Dowcipy - Różne
- Co to jest małe zielone i je myszy?
- Żaba sierota wychowana przez kota!
- Slyszales? Manka w ciaze zaszla.
- Niemozliwe, a z kim ?
- Nie wiadomo.
- Jak to nie wiadomo ?
- A usiadz na pile tarczowej i powiedz ktory zab cie zacial.
Pewien mężczyzna postanowił schudnąć. Miała mu w tym pomóc pewna firma, która się tym trudniła. Gdy zgłosił się do tej firmy, ekspedientka kazała mu iść do pokoju nr 135.
Gdy do niego wszedł, ujrzał piękną, nagą kobietę, która powiedziała:
-Jak mnie złapiesz, jestem twoja !
Mężczyzna oczywiście złapał ją i zrobił, co do niego należało. Kuracja odchudzająca bardzo mu się spodobała. Zrzucił nawet 3 kg.
Następnego dnia udał się ponownie do tej firmy. Tym razem ekspedientka skierowała go pokoju nr 147.
Gdy do niego wszedł, ujrzał nagiego murzyna, który powiedział: Jak cię złapię, jesteś mój!
Też znam podobny o Arabie:
Wsiada Arab do taksówki, opasany materiałami wybuchowymi i mówi do kierowcy:
-Wysadź mnie przed hotelem...
Gość zamówił żurek, bigos i dwie bułki.
- Panie starszy - krzyczy do kelnera - przecież te bułki są mokre!
- Co ja na to poradzę, gdy człowiek w jednej ręce niesie talerz z zupą, w drugiej z bigosem, a bułki pod pachami, to ma prawo się spocić!
Toasty gruzińskie: Była noc. Księżyc i cisza. On i Ona. On powiedział:
- Tak?
Ona powiedziała:
- Nie.
Minęły lata. I znów noc, księżyc i cisza. On i Ona. Ona powiedziała:
- Tak?
On powiedział:
- Tak.
Ale lata już były nie te.
Wypijmy za to, byśmy wszystko w życiu robili w porę!
Chiński restaurator chwali się przed Polakami znajomością polskiego:
- Lowel, klowa, Lenatka, luchanko...
Nagle tuż pod jego nogami przelatuje szczur.
- O, kulciak!
Podczas polowania myśliwy strzelił sobie przypadkowo śrutem w krocze. Odtransportowano go do szpitala i zoperowano. Gdy mężczyzna budzi się z narkozy, natychmiast sprawdza, jak udała się operacja. Profesjonalizm lekarzy go zaskakuje - wszystko ma na miejscu. Po chwili podchodzi do niego chirurg, który wykonywał ten skomplikowany zabieg i wręcza mu wizytówkę.
- To adres mojego brata, umówiłem go z panem na jutro. Proszę koniecznie pojawić się u niego.
Pacjent ogląda wizytówkę z niedowierzaniem.
- Ale tu jest napisane, że on zajmuje się zawodowo grą na flecie?
- I właśnie on pokaże panu, jak rozkładać palce, żeby nie nasikać sobie w oko.
Chłopak pyta swoją dziewczynę:
- Po co się malujesz?
- Żeby ładniej wyglądać.
- A kiedy to zacznie działać?
Ruth, 16-letnia panienka z dobrego domu, leżąc z panami w łóżku prosi:
- Steve, bądź tak dobry, przypal papierosa i podaj mi go.
Steve przypala papierosa, podaje go Johnowi, John podaje Martinowi, a ten daje papierosa Ruth. Dziewczyna wzdycha:
- Gdyby moja mama wiedziała, że palę papierosy...
Niedaleko małej parafii, zbudowanej przy drodze, stoją rabin i ksiądz. Piszą na tablicy wielkimi literami: ''KONIEC JEST BLISKI, ZAWRÓĆ NIM BĘDZIE ZA PÓŹNO!'' W chwili, gdy piszą ostatnią literę, zatrzymuje się samochód. Wychodzi kierowca i krzyczy:
- Zostawcie nas w spokoju. Wy religijni fanatycy!
Wsiada z powrotem do samochodu. Odjeżdża. Po chwili słychać wielki huk i trzask... Duchowni patrzą na siebie i ksiądz mówi:
- Eeee... może po prostu napisać Most jest zniszczony!". Co?"
Holenderka skarży się przez telefon przyjacielowi:
- Jestem w depresji...
- Może pojedziemy do Belgii, tam jest wyżej?
Były sobie cztery osoby, które nazywały się: Każdy, Ktoś, Ktokolwiek i Nikt.
Trzeba było wykonać bardzo ważną pracę i Każdy został o to poproszony. Każdy był pewien, że Ktoś to zrobi. Ktokolwiek mógł to zrobić, ale Nikt tego nie zrobił. Ktoś zezłościł się z tego powodu, ponieważ było to powinnością Każdego. Każdy myślał, że Ktokolwiek mógł to zrobić, ale żadnemu z nich nie przyszło do głowy, że Nikt tego nie zrobi. Skończyło się tym, iż Każdy obwiniał Kogoś za to, że Nikt nie zrobił tego co mógł zrobić Ktokolwiek.
Dwaj teksańscy potentaci naftowi, Bruce i Alan, siedzą w barze i piją piwo. Nagle Bruce proponuje:
- Może poszlibyśmy obejrzeć nowe modele Cadillaków? Muszę zmienić samochód.
