Humor w ox.pl
Wygląda facet przez okno i widzi na parapecie ślimaka. Bez chwili zastanowienia zrzuca go z parapetu.
Po roku słychać dzwonek do drzwi. Facet otwiera, a tam ślimak stoi i mówi:
- A to przed chwilą, to co to było?
Przychodzi stonoga do szewca, a szewc na to:
- Ty mnie nie denerwuj!!!
Świstak mówi do Bogusława Lindy:
- Co ty możesz wiedzieć o zawijaniu?
-Co to jest : nie jedzą , nie piją , a rosną?
-Ceny.
- Co dla mężczyzny oznacza posiłek z siedmiu dań?
- Hot-dog i sześciopak.
-Co to jest zielone i mówi 'hau' 'miau' i 'kra'???
-Żaba na kursie języków obcych!
-Co to jest: żółto brązowe, a potem włochate?
-Kromka chleba z masłem która spadnie na dywan.
-Który z dwóch łysych jest bardziej łysy?
-Ten,który ma większą głowę.
-Co to jest - ma cztery łapy i rękę ?
-Zadowolony bulterier.
- Co mówi słoik dżemu, kiedy się go otwiera?
- Dżem dobry!
Pijany student podchodzi do policjanta pyta:
- Czy można na policjanta powiedzieć osioł?
- Nie! - odpowiedział oburzony policjant.
- A na osła można powiedzieć policjant? - kontynuuje student.
- Tak, to akurat można powiedzieć...
- Och, dziękuje bardzo panie policjancie!
Gdybyśmy przed baranem postawili wiadra: z wodą i z alkoholem, to czego się napije baran? - pyta prelegent usiłujący różnymi przykładami przekonać słuchaczy, że picie alkoholu jest szkodliwe.
- Wody! - odkrzykują słuchacze.
- Tak! A dlaczego?!
- Bo baran!
Wykład z zoologii. Jak zwykle w pierwszych rzędach panie w ostatnich panowie. Profesor wygłasza tezę:
- Szanowni Państwo należy, bowiem zauważyć, iz byk może mieć do 50 stosunków dziennie. Z pierwszych rzedów unosi się ręka.
- Czy mógłby Pan profesor powtórzyć tak, by ostatnie rzędy słyszały?
Profesor powtarza. Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
- Panie profesorze a te 50 razy to z jedną krową czy z wieloma?
- Oczywiście, że z wieloma!
Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
- Czy mógłby pan profesor powtórzyć tak, by pierwsze rzędy zrozumiały?
Wściekły profesor wchodzi do sali wykładowej i mówi:
- Wszyscy nienormalni proszę wstać!
Nikt się nie rusza, po dłuższej chwili wstaje jeden student.
- No proszę! - mówi ironicznie profesor - czemu uważa się pan za nienormalnego?
- Nie uważam się za nienormalnego, ale głupio mi było, że pan profesor tak sam stał...
Na komisji wojskowej pytają poborowego:
- Do you speak English?
- Hee?
Pytają następnego:
- Do you speak English?
- Hee?
I następnego:
- Do you speak English?
- Yes, I do.
- Hee?
Co ma żołnierz w spodniach?
- Żołnierz w spodniach ma chodzić!
W wojsku sierżant mówi do rekruta:
- Pamiętajcie, że to jest wojsko i na każde pytanie trzeba odpowiadać Tak jest panie sierżancie!". Zrozumiano?
- Tak jest panie sierżancie!
- No więc jak sie nazywacie? Kowalski?
- Tak jest panie sierżancie! Kowalski!
- Ile macie lat? 21?
- Tak jest panie sierżancie! 21!
- Skąd jesteście? Z Warszawy?
- Tak jest panie sierżancie! Z Krakowa!"
Wojsko - komisja wojskowa.
- Jaśko, do jakiej formacji chcielibyście wstąpić?
- Do marynarki.
- Pływać umiesz?
- A co, okrętów nie macie?
Pułkownik do majora:
- Jutro o 9.00 nastąpi zaćmienie Słońca, co nie zdarza się każdego dnia. Niech wszyscy żołnierze wyjdą na plac ćwiczeń, będę im udzielał wyjaśnień. W razie deszczu,ponieważ i tak nic nie będzie widać,proszę zebrać ludzi w sali gimnastycznej.
Major do kapitana:
- Na rozkaz pułkownika jutro o godzinie 9.00 rano odbędzie się uroczyste zaćmienie Słońca. Jeśli zajdzie konieczność deszczu,pan pułkownik wyda w sali gimnastycznej oddzielny rozkaz,co nie zdarza się każdego dnia.
Kapitan do porucznika:
- Na rozkaz pułkownika jutro o 9.00 nastąpi zaćmienie Słońca. W razie deszczu zacmienie odbędzie się w sali gimnastycznej, co nie zdarza się każdego dnia.
Porucznik do sierżanta:
- Jutro o 9.00 pułkownik zaćmi Słońce na sali gimnastycznej, co nie zdarza się każdego dnia.
Sierżant do kaprala:
- Jutro o 9.00 nastąpi zaćmienie Słońca. Jeżeli na sali gimn. będzie padać deszcz,co nie zdarza się każdego dnia, zebrać wszystkich na plac ćwiczeń.
Dwaj szeregowi pomiędzy sobą:
- Zdaje się, że jutro będzie padał deszcz. Słońce zaćmi pułkownika na sali gimn. Nie wiadomo, dlaczego nie zdarza się to każdego dnia.
- Czy to twoje serce tak głośno bije? - pyto babka faceta.
- Móm nadzieje.
- Jak to mosz nadzieje?
- Bo jak to ni ma moi serce, to znaczy, że to twój chłop sie dobijo do dwiyrzy...
źródło: GZC
Wkrótce w regionie
-
Jutro o 9:17Targi EKOstyl
-
24-11-2024 16:00Koncert charytatywny dla Melanii Pawliczek
-
TrwaListy do M. Pożegnania i powroty
-
TrwaPaddington w Peru
-
TrwaSzumi jawor na siedmiotysięczniku. Wspomnienia z Piku Lenina...
-
TrwaGladiator 2
-
23-11-2024 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
23-11-2024 18:00Spektakl/instalacja/wykład ŁOWCY GŁÓW // Ludomir Franczak
-
23-11-2024 18:00Spektakl/instalacja/wykład ŁOWCY GŁÓW // Ludomir Franczak
-
23-11-2024 19:30Gladiator 2
-
24-11-2024 15:00Paddington w Peru
-
24-11-2024 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
24-11-2024 17:00„Rubinowe gody” - komedia teatralna z plejadą polskich Gwiaz...
-
24-11-2024 19:30Gladiator 2
-
25-11-2024 15:00Paddington w Peru
-
25-11-2024 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
25-11-2024 19:30Gladiator 2
-
26-11-2024 15:00Paddington w Peru
-
26-11-2024 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
26-11-2024 19:30Gladiator 2
-
27-11-2024 15:00Paddington w Peru
-
27-11-2024 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
27-11-2024 19:30Gladiator 2
-
28-11-2024 17:00Paddington w Peru
-
28-11-2024 19:00Gladiator 2
-
29-11-2024 17:00Paddington w Peru
-
29-11-2024 19:00Gladiator 2
-
30-11-2024 17:00Paddington w Peru
-
30-11-2024 19:00Gladiator 2
-
1-12-2024 11:00Piknik Rodzinny