Humor w ox.pl
W telewizji nadano film o starożytnym Babilonie. Dopiero podczas emisji autorzy programu zauważyli, że w kadrze przez chwilę widać było pędzącą lokomotywę.
- Ciekawe, czy ktoś z telewidzów to zauważył?
- Tak, przed chwilą dzwonił jakiś kolejarz. Pytał dlaczego lokomotywa miała oznakowania asyryjskie, a nie babilońskie.
Dlaczego tak mało kobiet gra w piłkę nożną?
- Bo nie tak łatwo znaleźć jedenaście kobiet, które chciałyby wystąpić w takich samych kostiumach.
Przychodzi baba do lekarza z kierownicą na głowie.
Lekarz się pyta?
Kto panią tu skierował?
W małym miasteczku turysta pyta tubylca:
- Przepraszam, gdzie tu jest dworzec kolejowy?
- Przecież to wie każdy dureń!
- Dlatego właśnie pana pytam...
Pewnego dnia w góralskiej wsi wybuchł straszny pożar. Palił się dobytek jednego z górali. Zbiegła się cała wieś, ale z płomieni nie dało się już nic uratować. Odzywa się jeden z górali:
- Teraz to wszyscy przyszli się grzać, ale podpalić to nie miał kto!
Chirurg z ostrego dyżuru w niewielkim prowincjonalnym szpitalu telefonuje do miejscowego sklepu motoryzacyjnego.
- Ile sprzedaliście dziś motocykli?
- Cztery.
- Och, to nie mogę jeszcze pójść do domu, bo przywieźli dopiero trzech...
Dwie jaskółki obserwują odrzutowiec.
- Ale szybko leci!
- Nie ma się co dziwić. Jak by tobie palił się tyłek, też byś tak leciała!
Wraca wnuczek ze szkoły, patrzy, a jego dziadek siedzi bez spodni na ganku w bujanym fotelu.
- Dziadku, czemu nie masz spodni?
Ale dziadek milczy...
- Dziadku, pytałem czemu nie masz spodni?!
Dziadek się trochę zmieszał i cichutko powiedział:
- Wczoraj siedziałem bez koszuli i mi cały kark zesztywniał. A dziś to był babci pomysł...
Żydowska rodzina. Przychodzi syn do ojca i mówi.
- Tatusiu, tatusiu, poznałem fajną dziewczynę i będę się żenił!
- O to dobrze synku. A jak się nazywa ta dziewczyna?
- Goldberg.
- O dobrze, dobrze, bardzo szanowane nazwisko. Gratuluje synku, a jak ma na imię?
- Whoopie...
- Czy nie sądzi pan, że w kinie widzi się zbyt wiele przemocy i seksu?
- Być może, ale mnie nie interesuje to co dzieje się na widowni.
Czy pan wie, co ja myślę o małżeństwie?
- A jest pan żonaty?
- Tak.
- To wiem.
Do pośrednictwa pracy przychodzi pewien facet i pyta, czy znajdzie się praca dla jego syna? Pracownik instytucji pyta petenta:
- A co syn umie i jakie ma wykształcenie?
Ojciec powiada, że nic ... i że bez wykształcenia. W takim razie pracownik proponuje, że ma dla niego pracę jako pomocnik murarza - płatna 1500 zł za miesiąc.
Ojciec myśli i mówi:
- A coś innego? Bo za dużo by mu zostało na wódkę...
W takim razie pracownik proponuje:
- Pomocnik pomocnika murarza, trochę cięższa praca, ale 800 zł za miesiąc...
Ojciec myśli i mówi:
- Nie, jeszcze za dużo.
Na to pośrednik wstaje, nerwowo zamyka książki i podniesionym głosem mówi:
- Proszę pana, żeby zarabiać 500 zł, to trzeba studia skończyć!
Cudem ocaleni z katastrofy morskiej rozbitkowie od kilkunastu dni wegetują na maleńkiej wysepce. Wieczorem wyławiają z morza gazetę.
- Patrz, tu jest reklama pogotowia dla rozbitków!
