Humor w ox.pl
W stołówce berlińskiego bunkra ustawiła się długa kolejka po kiełbasę.
Nagle sprężystym krokiem wszedł Stirlitz, ominął wszystkich i kupił od
razu trzy kilogramy.
- Ale z niego cham! - syknął Bormann do Müllera.
Oni jednak nie wiedzieli, ze Bohaterów Związku Sowieckiego
kolejka nie obowiązuje.
Idzie sobie Stirlitz poboczem drogi. Nagle minął go samochód Bormana.
Idzie Stirlitz dalej. Po pewnym czasie znowu minął go samochód Bormana.
Stirlitz idzie dalej przed siebie. Znów minął go samochód Bormana.
\"Rondo\" - pomyślał Stirlitz...
Stirlitz jesteście Żydem! - stwierdził nagle Müller, gdy standartenfurer
opuszczał jego gabinet.
- Nieprawda, jestem uczciwym Rosjaninem - dumnie odparł Stirlitz.
Podczas ważnej narady w gabinecie Hitlera nagle otworzyły się drzwi. Wbiegł przez nie mężczyzna z bukietem kwiatów, które położył na stole. Następnie sprawnie otworzył sejf, sfotografował wszystkie dokumenty, odłożył na miejsce i wyszedł.
- Kto to był? - spytał zaskoczony Hitler.
- Sowiecki szpieg Isajew - odpowiedział Bormann.
- Dlaczego go więc nie aresztujesz???
- I tak udowodni, że kwiaty przyniósł...
Stirlitz rano podczas golenia spogląda w swoje odbicie w lustrze.
- Stirlitz - pomyślał Stirlitz.
- Stirlitz - pomyślało lustro.
Stirlitz na popijawie u Müllera mocno przeholował. Następnego dnia, żeby
rozwiać wątpliwości, wchodzi do gabinetu Müllera i pyta:
- Słuchajcie, czy domyśliliście się po wczorajszym, że jestem sowieckim
agentem?
- Nie - przyznał Müller.
Stirlitz odetchnął z ulgą
Hitler dzwoni do Stalina:
- Czy wasi ludzie nie brali z mojego sejfu tajnych dokumentów?
- Zaraz wyjaśnię.
Stalin dzwoni do Stirlitza:
- Isajew, braliście z sejfu Hitlera tajne dokumenty?
- Tak jest, towarzyszu Stalin.
- Odłóżcie je natychmiast! Ludzie się denerwują!
Stirlitz z Plejshnerem szli ulicą i omawiali plan przyszłej operacji. Nagle
padł strzał i Plejshner z jękiem osunął się na ziemię. Stirlitz obejrzał się
w jedną stronę - nikogo, potem w drugą - też nikogo.
- Pewnie mi się wydawało - pomyślał
Stirlitz kopnięciem otworzył drzwi i na palcach, cichutko zbliżył się do
czytającego gazetę Müllera
Stirlitz migiem uciekł przez okno.
Mig skrył się w chmurach
- Jak wy się naprawdę nazywacie?
- Tichonow. - odpowiedział Stirlitz - A wy?
- Broniewoj.
- No, Müller, wkopaliście się!
- Stirlitz to sowiecki agent - rzekł Müller do Schellenberga - Musimy go zdemaskować. Niech pan stanie Jak wejdzie, proszę go uderzyć polanem w głowę. Jeśli jest Rosjaninem zaraz się wygada.
Po chwili wszystko przebiegło według zaplanowanego scenariusza.
- Ach, job twoju mat\'! - zaklął Stirlitz.
- Ubit\'! - rozkazał Müller.
- Ciszej, towarzysze - syknął Schellenberg - Niemcy dokoła!
- Heil Hitler! - pozdrowił Stirlitz Bormanna.
- Nie przesadzajcie, Isajew! - warknął Bormann.
Policjanci jadą z dużą prędkością na wypadek i niestety wjeżdżają w drzewo.
Jeden policjant wychodzi i mówi
- Tak szybko na miejscu zdarzenia to jeszcze nie byliśmy!
