma podobny!
Żył sobie facet, który miał o 300 punktów IQ. Nie pił, nie palił, z laseczkami też nie próbował. Czegoś mu brakowało. Poszedł do lekarza.
- Niech mi pan obniży IQ o połowę.
Gdy już miał 150 IQ to zaczął nieco palić mentolowe fajki, pić winko i z laseczkami seks lajcikowy. Ale to nie było to...
- Niech mi pan obniży IQ znów o połowę - poprosił doktora.
Uuuuu... I się zaczęło - 75 IQ i chlanie na całego, jaranie co tylko się pojawi w zasięgu ręki. No i dupczenie wszystkiego co się rusza. Ale pewnego dnia spotyka kolo lekarza:
- A może by mi pan zmniejszył IQ jeszcze raz o połowę?
- Nie radzę schodzić poniżej 50 IQ - wtedy zaczynają się miesiączki
Spotyka sie 2 kumpli. Jeden mówi:
- Te, co ty taki markotny, stało się coś?\"
- Eee, wiesz, z żoną się pokłóciłem. chciałem jej powiedzieć \"ale masz ładną torbę\", ale się przejęzyczyłem i powiedziałem \"ale masz ładną mordę\"!\".
- To jeszcze nic... Ja siedzę ze swoją starą przy kolacji, chciałem ją
poprosić o sól a powiedziałem: \"Ty stara szmato! Przez ciebie zmarnowalem 20 lat mojego życia!\"
Jasia ugryzł komar, jednak poszkodowany go wypuścił. Kolega pyta Jasia:
- Dlaczego go wypuściłeś?
- Przecież to moja krew.
Mąż zwraca się do żony:
- Kochanie, przyniesiesz mi herbatę?
Żona (zalotnie):
- A czarodziejskie slowo?
Mąż:
- Biegiem!
Wkrótce w regionie
-
TrwaWystawa: Cieszyńskie magnolie i impuls kolorów
-
Jutro o 11:00Międzynarodowy Przegląd Zespołów Folklorystycznych Złoty Kło...
-
Jutro o 11:00Złoty Kłos – Euro-Folklor 2025
-
2-05-2025 16:00Modna-Mądra-Modra
-
2-05-2025 18:00Breńsko-Górecka Noc Muzeów
-
3-05-2025 18:00Koncert: Szymon Wydra & Carpe Diem w Zebrzydowicach
-
3-05-2025 18:00Koncert Szymon Wydra i Carpe Diem
-
16-05-2025 17:00Spotkanie autorskie z Grażyną Kumiegą
-
25-05-2025 13:00Piknik rodzinny w Brennej
-
31-05-2025 9:00"Rozpoczęcie sezonu motocyklowego Dębowiec - Bukovec 2025"
-
TrwaLegenda Ochi
-
TrwaHISTORIA SZPITALA ŚLĄSKIEGO W FOTOGRAFII - Spotkanie Szerszn...
-
TrwaEmilia Pérez
-
TrwaPomożecie? Pomożemy
-
TrwaAmator (2025)
-
Jutro o 9:00XXXVIII Mistrzostwa Ustronia w skoku o tyczce
-
Jutro o 9:00Rajd ze Ślimokami
-
Jutro o 10:00Bajkowy Festiwal Słodkości i Smaku
-
Jutro o 12:00Interreg na granicy
-
Jutro o 13:00Majówka nad goleszowskim TONem
-
Jutro o 14:00Wyprawa po owcze runo
-
2-05-2025 11:00Skoczowskie Obchody Świąt Majowych
-
2-05-2025 12:00Uroczystości Majowe w Ustroniu
-
3-05-2025 9:00Cieszyn Obchody Narodowego Święta Trzeciego Maja
-
3-05-2025 9:00Sobotnie treningi biegowe 2025
-
3-05-2025 9:00Cieszyński parkrun 2025
-
3-05-2025 12:00Obchody Narodowego Święta Trzeciego Maja
-
3-05-2025 13:00Turniej Szachowy o Puchar Wójta Gminy Istebna
-
3-05-2025 14:00Aktywnie i kreatywnie - Rodzinne Spotkanie z Utopcem
-
3-05-2025 17:00XVII Wieczory Muzyki Organowej i Kameralnej - Wokalnie i org...