Dowcipy - Różne
W czasie stosunku siostra dyżurna mówi do lekarza dyżurnego:
- Panie doktorze, pan to chyba jest anestezjolog!
- Zgadza się, skad pani to wie? - odparł lekarz.
Na to siostra:
- Bo nic nie czuję!
Klient w restauracji:
- Panie kelner, co macie do jedzenia?
- Proponuję pieczeń huzarską.
- A co to ja huzar, żebym jadł huzarską?
- To może pieczeń wieprzową?
- O tak, bardzo proszę.
Tata z 6-letnim synkiem robi zakupy w supermarkecie. Kiedy przechodzą obok półki z prezerwatywami, synek pyta:
- Tato, a co to jest?
- To są prezerwatywy, synu - odpowiada ojciec.
- A po co one są? - kontynuuje malec.
- Prezerwatywy są po to, żeby mężczyzna mógł mieć bezpieczny seks z kobietą - odpowiada ojciec.
- Tato, tato, a dlaczego w tym innym opakowaniu są 3 sztuki? - nie daje za wygraną chłopczyk.
- Widzisz synu, bo to jest zestaw dla młodzieży uczącej się: raz w piątek, raz w sobotę, raz w niedzielę.
- Tato, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 6 sztuk? - pyta synek.
- Widzisz synu, to jest zestaw dla studentów: dwa razy w piątek, dwa razy w sobotę, dwa razy w niedzielę - mówi ojciec.
- Tata, tato, a dlaczego w tym opakowaniu jest 12 sztuk? - kontynuuje malec.
- Hmmm... widzisz synu, bo to jest zestaw dla dojrzałych, żonatych mężczyzn: raz w ...styczniu, raz w lutym, raz w marcu...
Spotyka się dwóch znajomych.
- Skąd wracasz taki wesoły?
- Z dworca, odprowadzałem teściową na pociąg.
- A dlaczego masz takie brudne ręce?
- Bo z radości poklepałem lokomotywę!
Jedzie w taksówce Japończyk. Nagle wyprzedziła ich Yamacha, pasażer na to:
- Yamaha made in Japan, bardzo szybka maszyna.
Jadą dalej, a tu wyprzedza ich Suzuki.
- Suzuki made in Japan, bardzo szybka maszyna! - mówi Japończyk.
Taksówkarz dojechał do celu, na taksometrze wyświetla się astronomiczna suma.
- Dlaczego tak drogo? - pyta Japończyk.
- Taksometr made in Japan, bardzo szybka maszyna - odpowiada taksówkarz.
idą dwie żaby przez droge,nagle nadjechal samochód i rozjechal jedną znich aż jej oczy na wierzch wyszly,na to druga żaba mówi: no co taka zdziwiona ? jo sie też wystraszyla !
Fryzjer do klientki z tłustymi włosami:
- Strzyżenie, czy wymiana oleju?
Po kilku latach ciężkich bojów wierny rycerz powrócił do królewskiego zamku. Klęknął przed majestatem, złożył u stóp króla zakrwawiony i wyszczerbiony miecz i powiedział:
- Wasza Wysokość, przez ostatnie pięć lat wyrzynałem w pień wsie, puszczałem z dymem miasta, gwałciłem kobiety, topiłem dzieci - wszystko, by pognębić twoich wrogów na zachodzie...
- Zaraz, zaraz... - przerwał niepewnie król. - Przecież ja nie mam żadnych
wrogów na zachodzie.
- Teraz już masz.
Do sklepu z bronia w Monachium wchodzi turek rozglada sie po wystawie i mowi do sprzedawcy poprosze ten karabin z luneta nie ma!!!odpowiada sprzedawca no to ten pistolet tez nie ma!!! no to moze noz sprezynowy tez nie ma!!! w miedzy czasie wchodzi nastepny klijent zagaduje czystym niemieckim wybiera bron z regalu sprzedawca pakuje kasuje zyczy milego dnia klijent zadowolony wychodzi .Turek zdziwiony tym co sie stalo mowi jak to mozliwe ?ja chcialem kupic bron to nie bylo ?ten klijent dostal bez problemu to co chcial a moze ty masz cos przeciw Turkom zwraca sie do sprzedawcy tak to wszystko co tu widzisz odpowiada sprzedawca.
Siedzi dwóch kumpli na ławce. Do jednego dzwoni dziewczyna:
- Mam wolną chatę! Przychodź!