Alan wyraża zgodę. Bruce płaci rachunek i wychodzą. W salonie, zachwyceni nowymi modelami samochodów, obaj postanawiają kupić sobie po Cadillaku. Gdy Bruce sięga ręką do kieszeni, chcąc wyciągnąć portfel, Alan powstrzymuje go ręką mówiąc:
- Zostaw, Bruce. Ty płaciłeś za piwo!
Do szefa przychodzi pracownik.
- Chcę dostać jak najszybciej podwyżkę! Biją się o mnie trzy inne firmy.
- A mógłby mi pan powiedzieć jakie?
- Elektrownia, gazownia i telekomunikacja.
Gość hotelowy do recepcjonistki:
- Zasłałem dzisiaj łóżko !
- Och, bardzo dziękuję, że się pan trudził...
- Dłobiazg !!!
Rozmawiaja dwaj dresiarze
- Ty, znasz takich: Bach, Mozart, Bethoveen?
- A co? Wkurzają Cię?
- Nie, równi kolesie. Piszą melodyjki do komórek
W celi siedzą razem: gwałciciel, zoofil, pedofil, gerontofil, sadysta, nekrofil i masochista.
Gwałciciel:
- Eh, zgwałciłoby się kogoś.
Zooofil:
- Kotka na przykład.
Pedofil:
- Tak, takiego młodego, dwumiesięcznego.
Gerontofil:
- A potem poczekać jak się zestarzeje i jeszcze raz.
Sadysta:
- Aha ,i łapy mu przd tym połamać, przypalić troszeczkę.
Nekrofil:
- A kiedy umrze to się dopiero zacznie.
Masochista:
- Miau...
Przychodzi chińczyk do sklepu i mówi:
- Dzień dobry ja chciał kupić karmę dla kota.
Sprzedawca-rasista odpowiada:
- A masz pan ze sobą kota?
- Nie mam.
- Przyjdź z kotem to pogadamy!
Na drugi dzień prosi o karmę dla psa i sytuacja się powtarza. Zdenerwowany Chińczyk wychodzi. Na trzeci dzień przynosi papierową torbę i mówi do sprzedawcy:
- Niech pan włoży rękę.
- Po co?
- No wkładaj! - krzyczy.
- Miękkie?
- Tak.
- Ciepłe?
- Tak.
- To dawaj dwie rolki papieru toaletowego.
Lecą ludzie samolotem. Nagle z głośnika głos pilota.
- Proszę państwa, proszę się nie denerwować, mamy małą awarię. Proszę przejść na lewą stronę samolotu i spojrzeć przez okienka. Ludzie przechodzą na lewą stronę, samolot się przechyla, a pilot:
- Jak państwo słusznie zauważyli, lewy silnik płonie.
Mała panika na pokładzie ale od czego drugi silnik... Za chwilę jednak znów głos...
- Proszę państwa, a teraz spokojnie, powoli proszę przejść na drugą stronę samolotu i spojrzeć przez okienka...
Ludzie już bardziej podenerwowani przebiegają na drugą stronę.
- Jak widać proszę państwa, drugi silnik również płonie...
Panika zaczyna wybuchać na pokładzie...
- A teraz proszę spojrzeć w dół.
Wszyscy przylepili się do okienek.
- Jak widać, pod nami rozpościera się duże, piękne jezioro, a pośrodku widać mały żółty pontonik. - Z małego żółtego pontonika, mówiła dla państwa załoga samolotu...
Wkrótce w regionie
-
14-06-2024 17:00Sztafeta rowerowa
-
TrwaMój pies Artur
-
TrwaPerfect Days
-
Jutro o 17:00Mój pies Artur
-
Jutro o 18:00Spektakl „Na brzegu”
-
Jutro o 19:00Perfect Days
-
16-05-2024 16:30Gdzie na górską wycieczkę
-
16-05-2024 17:00Mój pies Artur
-
16-05-2024 19:00Perfect Days
-
17-05-2024 15:00Mój pies Artur
-
17-05-2024 17:00Spotkanie wokół książki “Park Pokoju. Przewodnik dla myślący...
-
17-05-2024 19:00WYSTAWA - HISTORIA BIBLII
-
17-05-2024 19:00Noc muzeów w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego w Skoczowie
-
17-05-2024 19:00Skoczowska Noc Muzeów 2024
-
18-05-2024 12:00Gastrofestival
-
18-05-2024 12:00Festiwal Żelaznego Szlaku Rowerowego
-
18-05-2024 15:00Mój pies Artur
-
18-05-2024 17:00BITWY O PRZESZŁOŚĆ - prof. JAN M. PISKORSKI w rozmowie z RAF...
-
25-05-2024 8:00Zawody Wędkarskie dla dzieci z okazji DNIA DZIECKA
-
25-05-2024 17:00KONCERT WARTOŚCIOWEJ MUZYKI - "NAJWIĘKSZA MIŁOŚĆ"
-
26-05-2024 13:00PIKNIK RODZINNY “NA ZDROWIE” W BRENNEJ AMFITEATRZE
-
26-05-2024 16:00Bieg Śladami Wiślańskiego Niedźwiadka
-
28-05-2024 9:00Rzóndzymy po naszymu - Powiatowy Konkurs Gwary Cieszyńskiej
-
7-06-2024 17:00Film okresowy - projekcja filmu