Po chwili dodaje:
- Do licha, jakiś głupek oderwał fragment z ich numerem telefonu!
Pani w szkole pyta Jasia.
- Co mamy z gęsi?
- Smalec.
- I co jeszcze?
- No, smalec.
- A, co masz w poduszce?
- Dziurę.
- A, co wylatuje z dziury?
- Pióra.
- No to co mamy z gęsi?
- Smalec.
Idą dwie mrówki przez pustynię jedna pyta się drugiej:
- Masz coś do picia?
- Tak, orężadę w proszku!
Policjant zatrzymał mężczyznę jadącego zbyt szybko i pyta:
- Ma pan jakiś dowód na to, że nie przekroczył pan dozwolonej prędkości?
- Tak, jechałem po teściową.
Żona pyta męża:
- Czy możesz napisać moje imię na torcie?
- No pewnie.
Po chwili kobieta pyta:
- Jak ci idzie, kochanie?
- Fatalnie, nie mogę wsadzić tortu do drukarki!
Tata zadowolony wraca z synkiem z przedszkola. Mama patrzy ze zdziwieniem i krzyczy:
- Ależ to nie jest nasz syn!
Tata odpowiada z uśmiechem:
- Ale przynajmniej jest czysty i nie krzyczy.
Multimilioner chce kupić stary szkocki zamek. Właśnie zwiedza go, oprowadzany przez starego majordomusa.
- Podobno pojawia się tutaj duch? - pyta multimilioner.
- E, tam - mówi przewodnik. - Bywam tu od trzystu lat i nigdy go nie spotkałem.
Chłopak pyta swoją dziewczynę:
- Po co się malujesz?
- Żeby ładniej wyglądać.
- A kiedy to zacznie działać?
Wkrótce w regionie
-
1-05-2024 8:0026. PRZEGLĄD FILMOWY KINO NA GRANICY
-
2-05-2024 8:00Kierunek Majówka - Noc Muzeów w gminie Brenna
-
14-06-2024 17:00Sztafeta rowerowa
-
Jutro o 9:00Sobotnie treningi biegowe
-
Jutro o 9:00Sobotni Trening Biegowy - #4GórkiWielkie
-
Jutro o 9:00I Grand Prix o Puchar Sołtysa Zamarsk w Tenisie Stołowym
-
Jutro o 9:00Pchli Targ nad Młyńszczokiem
-
Jutro o 9:00SPRZĄTANIE DZIELNICY POLANA
-
Jutro o 9:00Cieszyński parkrun 2024
-
Jutro o 11:00WIELKIE SPRZĄTANIE BOBRKA
-
Jutro o 11:00Ekologiczny piknik rodzinny
-
Jutro o 15:00Szkoła magicznych zwierząt. Tajemnica szkolnego podwórka
-
Jutro o 15:00Kicia Kocia w przedszkolu
-
Jutro o 15:00Dobre rady Lisa Witalisa
-
Jutro o 16:00Mój pies Artur
-
Jutro o 17:00Back to black. Historia Amy Winehouse
-
Jutro o 17:00LEGENDA KASTUSIA KALINOWSKIEGO - cieszyńska premiera fabular...
-
Jutro o 17:00Robert Korólczyk PREMIERA!!! "BO CO LUDZIE POWIEDZĄ?”
-
Jutro o 18:00Perfect Days
-
Jutro o 18:00Sam na sam
-
Jutro o 20:00Czerwone maki
-
Jutro o 20:15Back to black. Historia Amy Winehouse
-
28-04-2024 7:00Kiermasz sadzonek kwiatowych i ciast
-
28-04-2024 10:00OTWARCIE 58 SEZONU KOLARSKIEGO ONDRASZKA
-
28-04-2024 15:00Szkoła magicznych zwierząt. Tajemnica szkolnego podwórka
-
28-04-2024 15:00Kicia Kocia w przedszkolu
-
28-04-2024 16:00Mój pies Artur
-
28-04-2024 17:00Czerwone maki
-
28-04-2024 18:00Perfect Days
-
28-04-2024 20:00Back to black. Historia Amy Winehouse