Dowcipy - Jasiu
Jaśu che poplywac i pyta ratownika o zgode
-Czy moge po plywac w tym basenie ??
-Tak tylko muszisz mi pokazac jak plywasz
Jasu zaczyna plywa robi fikolki nurkujewreszcie ratownik pyta:
-Gdzie nauczyles sie tak swietnie plywac??
-Tata wyzucal mnie na srodek jeziora
-To pewnie trudno bylo doplynac do brzegu??
-Niee trudniej bylo sie wydostac z worka xD :D
W mieszczącym się na wsi sklepie spożywczo-przemysłowym sprzedawała matka z synem. Podczas gdy matka gotowała obiad, syn sprzedawał sam. Przychodzi klient i pyta...
- Jest kiełbasa?
- Nie ma.
Mama, gdy to usłyszała mówi synowi:
- Tak się nie obsługuje klientów...trzeba zaproponować produkt zastępczy- kiełbasy nie ma, ale jest salceson, pasztetowa.
Zrozumiał to syn i gdy przyszedł następny klient...
- Jest papier toaletowy?
- Nie, papieru toaletowego nie ma, ale jest papier ścierny, tektura....
Pani pyta dzieci:
- Kto powie zdanie z rzeczownikiem cukier?
Zgłasza się Jasiu i mówi:
- Piję herbatę z cytryną.
- No dobrze Jasiu, a gdzie jest cukier?
- Rozpuścił się.
Jasiu obserwuje matkę, która nakłada sobie starannie maseczkę na twarz.
- Dlaczego tak się smarujesz mamo? - pyta.
- Żeby być piękną...
Po paru minutach matka czyści twarz. Na to Jasiu:
- Co jest? Poddajesz się?
Jasiu mówi do mamy:
- Mamo, tata dzisiaj dwa razy na mnie nawrzeszczał.
Mama pyta:
- A dlaczego?
- Raz jak mu pokazałem świadectwo, a drugi jak zobaczył, że to jego.
Jaś z tatą są w operze.
Chłopiec pyta:
- Tato, czemu ten pan grozi tamtej pani kijem?
- On jej nie grozi,tylko dyryguje...
- To dlaczego ona krzyczy?
- Chcę z listu do Św. Mikołaja wykreślić kolejkę i wpisać rower -mówi Jaś do taty.
- Już nie chcesz kolejki?
- Chcę, ale jedną już znalazłem w twojej szafie.
Jasiu idzie z mamą na spacer.Przechodzą przez ZOO.Jasiu widzi jak paw rozkłada swoje pióra.
-Mamo!Mamo!Kwitnąca kura!
Pani w szkole powiedziała - Dzieci na prace domową napiszcie kilda zdań z wyrazem ,,Ananas\'\'. Nastepnego dnia dzieci czytają... - Ananas to egzotyczny owoc- - Lubię ananasy- W końcy przychodzi pora na Jasia i Jasio czyta - Wczoraj tata kupił kiełbase [a na nas] w ogóle nie spojrzał.....:)xD
Jaś poszedł pierwszy raz do szkoły. Gdy wrócił, mama pyta:
- Jak ci się podobało, synku?
- Było fajnie, ale cyganią.
- Co ty mówisz? - dziwi się mama.
- A Tak! Bo na drzwich jest napisane I klasa, a siedzimy na twardych krzesłach.
Jasiu pisze list do Świętego Mikołaja:
Drogi Mikołaju
Chciałbym żebyś przyniósł mi: rower,playstation i mp3.Jasiu zaniósł list na poczte. Panie z poczty chciały podaroowac te rzeczy Jasiowi wiec kupiły playstation i mp3 ale na rower nie starczyło pieniędzy i wysłały Jasiowi. Jasiu odebral prezenty i ponownie napisał list.Święty Mikołaju kupiłeś mi playstation i mp3 ale te głupie baby z poczty ukradły rower.
dzieci w szkole musza napisac jak wyobrazaja sobie prace DYREKTORA SZKOLY. wszystkie dzieci pisza a Jasio siedzi z zalozonymi nogami i nic nie pisze. nagle podchodzi do niego nauczycielka i pyta JASIO DLACZEGO NIE PISZESZ a on na to BO CZEKAM NA SEKRETARKE
W szkole pani nauczycielka zadała dzieciom pracę domową - wymyśleć jakiś fajny
kolor. Jasiu cały dzień się zastanawia, myśli, kombinuje...