- Ale ja jestem teraz z kumplem!
- To ja zadzwonię po koleżankę, a ty bierz jego.
Idą razem do jej domu, w pewnym momencie kumpel mówi:
- Ej! A jak ona będzie brzydka, to porażka będzie!!
- Spoko, nie bój nic! Jest w domu alkohol, w razie czego wypijesz trochę i ci się spodoba. Wchodzą do domu, witają się, a kumpel:
- Stary... Ja tyle nie wypiję!!
Z pamiętnika studentki:
1 rok- nikomu
2 rok- jemu i tylko jemu
3 rok- jemu i kolegom
4 rok- kazdemu
5 rok- Komu?
Do baru wpada stały klient
- Setkę poproszę!
Zdziwiony barman podaje - ten szybko wypija.
- Jeszcze jedną setkę...
Barman pyta:
- Panie Karolu, co się stało? Zawsze wpadał pan na jedno piwko, nigdy żadnej wódeczki, co jest?
- Panie szanowny, tego nie da się wytłumaczyć...
- Spróbuj pan, może się da...
Facet zaczyna opowiadać:
- Poszedłem dziś do obory, by wydoić krowę, podstawiłem wiaderko a ona mi go tylną nogą wywaliła. Zdenerwowałem się, chwyciłem za sznurek i związałem jej tylne nogi. Podstawiłem wiaderko a ona przednią nogą mi je wywaliła - związałem jej przednie nogi. Już miałem doić, a ta cholera ogonem je wywaliła. Nie miałem więcej sznurka, więc zdjąłem pasek od spodni i ogon przywiązałem jej do belki nad głową. Chcę doić, a ta zołza jakoś cyckami przewróciła mi wiaderko! Panie, nie wytrzymałem, zerwałem się, żeby ją zbić, no ale bez zdjętego wcześniej paska spadły mi spodnie - na to wszystko weszła moja żona! Panie, tego nie da się wytłumaczyć!!!
- Mężczyzna w niebieskich slipkach ma natychmiast opuścić pływalnię! - wrzeszczy ratownik.
- A dlaczego mam wyjść?
- Bo pan sika.
- Przecież wszyscy to robią...
- Ale tylko pan z trampoliny!
Wspomnienia:
- Zawsze jak byłem młodym kawalerem, gdy spotkały mnie jakieś zgrzybiałe ciotki na weselach, to poklepywały mnie po ramieniu i mówiły:
- Będziesz następny.
Przestały, jak na pogrzebach zacząłem robić im tak samo.
Przychodzi facet do sklepu i pyta:
- Czy jest kiełbacha?
- Nie, jest tylko trzonowy Mozarta.
Oburzony klient do sprzedawcy:
- Sprzedał mi pan sweter, mówiąc, że jest on z wełny, tymczasem na metce jest napisane, że to poliester.
- Cii, to dla moli.
W firmie, gdzie teoretycznie pracowali od 8:00 do 16:00, ale w rzeczywistości nikt nie przychodził przed 8:30 i nie wyłaził przed 17:00, system działał do czasu zmiany kierownictwa. Jedną z pierwszych decyzji nowego szefa była \"poprawa dyscypliny pracy\". Sprowadzała się ona do tego, że obiecano płacić nadgodziny za pracę po 16, ale za to każde spóźnienie powyżej 10 min. miało być odnotowywane w specjalnym zeszycie z wyrysowanymi długopisem rubrykami:
- data
- nazwisko
- wielkość spóźnienia
- powód spóźnienia
- działania podjęte w celu jego minimalizacji.
Ludziom pomysł się nie podobał, a juz najbardziej z tego powodu cierpiał jeden facet - 3 lata do emerytury, nieprzeciętny mózgowiec, pełno patentów i wniosków racjonalizatorskich i w ogóle kupa zalet. Wszystko z wyjątkiem punktualności. No i oczywiście jako pierwszy spóźnił się o ponad pól godziny i musiał się wpisać do zeszyciku. Jego wpis wyglądał mniej więcej tak:
- data
- nazwisko
- powód spóźnienia: \"Wstałem jak zwykle o 6:30, umyłem się
i na chwile wszedłem do sypialni. Popatrzyłem na żonę i dostałem erekcji - w moim wieku takiej okazji nie wolno marnować.\"
- działania podjęte w celu minimalizacji spóźnienia -
napisał: \"Zrezygnowałem ze śniadania\".
