Dowcipy - Komputerowe
- Jaka jest ulubiona piosenka adminów?
- Chce oglądać Twoje logi - logi, logi, logi...
Na pracowniczy bal maskowy przyszli:
- sekretarka w masce kota,
- księgowa w masce królika,
- dyrektor w masce lwa,
- informatyk w masce 255.255.255.0
Trzech hakerów i trzech graczy wybrało się w podróż pociągiem. Gracze kupili 3 bilety, a hakerzy jeden. Jadą. W pewnym momencie widzą, że zbliża się konduktor. Hakerzy wzięli bilet i zamknęli się w ubikacji. Kontroler sprawdził bilety graczom i poszedł dalej. Przechodząc obok ubikacji zauważył, że ktoś tam jest. Zapukał, hakerzy wysunęli bilet przez szparę, kontroler sprawdził, podziękował i poszedł dalej. W drodze powrotnej gracze wzięli przykład z hakerów i kupili jeden bilet, a hakerzy nie kupili ani jednego. Zbliża się konduktor. Gracze zamykają się w jednej ubikacji, a hakerzy idą za nimi. Pukają w drzwi, biorą bilet i szybko zamykają się ubikacji na drugim końcu wagonu...
Jaka jest różnica między komuterem a praniem?
Inaczej się zawiesza.
Do sklepu komputerowego wchodzi klient niosąc pudełko z programem. Zwraca się do sprzedawcy:
- Tego programy nie da się nawet załadować do systemu!
- Może ma pan uszkodzony egzemplarz, proszę opisać co się dzieje.
Klient otwiera pudełko i wysypuje z niego stos dyskietek. Wszystkie rozwalone, plastik osobno, krążki osobno... Na koniec z pudełka wypada wyraźnie używana instrukcja. Otwiera się w mocno wygniecionym miejscu.
- No proszę - klient wali ręką w otwartą instrukcję - wyraźnie pisze, aby włożyć kolejno jedenaście dyskietek. Próbowałem kilkanaście razy nie wejdzie więcej niż siedem...
Ogólnie rzecz biorac ludzkość dzieli sie na 10 grup:
- Jedna rozumie system binarny, a druga nie.
Blondynka dzwoni do serwisu po pomoc.
- Dzień dobry, nie udaje mi się nic wydrukować.
- Proszę spróbować kliknąć na ikonę...
- E, spokojnie, niech pan nie mówi takim technicznym językiem, nie jestem Billem Gatesem!
Malutka dziewczynka stoi na chodniku i płacze. Podchodzi do niej policjant i pyta:
- Zgubiłaś się?
- Tak.
- A jaki masz adres?
- www.marysia.com.pl
Dwie dziewczyny w sklepie rozglądają się za ciuchami. Podchodzi ekspedientka:
- W czym mogę pomóc?
- Szukam ciekawej sukienki na lato.
- Jakie ma pani wymiary?
- 173 cm, 48 kg, 90/60/90...
Na to koleżanka:
- No coś ty Kaśka?! Nie jesteś na czacie!
Dwaj informatycy chwalą się tym, co potrafią ich komputery. Pierwszy mówi:
- Gdy przychodzę do domu, mój pecet włącza się automatycznie.
- To jeszcze nic - mówi drugi. Gdy ja wracam z pracy, mój pecet na powitanie mruga monitorem i merda joystickiem!
Czym się różni informatyczka w spódnicy od informatyczki w spodniach?
- Szybkością dostępu!...
Komputerowiec na 110%
- Probujesz wprowadzic hasło, uruchamiając kuchenkę mikrofalową.
- Od lat nie grasz w pasjansa tradycyjnymi kartami.
- Pytasz e-mailem kolegów z sąsiednich biurek, czy idg na piwo.
- Zrywasz kontakty z przyjaciółmi, którzy nie posiadają adresu e-mail.
- Nie znasz aktualnej ceny znaczka pocztowego.
- Większość znanych Ci dowcipów otrzymałeś przez e-mail.
- Telefonując z domu używasz zera, by wyjść na miasto.
- Idziesz do pracy, gdy jest ciemno, wracasz gdy jest ciemno - nawet latem.
- Masz uniwersalny program zliczający dni dzielące Cię od emerytury.
- Swoje dzieci znasz ze zdjęć ustawionych na biurku.
- Czytasz ten spis i cały czas klikasz myszką.
- Przez ten czas myślisz, komu go przeforwardować?
W sklepie z komputerami sprzedawca zachwala klientowi swój najnowszy towar:
- Ten komputer wykona za pana połowe pracy!
- W takim razie biorę dwa.
Wchodzi mężczyzna do kawiarenki internetowej i pyta:
- Są wolne komputery?
Na to oburzony właściciel:
- Nie, mamy same szybkie!
Kolega zwraca się do kolegi informatyka z prosbą:
- Pożycz mi 1000 zł.
Na to informatyk:
- No dobra niech będzie okrągłe 1024.
Przychodzi facet do sklepu zoologicznego i przygląda się zwierzakom na wystawie. W międzyczasie wchodzi inny klient i kupuje małpę z klatki. Facet słyszy cenę: 5 000 USD.
- Czemu ta małpa taka droga?
- Ona programuje biegle w C... wie pan... szybki, czysty kod, nie robi błędów ... warta jest tej ceny.
Obok stała druga klatka, a tam cena: 10 000 USD.
- A ta małpa czemu taka droga?
- Bo ta małpa programuje obiektowo w C++, może też pisać w Visual C++, trochę w Javie... wie pan... tego typu. Bardzo przystępna cena.
- A ta małpa? - pyta facet wskazując na klatkę z ceną 50 000 USD?
- Taaaa? Nigdy nie widziałem, by coś robiła, ale mówi, że jest konsultantem.
Ostatnie słowa hakera przed śmiercią?
Log Out""
Bill Gates umarł i Św. Piotr pokazuje mu Niebo. Po oględzinach Bill mówi:
- Ale tutaj jest strasznie nudno Św. Piotr się wkurzył i pokazuje Piekło. A
tam laseczki, plaża, ciepełko i czego dusza zapragnie. Bill bez namysłu
mówi:
- To ja wole iść do Piekła !
Po tygodniu Bill przychodzi z pretensjami do Św.Piotra:
- Piekło do którego trafiłem jest zupełnie inne, dziewczyny brzydkie, plaża
brudna i ciągle pada...
- Wiem, bo to była wersja demo!
Błąd został pomyślnie wprowadzony do rejestru.""
Przychodzi Atarowiec do spowiedzi i mówi:
- Tępiłem comodorowców, torturowałem, zabijałem...
- Ty tu przyszedłeś spowiadać się czy chwalić?