- Mam! Kanarkowożółty!
Ale myśli sobie - Małgosia jest najlepszą uczennicą, jak ona też wymyśli
kanarkowożółty? Trzeba do niej zadzwonić. Jak pomyślał tak zrobił.
- Cześć Małgośka, jaki kolorek sobie wykombinowałaś?
- Kanarkowożółty.
- Aha... no to cześć...
Jasiu lekko podłamany, ale cóż tu robić, myśli nad innym kolorem.
- Bladoniebieski! Tak! Bladoniebieski! Ale zadzwonię jeszcze do Mikołaja, bo może
się powtórzyć cała sytuacja.
- Yo Miki! Jaki kolor zapodajesz?
- Cziekierap Jaśko! Bladoniebieski
- Uuuu... no to strzałka.
Jasio lekko podłamany, ale nagle olśnienie:
- Krwistoczerwony! Extra, krwistoczerwony to jest to! Cały dzień chodzi powtarzając
\"krwistoczerwony\", \"krwistoczerwony\"... Przed snem - \"krwistoczerwony\". Rano -
\"krwistoczerwony\". Całą drogę do szkoły powtarza sobie \"krwistoczerwony\",
\"krwistoczerwony\"
Nadszedł czas lekcji. Pani zwraca się do uczniów.
- Mieliście zadanie domowe, to może Małgsia.
- Kanarkowożółty.
- Ślicznie. Mikołaj?
- Bladoniebieski. - Piękny kolor.
W tym momencie otwierają się drzwi do klasy, w nich staje Dyrektor z małym murzynkiem.
- Drogie dzieci to jest Dżordż i w ramach wymiany uczniów będzie u nas przez miesiąc.
- To może Dżordż wymyślisz na poczekaniu jakiś kolor? - sugeruje pani nauczycielka.
- Hmm... Krwistoczerwony?
- Wspaniale Dżordż. Jasiu, twoja kolej.
- Jeb*ny czarny...
Przychodzi Jasio z przedszkola. Gęba cala podrapana. Aż przykro patrzec...
- Co sie stalo, Jasiu? - krzyczy mama.
- Aaaaaa... Tańczyliśmy w przedszkolu wokół choinki. Dzieci było mało, a
jodełka spora...
Mama Jasia dzwoni do przedszkola:
- Dzień dobry! Czy mogła by pani odprowadzić Jasia do domu?
- Dobrze.
Pani schodzi z Jasiem do szatni.... ....i zakłada mu buciki.
Trudzi się, trudzi, nie może założyć. W końcu jej się udało.
- Proszę pani, ale lewy bucik jest na prawą nóżkę a prawy na lewą.
Pani westchnęła i zakłada jeszcze raz, trudzi się, trudzi ale założyła
- Ale proszę pani to nie moje buciki...
- Och, a które są twoje?
- Te....
Pani zakłada buciki, trudzi się, trudzi ale w końcu udało się.
- Jasiu, a gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach.
Pani: Jasiu podejdź do tablicy.
Jasiu: Niemogę.
Pani: A dlaczego niemożesz?
Jasiu: Bo się modlę!
Pani: A o co się modlisz?
Jasiu: O to żeby mnie pani do tablicy niewzieła!
Mały Jasio przyszedł do mamy i mówi:
- Mamo, słuchaj, widziałem dzisiaj tatusia z ciocia Basią w garażu. Wiesz, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem...
- Wystarczy, Jasiu, ta historia jest na tyle ciekawa, że chciałabym, abyś opowiedział ją również tatusiowi przy kolacji. Ciekawa jestem jego miny, kiedy to usłyszy!
Przy kolacji mama prosi Jasia o opowiedzenie historii.
- No więc, widziałem dzisiaj tatusia z ciocią Basią w garażu, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem razem zrobili to samo, co ty mamusiu zrobiłaś z wujkiem Karolem, kiedy tatuś był na ćwiczeniach w wojsku...
Malutki pokoik,a wnim mama,tata i Jasiu ktory ma cztery latka.Tata i mama maja ochote na male barabara.Ale co zrobic z jasiem.Doszli do wniosku ze zrobia to w lazience.Znikaja wiec w jej wnetrzu.Nagle z lazienki wynurza sie obnazona reka taty ktory prosi o wazeline. Jasiu siega do szuflady,i podaje ojcu pudeleczko.Po chwili do pokoiku wchodzi sasiadka.