Dwóch facetów wypłynęło na środek jeziora na ryby i zaczęli łowić ryby. Wyciągają piękne sztuki jedna za drugą, ale po pewnym czasie przyszedł wieczór i jeden z nich mówi:
- Słuchaj, musimy jutro wrócić w to miejce bo świetnie biorą ryby.
- Nie ma problemu - mówi drugi, poczym bierze kredę i na podłodze łódki maluje kółko.
Na to jego kolega:
- Idioto co ty robisz?! Skąd wiesz, że jutro przypłyniemy tą samą łódką?
Wsiadają dwie babcie do autobusu i pytają się:
- Panie kierowco, jedzie pan do Poronina?
Tak do Poronina, odpowiada kierowca.
Ale napewno do Poronina? Pytają babcie.
Tak napewno.
Babcie upewniają się jeszcze raz, czy napewno jedzie do Poronina?
Zdenerwowany kierowca odpowiada:
- Nie, do Nowego Yorku!
A babcie na to:
Ale przez Poronin?
Pewien stary Żyd wygrał w totka 15 mln zł. Jak zawsze przy takich okazjach zjechała sie masa ludzisków i nawet TV. Reporterka się pyta:
- Co teraz dziadku zrobicie z tymi pieniędzmi? Na co wydacie ?
- No, na początek część na pewno na pomnik.
- Czyj pomnik?
- Jak to czyj?!?! Adolfa Hitlera!
Zaraz wyłączyli wszystkie kamery, przerwali transmisję, ludzie z niesmakiem zaczęli się rozchodzić. Reporterka się pyta:
- Czyj?!
- Adolfa Hitlera!
- Dlaczego?
Dziadek podwija rękaw i mówi:
- A kto mi te numery podyktował?!?!?
Wkrótce w regionie
-
TrwaWystawa: Cieszyńskie magnolie i impuls kolorów
-
1-05-2025 11:00Międzynarodowy Przegląd Zespołów Folklorystycznych Złoty Kło...
-
1-05-2025 11:00Złoty Kłos – Euro-Folklor 2025
-
2-05-2025 18:00Breńsko-Górecka Noc Muzeów
-
3-05-2025 18:00Koncert: Szymon Wydra & Carpe Diem w Zebrzydowicach
-
3-05-2025 18:00Koncert Szymon Wydra i Carpe Diem
-
16-05-2025 17:00Spotkanie autorskie z Grażyną Kumiegą
-
25-05-2025 13:00Piknik rodzinny w Brennej
-
31-05-2025 9:00"Rozpoczęcie sezonu motocyklowego Dębowiec - Bukovec 2025"
-
TrwaBESKID NISKI SERCU BLISKI - ZBIGNIEW PAWLIK
-
TrwaGwarowe nazwy miejscowe - ich rodowód i znaczenie - Akademi...
-
TrwaEmilia Pérez
-
Jutro o 15:00Legenda Ochi
-
Jutro o 16:30Poświąteczna wieczorynka w GOKu
-
Jutro o 17:00Finisaż wystawy prac dyplomowych "Spektrum Talentów"
-
Jutro o 17:00Warsztaty: wiosenny ziołowy krem odżywczy
-
Jutro o 17:00Emilia Pérez
-
Jutro o 17:30Żywioły świata w kulturze ludowej, sztuce i literaturze. Wyk...
-
Jutro o 18:00Wernisaż wystawy zdjęć Koła Fotografii Lotniczej
-
Jutro o 19:00Igor Kwiatkowski "Introwertyk"
-
Jutro o 19:30Amator (2025)
-
26-04-2025 9:00Sobotni Trening Biegowy - #17Brenna
-
26-04-2025 16:00„Kadry Ziemi Cieszyńskiej” - wernisaż wystawy fotografii
-
26-04-2025 17:30SKRZYPEK NA DACHU
-
26-04-2025 20:00Pasja Beskidzka - Początek Kościoła
-
27-04-2025 7:00Kiermasz wiosenny
-
27-04-2025 10:00Giełda Płyt Winylowych
-
27-04-2025 12:00Charytatywny Maraton ZUMBA dla Meli
-
27-04-2025 12:00Legenda Ochi
-
27-04-2025 14:00Andre Rieu. Niech ten sen ciągle trwa