Dowcipy - Lekarz
Przychodzi baba do lekarza. Lekarz pyta:
- Co pani jest?
Na to baba:
- Ty mi to powiedz
- Panie doktorze, podczas stosunku moje oczy świecą się na czerwono...
- A ile ma pan lat?
- 60.
- O, to jedzie pan już na rezerwie.
W sali operacyjnej pielęgniarka zwraca uwagę lekarzowi:
- Panie doktorze, to już trzeci stół operacyjny, który pan zniszczył w tym miesiącu. Proszę nie ciąć tak głęboko...
Lekarz do pacjenta po operacji:
- Mam dla pana 2 wiadomości - dobrą i złą. Od której zacząć?
- Od złej. - odpowiada pacjent.
- Obcięliśmy panu nie tę nogę co trzeba!
- A ta dobra?
- Mam już kupca na pańskie buty.
Lekarz telefonuje do pacjenta:
- Mam dla pana dwie wiadomości, złą i gorszą. Zła: stwierdzono u pana chorobę, przy której nie przeżywa się nawet 24 godzin!
- Pacjent: O Boże, to czy może być jeszcze jakaś gorsza?
- Może! Próbuję się z panem od wczoraj skontaktować...
Ginekolog do pacjentki:
- Pani Nowakowa, mam dla pani dobrą wiadomość...
- Ależ, panie doktorze - przerywa kobieta - ja jestem Nowakówna...
- Aha, w takim razie mam dla pani złą wiadomość...
Lekarz przed wyjazdem na urlop mówi do pacjentów:
- Do widzenia panie Kowalski, do widzenia panie Nowak. A pana, panie Wiśniewski żegnam.
Po operacji pacjenta odwiedza chirurg:
- Mam dla pana dobrą i złą wiadomość. Którą woli pan usłyszeć najpierw?
- Złą.
- No więc obcięliśmy panu zdrową nogę.
- O Boże! A dobra?
- Tą chorą jednak da się uratować.
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie doktorze zsiniało mi prawe jądro.
Lekarz ogląda, ogląda i mówi:
- No cóż, trzeba będzie amputować.
W dwa tygodnie po operacji pacjent wraca i z trwogą w głosie mówi:
- Panie doktorze, nie wiem co się dzieje ale zsiniało mi lewe jądro.
Lekarz to również postanowił operować...
Za jakiś czas pacjent wraca i od progu wrzeszczy:
- Panie doktorze, tragedia... zsinial mi pośladek
- Niech pan pokaże - odpowiada lekarz i po chwili:
- Mam dla pana dobrą wiadomość... niech się pan nie przejmuje... to jeansy panu farbują.
Pewien facet przyszedł do lekarza i przyznał się, że ma problem. Jego interes ma 50 cm. Lekarz pomyślał przez chwilę i w końcu oznajmił:
- Niech pan pójdzie na północ. Dojdzie pan do niewielkiego lasku w którego środku pod kamieniem mieszka mały elfik. Niech pan zapuka w kamień i każe otworzyć. Wtedy elfik krzyknie \''NIE!\''. Każdy krzyk elfa zmniejszy pana interes o 10 cm.
Facet wyruszył i zapukał do kamienia. Elfik krzyknął \''NIE!\'' i facet spostrzegł, żę zostało mu już 40 cm. Postanowił zapukać jeszcze parę razy. Następnym razem miał już tylko 30 cm . Facet uznał, że jeszcze raz zapuka. Zapukał i w tym momencie usłyszał:
- Nie, Nie, i jeszcze raz nie!
Dwaj sanitariusze wiozą pacjenta korytarzem.
- Wieziemy go do prosektorium czy na reanimację? - pyta jeden.
- Lekarz powiedział, że do prosektorium - odpowiada drugi.
Wystraszony pacjent wygląda zza prześcieradła i mówi:
- A może jednak na reanimację...
Fakir wracając od lekarza spotyka dyrektora cyrku.
- I co powiedział panu lekarz?
