Dowcipy - Baca
Zbliżała się zima, więc baca zapobiegliwie postanowił kupić sobie kalesony. Jednak w sklepie wszystkie kalesony już sprzedane. Sprzedawczyni doradziła bacy, aby w tej sytuacji kupił sobie rajtuzki, że niby ciepłe i wygodne a na dodatek nie trzeba skarpet nosić. Minęła zima, śniegi stopniały, baca wybrał się do sklepu. Sprzedawczyni pyta go, jak tam rajtuzki się spisały. Baca na to:
- Bardzo dobrze, bardzo dobrze, ino jak se pierdłem, to mi kierpce spadały.
Siedzi baca przed sądem, a sąd mówi:
- Baco, pędziliście bimber, znaleźliśmy aparaturę...
- A to dowód?
- Oczywiście!!
- To proszę, też dopisać oskarżenie za gwałt!
- A zgwałciliście kogoś, baco?
- Nie, ale aparaturę tyż mom!
Przychodzi baca do kolegi chirurga i mówi:
- Wiesz Kazik pomóż, mam brzydką żonę ! Weź ty jej zrób jakąś operacje !
- Ja nie dam rady, ale pogadam z doktorami w Krakowie może się da.
Spotykają się po dwóch tygodniach. Mówi lekarz:
- Tak jak mówiłem, da się załatwić, ino dziesięć patyków przynieś.
- A wiesz Kazik, już nie trzeba, gajowy zgodził się za piec stówek odstrzelić.
Baca trzyma za nogi nad przepaścią swoją teściową i tak do niej rzecze:
- Mój pradziad to swoją teściową zarumbał ciupaską, mój dziad swoją teściową powiesił, mój ojciec swoją teściową zastrzelił, a jo ciebie kocham i puszczam cię wolno...
- Baco, macie takiego małego pieska i wieszacie na furtce napis UWAGA PIES"?
- A bo mi go już 3 razy zdeptali..."
Turyści w górach pytają bacy:
- Baco, a jak wy przewidujecie pogodę?
- A no po świstaku.
- Czyli jak?
- No gdy świstak podrapie się raz to znaczy, że będzie słońce. Jak dwa razy to znaczy, że będzie halny, a jak trzy to znaczy będzie deszcz.
- A jeżeli podrapie się więcej niż trzy razy?
- To znaczy, że ma pchły.
Idzie baca i ciągnie na sznurku zegarek. Przechodzący turysta pyta zdziwiony:
- A po co to baco zegarek na sznurku ciągniecie?
- Wreszcie go nauce chodzić!
Rozmawia dwóch górali:
- Baco, a jak ja bym się przespał z waszą żoną, to jak by my wtedy byli? Kumy? Szwagry?
- Wtedy to by my byli kwita.
Siedzi baca nad przepaścią i liczy:
- 122, 122, 122...
Podchodzi turysta i pyta:
- Co tak liczycie, baco?
Ten zrzuca turystę w przepaść i liczy:
- 123, 123, 123...
Idą turyści przez Tatry podczas powodzi. Patrzą a tam kapelusz płynie rzeką, raz z prądem, raz pod prąd. Zaciekawieni pytają bacę:
- Baco, co ten kapelusz tak dziwnie pływa?
- A, to stary Gąsienica! Powiedzioł, ze powódź ni powódź a pole trza zaorać!
Turysta pyta bacę:
- Baco, czy można tu gdzieś kupić części zamienne do samochodu?
- Zaraz za wioską jest ostry zakręt nad urwiskiem, a części leżą na dole.
Turysta pyta bacę:
- Baco, to gó**o to ludzkie czy zwierzęce?
- Ludzkie.
- A po czym poznajecie?
- A bo to moje.
Baca został skazany na krzesło elektryczne. Sędzia mówi:
- No baco, macie przed śmiercią jakieś życzenie?
A Baca na to:
- Ja wysoki sędzio tobych tak chcioł, żeby pan sędzia mnie chycił za ręke.
Baba u lekarza:
- Panie doktorze, mam chyba sklerozę
- A czym się to objawia?
- Co się objawia?
Turysta pyta bacy:
- Macie w waszej miejscowości jakąś atrakcję dla turystów?
- Mielimy, ale łostatnio za mąz wysła.
Baca kocha się ze swoją żoną i po jakimś czasie zaplątał się jej warkocz wokół głowy i mowi
Żona: Warkocz!
Baca: WRR !!!!! WRRRRR!!
Wyszedł baca wysikać się przed dom. Po chwili wraca cały mokry. Żona zdziwiona pyta:
- Co, leje?
- Nie, halny wieje.
Turysta spotyka bacę, który się opala przed chałupą.
- Jak wam się powodzi, baco?
- A nie narzekam, miałem wykarczować drzewa, ale przyszedł halny i je powalił, miałem je spalić, ale uderzył piorun i je spalił. Teraz czekam aż mi trzęsienie ziemi wyrzuci ziemniaki na powierzchnie.
- Baco, czym zabiliście sąsiada?
- A synecką, Wysoki Sądzie...
- Wieprzową, czy wołową?
- Kolejową...
Baco,gdzieście się tak nauczyli drzewo rąbać?
Na Saharze.
Eee Baco kłamiecie.Przecież Sahara to pustynia.
No teraz już tak...
Wkrótce w regionie
-
Jutro o 9:17Targi EKOstyl
-
24-11-2024 16:00Koncert charytatywny dla Melanii Pawliczek
-
TrwaListy do M. Pożegnania i powroty
-
TrwaPaddington w Peru
-
TrwaSzumi jawor na siedmiotysięczniku. Wspomnienia z Piku Lenina...
-
TrwaGladiator 2
-
23-11-2024 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
23-11-2024 18:00Spektakl/instalacja/wykład ŁOWCY GŁÓW // Ludomir Franczak
-
23-11-2024 18:00Spektakl/instalacja/wykład ŁOWCY GŁÓW // Ludomir Franczak
-
23-11-2024 19:30Gladiator 2
-
24-11-2024 15:00Paddington w Peru
-
24-11-2024 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
24-11-2024 17:00„Rubinowe gody” - komedia teatralna z plejadą polskich Gwiaz...
-
24-11-2024 19:30Gladiator 2
-
25-11-2024 15:00Paddington w Peru
-
25-11-2024 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
25-11-2024 19:30Gladiator 2
-
26-11-2024 15:00Paddington w Peru
-
26-11-2024 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
26-11-2024 19:30Gladiator 2
-
27-11-2024 15:00Paddington w Peru
-
27-11-2024 17:00Listy do M. Pożegnania i powroty
-
27-11-2024 19:30Gladiator 2
-
28-11-2024 17:00Paddington w Peru
-
28-11-2024 19:00Gladiator 2
-
29-11-2024 17:00Paddington w Peru
-
29-11-2024 19:00Gladiator 2
-
30-11-2024 17:00Paddington w Peru
-
30-11-2024 19:00Gladiator 2
-
1-12-2024 11:00Piknik Rodzinny