Dowcipy - Różne
Kolega podwozi kolegę nowym samochodem:
– Nie wiesz, jak często trzeba zmieniać olej?
– Nie wiem, ale mój kolega zmienia co 5 lat.
– A co ma?
– Smażalnię w Mielnie.
Jedzie Jan z Małgorzatą na motocyklu i Małgorzata nagle mówi:
- Bo Ty mnie już nie kochasz...
- Jak to ? - pyta Jan zdziwiony
- Bo kiedyś Ci się w tym lesie zawsze motor psuł...
Do dyrektora cyrku przychodzi kobieta - mała, szczuplutka w okularach - i proponuje:
- Chcę być u was pogromcą tygrysów.
Dyrektor, skrywając uśmiech:
- No dobra, spróbujmy. Tam, w tamtej klatce, tygrysy się rozbestwiły. Pani idzie i uspokoi.
Babka idzie do klatki, spokojnie otwiera drzwi, wchodzi i krzyczy:
- MORDY W KUBEŁ, GNOJE!!!
Tygrysy momentalnie się uspokoiły, jeden się nawet ze strachu posikał. Zaskoczony dyrektor pyta:
- Jak pani to robi?
- Uczyłam w gimnazjum...
- Kasiu, ten chłopak ma przecież zeza, jest kulawy i łysy. Nie wychodź za niego!
- A mnie przystojniak niepotrzebny!
- Nie o to chodzi. Zlituj się nad nim, on już swoje od życia oberwał...
Jadą w pociągu Gruzin i piękna młoda dziewczyna.
- Dziewczyno - nie wytrzymuje Gruzin. - Dlaczego milczysz?
- Chcę i milczę! - odpowiada ta.
- Chce i milczy! - z przerażeniem powtarza Gruzin.
Chwila nieuwagi i mało, przypadkowo iskra
namiyntności może sie niełoczekiwanie zmiynić w łognisko domowe...
Szef wrócił z lunchu w bardzo dobrym humorze i zwołał wszystkich pracowników, by wysłuchali kilku dowcipów, które usłyszał. Wszyscy śmiali się do rozpuku, oprócz jednej dziewczyny.
- O co chodzi? - przyczepił się szef - Nie masz poczucia humoru?
- Nie muszę się śmiać - odpowiedziała dziewczyna - Odchodzę w piątek.
Zrobiłem wazektomię, ponieważ nie chciałem mieć już dzieci.
Ale kiedy wróciłem do domu, one wciąż tam były...
Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis na płytach darowanych Mojżeszowi. Okazało się, że przykazanie było tylko jedno:
"Nie z czasownikami pisze się osobno. Na przykład: nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzołóż, itd."
- Jak trafiłeś do więzienia?
- Za łapówkę.
- Teraz, to żeby do pierdla się dostać, trzeba nawet w łapę dawać...
Nowe dowcipy i kawały
- Stary, Ty wiesz że Eskimosi mają ponad sto słów na określenie śniegu?
- Eee, ja to mam nawet więcej jak rano śpiesząc się do pracy samochód odśnieżam...
Chop pyto drugigo:
- Wiesz, czym korze sie za bigamie?
- Ni.
- Dwuma teściowymi.
Teściowa do zięcia:
– No i jak ci smakował dzisiejszy obiadek?
– Ooo, widzę, że mamusia znowu dąży do kłótni!
Nowy nauczyciel przepytuje gimnazjalistę. Kiedy na kolejne pytanie nie otrzymuje odpowiedzi, zaczyna przeglądać jego oceny z innych przedmiotów.
- Widzę, że z innych przedmiotów masz same niedostateczne. Masz w ogóle jakiś ulubiony przedmiot?
-Tak! Smartfon...
Do tramwaju wsiada matka z dzieckiem, a innym wejściem jakaś staruszka.
Dziecko biegnie do jedynego wolnego miejsca, odpycha staruszkę i usadawia się na siedzeniu. Matka podchodzi i zaczyna rozmawiać z dzieckiem jak nigdy nic. Staruszka troszkę oburzona mówi do matki:
- Przepraszam czy mogłaby pani zwrócić uwagę dziecku, że powinno się ustępować miejsca starszym osobom?
Matka na to:
- Nie, bo ja wychowuje dziecko bezstresowo, a w ogóle to co sobie pani myśli - i zaczyna jej wrzucać.
W tym momencie na końcu tramwaju wstaje rasowy panczur z irokezem we wszelkich kolorach tęczy, okolczykowany tak że mu twarzy nie widać, nieogolony, no bo jak, jak się ma tyle kolczyków ze słuchawkami na uszach, z muzyką w jego klimacie podchodzi do tej matki wyjmuje gumę z buzi, nakleja jej na czole i wykrzykuje babce w twarz.
- Ja też byłem wychowany bezstresowo...
- Kupiłem komputer u was, ale on umarł.
- A gwarancja jaka była?
- Dożywotnia!
- No to jak umarł, to i gwarancja się skończyła!
Katechetka do dzieci:
- Co robimy kiedy jest post?
- Komentujemy i dajemy lajka...!
- Kochanie, co to jest ten spalony?
- Dobrze Mariolka, widzisz ten kotlet na moim talerzu?
- Widzę.
- No więc... Trzeba było podać wcześniej.
Na lekcji religii ksiondz mówi do dzieci:
- Narysujcie dzieci aniołka.
Wszyscy rysują aniołki z dwoma skrzydełkami, a Jasiu z trzema.
- Jasiu, widziałeś aniołka z trzema skrzydełkami? - pyta ksiądz.
- A ksiądz widzioł z dwoma?
Matka pyta syna:
– Szymon, myślisz, że jestem złą mamą?
Syn:
– Mam na imię Jasiu!
Wkrótce w regionie
-
TrwaTargi EKOstyl
-
24-11-2024 16:00Koncert charytatywny dla Melanii Pawliczek
-
Jutro o 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
Jutro o 18:00Spektakl/instalacja/wykład ŁOWCY GŁÓW // Ludomir Franczak
-
Jutro o 18:00Spektakl/instalacja/wykład ŁOWCY GŁÓW // Ludomir Franczak
-
Jutro o 19:30Gladiator 2
-
24-11-2024 15:00Paddington w Peru
-
24-11-2024 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
24-11-2024 17:00„Rubinowe gody” - komedia teatralna z plejadą polskich Gwiaz...
-
24-11-2024 19:30Gladiator 2
-
25-11-2024 15:00Paddington w Peru
-
25-11-2024 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
25-11-2024 19:30Gladiator 2
-
26-11-2024 15:00Paddington w Peru
-
26-11-2024 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
26-11-2024 19:30Gladiator 2
-
27-11-2024 15:00Paddington w Peru
-
27-11-2024 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
27-11-2024 19:30Gladiator 2
-
28-11-2024 17:00Paddington w Peru
-
28-11-2024 19:00Gladiator 2
-
29-11-2024 17:00Paddington w Peru
-
29-11-2024 19:00Gladiator 2
-
30-11-2024 17:00Paddington w Peru
-
30-11-2024 19:00Gladiator 2
-
1-12-2024 11:00Piknik Rodzinny
-
6-12-2024 16:00Rozświetlenie choinki oraz imieniny św. Mikołaja w Gminie Go...
-
15-12-2024 19:00Letnie Kino Plenerowe na szczycie Małej Czantorii