Komendant pyta się policjanta:
- Co jest na samym szczycie tej choinki?
- Czubek, panie komendancie! - odpowiada policjant.
- A co będzie jak ja tam wejdę? - pyta ponownie. Policjant myśli, myśli i mówi:
- To będą dwa czubki.
Przychodzi żona do domu. Mąż pyta:
- Gdzie tak długo byłaś, kochanie? Spóżniłaś się o całą godzinę.
- Przepraszam- mówi żona- wyłączyli prąd i stanęłam na ruchomych schodach w markecie.
Idzie tata z dziecmi do zoo
- Tato, co to jest??
- Żyrafa
- Tato, co to jest??
- Kangur
- Tato, co to jest??
- Osioł
- A czy osły się żenią??
- Tak synu, tylko osły...
W Rosji chodzą pogłoski że rząd zamierza wprowadzić w Państwie prohibicję.
Jedna ze stacji TV pyta przechodniów na ulicy co na ten temat sądzą. Zapytali starszego Pana:
- Czy wie Pan że rząd zamierza wprowadzić Prohibicję w Państwie, co Pan na to:
- Dziadziuś ze wzruszeniem ale całkiem poważnie:
-Wie Pani, ja to mam 80 lat więc swoje już wypiłem, no ale dzieci szkoda...
- Panie komendancie - zwracają się posterunkowi. - Nie mamy teraz zajęcia, możemy pograć w brydża?
- Jak boisko jest wolne...
Lew goni dwóch policjantów po mieście. Kiedy dobiegają na rynek, zacznają się gonić wokół fontanny. Tu jeden z policjantów zdyszany mówi:
- Ja już nie mogę, zatrzymajmy się na chwilę i odpocznijmy.
- Zwariowałeś? Przecież on nas dogoni i zeżre!
- Nie dogoni, mamy przewagę trzech okrążeń!
Wkrótce w regionie
-
TrwaWystawa: Cieszyńskie magnolie i impuls kolorów
-
Jutro o 12:00XIII Rajd Synchroniczny Pojazdów Zabytkowych
-
16-05-2025 17:00Spotkanie autorskie z Grażyną Kumiegą
-
16-05-2025 19:00Noc muzeów w Kościele Adwentystów Dnia Siódmego
-
25-05-2025 13:00Piknik rodzinny w Brennej
-
31-05-2025 9:00"Rozpoczęcie sezonu motocyklowego Dębowiec - Bukovec 2025"
-
TrwaKayara niepokonana
-
TrwaDownhill City Tour w Ustroniu
-
TrwaVI Ustrońska Noc Muzeów
-
TrwaElfy rozrabiają
-
TrwaSpektakl "Wstyd" - komedia "Teściowie" w wersji teatralnej
-
TrwaFachowiec
-
TrwaPani od polskiego
-
TrwaSpektakl "Wstyd" - komedia "Teściowie" w wersji teatralnej
-
TrwaSurfer
-
TrwaOszukać przeznaczenie. Więzy krwi
-
Jutro o 9:00Wycieczka do Czech ze Ślimokami
-
Jutro o 9:00Wycieczka do Czech ze Ślimokami
-
Jutro o 10:00Piknik rowerowy z Radiem ZET
-
Jutro o 10:3020-lecie poświęcenia kościoła Świętej Trójcy w Lesznej Górne...
-
Jutro o 13:00Redyk na Buczu
-
Jutro o 15:30Kayara niepokonana
-
Jutro o 15:30Spektakl "JUTRO BĘDZIE FUTRO"
-
Jutro o 16:00Elfy rozrabiają
-
Jutro o 17:30Fachowiec
-
Jutro o 17:30Pani od polskiego
-
Jutro o 18:30Spektakl "JUTRO BĘDZIE FUTRO"
-
Jutro o 19:45Surfer
-
Jutro o 20:00Oszukać przeznaczenie. Więzy krwi
-
12-05-2025 16:00Elfy rozrabiają