- Jasiu,gdzie tatus?
- W lazience.
- A mamusia?
- Tez w lazience.
- A czy oni szybko wyjda?
- O nie prosze pani.
- Dlaczego Jasiu?
- Bo tata chcial wazeline,a ja dalem mu pudelko z klejem stolarskim.
Pani pyta Jasia:
- Jasiu, jakie znasz trzy żywioły
- Ogień yyyy wiatr iiii ...
Po dłuższej chwili pani podpowiada
- No Jasiu, czym się myjesz?
- Aaaa DEZODORANT!
Jaś przychodzi ze szkoły spóźniony o dwie godziny. Mama zdenerwowana pyta Jasia.
- Jasiu, czemu tak późno wracasz ze szkoły?
- Byłem u koleżanki.
- Co tam robiliście?
Jaś zaczerwieniony pyta:
- A muszę mówić?
- Musisz.
- Na biologii uczymy się teraz o rozmnażaniu człowieka i ćwiczyliśmy przed klasówką...
W domu toczy się rozmowa:
- Mamusiu, mamusiu, mam już 15 lat. Czy mogę zacząć nosić stanik?
- Nie zawracaj mi głowy ANDRZEJKU!!!
Ciotka z Anglii po 6 latach imigracji wraca do Polski i odwiedza siostrę.Wchodząc widzi Jasia,i zwraca się do siostry,ależ to wykapany tata.Na to oburzony Jaś Pani jest wykapana,ja jestem z wytrysku!!!
Nauczycielka matematyki pyta się Jasia, ile jest dwa razy dwa:
- 5 - odpowiada Jasio.
- Źle - mówi
Cała klasa krzyczy w obronie Jasia:
- Dać mu szansę, dać mu szansę!!!
Nauczycielka się zgodziła i czeka na kolejną odpowiedź.
- 3 - mówi Jasio.
- Źle - mówi nauczycielka.
- Dać mu szansę, dać mu szansę!!! - krzyczy znowu klasa.
Jasio po raz kolejny próbuje:
- 4.
Na co cała klasa:
- Dać mu szansę, dać mu szansę!!!
Kolesia zabandażowanego jak mumia przywieziono po operacji na salę.
Chory z sąsiedniego łóżka pyta:
- Wypadek samochodowy?
- Nie, błąd drukarski w podręczniku chemii...
Wkrótce w regionie
-
Jutro o 9:17Targi EKOstyl
-
24-11-2024 16:00Koncert charytatywny dla Melanii Pawliczek
-
TrwaPaddington w Peru
-
TrwaSzumi jawor na siedmiotysięczniku. Wspomnienia z Piku Lenina...
-
TrwaGladiator 2
-
23-11-2024 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
23-11-2024 18:00Spektakl/instalacja/wykład ŁOWCY GŁÓW // Ludomir Franczak
-
23-11-2024 18:00Spektakl/instalacja/wykład ŁOWCY GŁÓW // Ludomir Franczak
-
23-11-2024 19:30Gladiator 2
-
24-11-2024 15:00Paddington w Peru
-
24-11-2024 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
24-11-2024 17:00„Rubinowe gody” - komedia teatralna z plejadą polskich Gwiaz...
-
24-11-2024 19:30Gladiator 2
-
25-11-2024 15:00Paddington w Peru
-
25-11-2024 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
25-11-2024 19:30Gladiator 2
-
26-11-2024 15:00Paddington w Peru
-
26-11-2024 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
26-11-2024 19:30Gladiator 2
-
27-11-2024 15:00Paddington w Peru
-
27-11-2024 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
27-11-2024 19:30Gladiator 2
-
28-11-2024 17:00Paddington w Peru
-
28-11-2024 19:00Gladiator 2
-
29-11-2024 17:00Paddington w Peru
-
29-11-2024 19:00Gladiator 2
-
30-11-2024 17:00Paddington w Peru
-
30-11-2024 19:00Gladiator 2
-
1-12-2024 11:00Piknik Rodzinny
-
6-12-2024 16:00Rozświetlenie choinki oraz imieniny św. Mikołaja w Gminie Go...