Dowcipy - Mąż i żona
Baaardzo solidnie zbudowany facet ożenił się z niezwykle drobną kobietą.
Jakiś czas po ślubie kumpel pyta go:
- Słuchaj, tak się zastanawiałem... jak wy do diabła TO robicie...?
- Noo... zwykle siadam na kanapie, żonka siada mi na kolanach, a później
podnoszę ją i opuszczam.
- Hmm... w sumie brzmi nieźle...
- No! Trochę jak walenie konia. Tyle że jest z kim rozmawiać.
Kumpel do kumpla:
- Wygrałem milion złotych w totka!
- Gratulację!A co na to twoja żona?
- Odebrało jej mowę!
- Zazdroszczę ci. Tyle szczęścia na raz...
Zamiast we wtorek wraca w poniedziałek z delegacji mąż. Wchodzi do
sypialni i widzi gołą żonę w łóżku i stojącego obok łóżka gołego,
uśmiechniętego faceta w narciarskiej czapce na głowie
- Czekaj ty suko - zwraca się do małżonki - później się policzymy. Potem
podchodzi do uśmiechniętego gościa i pyta:
- A ty kto jesteś?
Facetowi uśmiech zamiera na ustach i odpowiada:
- Jestem totalnie pojebanym kretynem.
- Dlaczego? - mówi zaciekawiony taką samokrytyką mąż.
- Bo wczoraj na stadionie X-lecia zapłaciłem ruskiemu 450 złotych za
czapkę niewidkę.
Facet był u kochanki, ale zrobiło się późno i trzeba wracać do domu. Mówi więc do niej:
- Daj trochę wódki, ochlapię się i żona nie będzie czuła twoich perfum.
Mężczyzna wraca do domu, a żona bije go na powitanie po twarzy.
- Za co?
- Myślałeś, że jak się poperfumujesz to nie poczuję, że wódkę piłeś?!
Małżeństwo wybrało się na zakupy do olbrzymiego domu towarowego. Po jakimś czasie mężczyzna gubi z oczu swoją małżonkę, rozgląda się lekko zaniepokojony i nagle spostrzega niezwykle atrakcyjną, młodą kobietę. Nie namyślając się długo, podchodzi do niej z zalotnym uśmiechem.
- Przepraszam, czy nie zechciałaby pani przez chwilę ze mną porozmawiać?
- O co chodzi?
- Zgubiłem gdzieś swoją małżonkę, ale ona natychmiast się zjawi, gdy zaczynę rozmawiać z jakąś atrakcyjną nieznajomą.
Mężowi zaginęła żona. Kamień w wodę! On szaleje: wydzwania na policję, pogotowie, szuka po szpitalach, dręczy rodzinę i znajomych - Nic!
Po dwóch dniach usilnych poszukiwań wpada do domu i... słyszy jakiś hałas w kuchni. Zagląda i widzi, że żona krząta się przygotowując mnóstwo kanapek...
- Kochanie, ja od zmysłów odchodzę, co się stało, gdzie byłaś, pół miasta cię szuka!
- Ach, skarbie, nie uwierzysz, co mi się przytrafiło: porwało mnie paru facetów, zawiozło na chatę a tam seks: orgie, pozycje takie, siakie, z przodu, z tyłu, afrodyzjaki, gadżety, no mówię ci - koszmar! I tak przez cały tydzień!
- Zaraz, zaraz, skarbie, jaki tydzień? Przecież nie było cię dwa dni?
- No tak, ale ja tylko wpadłam na chwilę po kanapki!
Pierwsze małżeństwo to zwycięstwo wyobraźni nad rozumem.
Drugie małżeństwo to zwycięstwo nadziei nad doświadczeniem.
Przyjaciółka do przyjaciółki:
- Słyszałam, że twój mąż jest w szpitalu. Podobno coś sobie złamał...
- Tak, przysięgę wierności małżeńskiej...
Po kilku nocach panna młoda skarży się matce:
- Wiesz mamo, już kilka nocy śpimy razem i nic. Jeszcze się nie kochaliśmy.
- Ależ córeczko, może jest zestresowany...
- Ale mamo, on tylko książkę czyta i wcale nie zwraca na mnie uwagi.
- Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi, to może ja się położę zamiast ciebie i sprawdzę, o co chodzi.
I tak zrobiły. Maź w łóżku czyta książkę, teściowa się kładzie i leży. Nagle maź wsuwa rękę pod kołdrę i w majteczki zaczyna rękę wkładać. Wyskoczyła teściowa z łóżka i do córeczki:
- Ależ kochanie, chwile leżałam i zaczął się do mnie dobierać.
- Tak, tak... Palec zmoczy, kartkę przewróci i dalej czyta...
Teściowa poprosiła zięcia by ją zawiózł do lekarza. Po zbadaniu zięć pyta lekarza:
- Panie doktorze, jest jakaś nadzieja?
- Nie ma, ona ma tylko chrypkę...
Przychodzi chłop do sąsiada.
- Sąsiedzie, pożyczcie mi 15 wiader wody
- 15 wiader?! Na co ci tyle wody?
- Teściowa wpadła do studni, ale jeszcze jej głowa wystaje.
Przy lózku umierajacej zony siedzi facet.
- Moze cos ci potrzeba kochanie - pyta smutnym glosem
- Chcialabym - odpowiada cichutko zona - zebys mnie jeszcze
raz przelecial.
- Oj taka slaba przeciez jestes, no ale jak bardzo
chcesz .........
I gosc wlazi do lózka, robi co zona sobie zazyczyla a potem
przytulony do niej zasypia ze zmeczenia.