- Mam jakąś chorobę żołądka. Od dziś muszę przestrzegać diety. Wolno mi łykać tylko tłuczone szkło. Ale o gwoździach i szablach przez najbliższy miesiąc nie może być mowy!
Psychiatra do pacjenta:
- Jest pan juz zupełnie zdrów.
- Jaka szkoda! Przez cały rok byłem Napoleonem, a teraz znów jestem nikim...
- Panie doktorze, czuję sie bardzo przygnębiony, nic mi nie wychodzi.
- Pańskie problemy wynikwją ze zbyt niskiej samooceny. Ale to typowe dla takiego pierdoły jak pan...
- Panie doktorze w poczekalni siedzi niewidzialny człowiek
- Niech wejdzie! Koniecznie muszę go zobaczyć.
Do szpitala psychiatrycznego dzwoni facet:
- Panie doktorze, niech pan sprawdzi czy ktoś jest w pokoju 27.
Lekarz wraca i mówi:
- Nie, nikogo tam nie ma.
- Huraaaa! To znaczy, że naprawdę uciekłem.
Lekarz ogląda wyniki badań pacjenta.
-I co my tu mamy?... Jęczmień na oku... cukier w moczu... woda w kolanie...
-Oj, to strasnie niedobze, prawda, panie doktoze?
-O, i jeszcze kluchy w gębie! Jedno jest pewne - z głodu pan nie umrze.
Jakie ryby lubią najbardziej polscy lekarze?
- Duże sumy....
Przychodzi facet do lekarza i lekarz mówi:
- Przykro mi ma pan raka w bardzo zaawansowanym stanie,nic nie da sie teraz zrobic. Moze gdyby pan przyszedł do mnie 20 lat temu.....
- Ale ja bylem wtedy u pana
- Tak? To musielismy byc razem w wojsku?
- Tak, własnie wtedy bylem u pana.
- I co panu powiedziałem?
- Wynocha symulancie.
Pyta się facet swojego kolegę o dobrego stomatologa. Tamten mu odpowiada:
- Znam świetnego, ale on jest Anglikiem.
- Spoko, spoko, poradzę sobie.
Przychodzi więc na wizyte, siada na fotelu i pokazując lekarzowi szczeke mówi:
- Tu!
Dentysta wyrwal mu dwa zeby. Na drugi dzien znow spotykaja się obaj faceci i pierwszy mowi:
- Kurcze, jakis głupi ten dentysta. Ja mu pokazuję bolący ząb, mowie tu, o on wyrywa mi dwa...
- Ale ty głupi jesteś... \"Two\" po angielsku znaczy dwa...
- Aaa, było tak od razu, następnym razem coś wymyślę.
Przychodzi więc na wizytę, siada na fotelu, wskazuje ząb i mówi:
- Ten!
Wkrótce w regionie
-
Jutro o 10:30Galowy Koncert uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej w Cieszy...
-
Jutro o 16:30KONCERT GALOWY PSM
-
13-06-2025 16:00Sztafeta rowerowa 24h
-
TrwaUtrata równowagi
-
TrwaBallerina. Z uniwersum Johna Wicka
-
Jutro o 17:30Utrata równowagi
-
Jutro o 19:30Ballerina. Z uniwersum Johna Wicka
-
11-06-2025 17:30Utrata równowagi
-
11-06-2025 19:30Ballerina. Z uniwersum Johna Wicka
-
12-06-2025 17:30Utrata równowagi
-
12-06-2025 19:30Ballerina. Z uniwersum Johna Wicka
-
14-06-2025 14:00Festyn Parafialny w Kończycach Małych
-
14-06-2025 16:00Premiera książki: "Dobra Pani w złym świecie"
-
21-06-2025 11:00Ogólnopolski Bieg Kelnerów (przeniesiony z 17 maja)
-
1-08-2025 8:0078. edycja Międzynarodowych Spotkań Folklorystycznych "Gorol...
-
2-08-2025 10:00Piknik Charytatywny "LKS Ligota i Brazilian Soccer Schools g...