Budzi sie po jakims czasie a zona w swietnej formie krzata sie
po kuchni przygotowujac obiad. Facet zrywa sie z poscieli i wola :
- Kochanie co sie stalo ? Przeciez taka chora bylas ?
- A to ten seks z toba tak mi pomógl - informuje go z
usmiechem kobieta.
Facet siada ciezko na stolku i smutnieje.
- Co jest, nie cieszysz sie ze wyzdrowialam ?
- Nie o to chodzi - mówi maz - tylko jakbym wiedzial, ze mam
takie mozliwosci to i babcie Zosie bym uratowal i wujka Zdziska...
Spotykają się dwaj sąsiedzi na ulicy.
- Czy uprawiał sąsiad seks we troje? - pyta jeden.
- Jeszcze nie - odpowiada zapytany.
- A chce sąsiad?
- Oczywiście!
- To biegnij pan szybciutko do domu...
Spotykają się dwie znajome, z których jedna to jeszcze panna, a druga niedawno wyszła za mąż.
- Co slychać? - pyta panna.
- Nie narzekam.
- Maż pieniążki daje?
- Nie narzekam.
- Czuły jest w łóżku?
- Nie narzekam.
- A skąd ten siniaczek?
- Raz... narzekałam
W sklepie myśliwskim sprzedawca pyta kobietę:
- Po co pani śrut? Pani przecież nie poluje.
- Wepchnę go do cielęciny, a jak jeszcze posypię ją przyprawą do dziczyzny, to goście uwierzą, że mój maż w końcu coś upolował!
- Teściowo, dajcie buźki...
- Nie, mas swoją kobietę, jak ci nie wstyd!
- Ale dajcie buźki...
- Dlaczego?
- Nie mogę się wyrzygać...
Mąż wyjechał na wakacje do Afryki. Po powrocie do domu nic nie mówi. Żona się martwi, ale czeka. Mija tydzień, mąż cały czas milczy . Mija miesiąc - cisza, dwa miesiące - nic.
Żona pyta się:
- Kochanie odkąd wróciłeś nic nie mówisz. Powiedz co się stało.
- Wiesz skarbie zgwałcił mnie goryl.
- Nie martw się nikomu nie powiem, goryl też nie mówi.
- No właśnie .
- Nie mówi, nie pisze, nie dzwoni.
-Wciąż nie mogę się zdecydować czy pójść na ten ślub...
-A ktoś cię zaprosił?
-Tak. Moja narzeczona.
Kierownik domu pogrzebowego mówi do świeżo upieczonej wdowy :
- Szanowna Pani, mamy, hmm.. pewien problem z ciałem Pani męża
- Tak A jaki?
- Otóż, jakby to powiedzieć, Pani mąż ma nadal olbrzymią erekcję, nie wiem co mamy z tym zrobić, mamy problem z nałożeniem mu spodni
- Ha... wcale mnie to nie dziwi. Ale ja widzę wyjście. Utnijcie mu go i
wsadźcie mu w tyłek!
- Jaaaak to? W tyłek? Czemu, nie rozumiem, w tyłek ??
- Dobrze Pan słyszał! W tyłek! To zapewne jedyna dziura w tym mieście w
której nie był!
Pózny wieczór. Zona otwiera drzwi do domu. Znudzony mąż przed telewizorem pyta:
- Gdzie byłaś?!
- Na cmentarzu. Tam przynajmniej mnie strach przeleciał, bo w domu nie ma kto!!!
Wkrótce w regionie
-
TrwaWystawa: Cieszyńskie magnolie i impuls kolorów
-
1-05-2025 11:00Międzynarodowy Przegląd Zespołów Folklorystycznych Złoty Kło...
-
1-05-2025 11:00Złoty Kłos – Euro-Folklor 2025
-
2-05-2025 18:00Breńsko-Górecka Noc Muzeów
-
3-05-2025 18:00Koncert: Szymon Wydra & Carpe Diem w Zebrzydowicach
-
3-05-2025 18:00Koncert Szymon Wydra i Carpe Diem
-
16-05-2025 17:00Spotkanie autorskie z Grażyną Kumiegą
-
25-05-2025 13:00Piknik rodzinny w Brennej
-
31-05-2025 9:00"Rozpoczęcie sezonu motocyklowego Dębowiec - Bukovec 2025"
-
TrwaLegenda Ochi
-
TrwaPoświąteczna wieczorynka w GOKu
-
TrwaFinisaż wystawy prac dyplomowych "Spektrum Talentów"
-
TrwaWarsztaty: wiosenny ziołowy krem odżywczy
-
TrwaEmilia Pérez
-
TrwaŻywioły świata w kulturze ludowej, sztuce i literaturze. Wyk...
-
TrwaWernisaż wystawy zdjęć Koła Fotografii Lotniczej
-
TrwaIgor Kwiatkowski "Introwertyk"
-
TrwaAmator (2025)
-
Jutro o 9:00Sobotni Trening Biegowy - #17Brenna
-
Jutro o 16:00„Kadry Ziemi Cieszyńskiej” - wernisaż wystawy fotografii
-
Jutro o 17:30SKRZYPEK NA DACHU
-
Jutro o 20:00Pasja Beskidzka - Początek Kościoła
-
27-04-2025 7:00Kiermasz wiosenny
-
27-04-2025 10:00Giełda Płyt Winylowych
-
27-04-2025 12:00Charytatywny Maraton ZUMBA dla Meli
-
27-04-2025 12:00Legenda Ochi
-
27-04-2025 14:00Andre Rieu. Niech ten sen ciągle trwa
-
27-04-2025 16:00"POZYTYWNI"
-
27-04-2025 16:30Andre Rieu. Niech ten sen ciągle trwa
-
27-04-2025 17:07Otwarcie 59 sezonu turystycznego