Dowcipy - Różne
Do baru dla tirowców przychodzi klient, zamawia dwie setki wychyla jednym chaustem i murcze \''pier...y matiz\''. Barman przyzwyczajony do hamskich odzywek klientów nie zwraca uwagi na gościa. Za chwilę klient znowu zamawia dwie setki i historia się powtarza. Za trzecim razem barman nie wytrzymuje i pyta: \''ale dlaczego matiz - o co chodzi?\'' Na to zdesperowany kierowsa tira muwi
- Słuchaj zakopałem się 30 - tonową Scanią i nijak nie mogłem się wygrzebać, zatrzymuje się przy mnie matiz i gościu z matiza pyta się czy może mnie wyciągnąć. popatrzyłem na niego i na matiza i ze śmiechem powiedziałem, że jak on mnie tym matizem wyciągnie to mu zrobię laskę....
- No i co, no i co - pyta barman, a tirowiec na to:
- Pier...y matiz
Dziki Zachód. W wagonie w pociągu jedzie kilka osób. Między innymi jeden kowboj palący cygaro i Indianin. W pewnym momencie Indianin mówi:
- Jeszcze jedno słowo blada twarzo, a zginiesz!
Były sobie cztery osoby, które nazywały się: Każdy, Ktoś, Ktokolwiek i Nikt.
Trzeba było wykonać bardzo ważną pracę i Każdy został o to poproszony. Każdy był pewien, że Ktoś to zrobi. Ktokolwiek mógł to zrobić, ale Nikt tego nie zrobił. Ktoś zezłościł się z tego powodu, ponieważ było to powinnością Każdego. Każdy myślał, że Ktokolwiek mógł to zrobić, ale żadnemu z nich nie przyszło do głowy, że Nikt tego nie zrobi. Skończyło się tym, iż Każdy obwiniał Kogoś za to, że Nikt nie zrobił tego co mógł zrobić Ktokolwiek.
Jeden Rosjanin zaprosił drugiego do swojego nowo wybudowanego domu. Chodzą po pokojach, oglądają, marmury, złoto, dywany, Versace (jak zwykle), garaż na 50 samochodów i tak dalej. Pod koniec zwiedzania gospodarz pyta gościa:
- No i jak? Podoba się?
- Wiesz, stary, wszystko OK, ale ta łazienka taka sobie
- Co jest nie tak z łazienką?
- No wiesz, te kafelki są do kitu - małe, czarne, matowe, zero luksusu.
Wtedy gospodarz podchodzi do ściany w łazience, wyjmuje jeden kafelek, pokazuje i mówi:
- Pentium 4.
Gorzysta droga. Facet prowadzi samochod. Naprzeciw niego jedzie drugi
samochod, który prowadzi kobieta. Gdy sie mijaja kobieta uchyla okno i
krzyczy:
-SWINIA!!!
Facet natychmiast uchyla swoje okno i odkrzykuje:
-DZIWKA!!!
Facet jedzie dalej i gdy wjezdza w nastepny zakret wpada
na swinie stojaca na srodku drogi...
Dwaj polscy pracownicy pracowali na polach w Holandii
Pewnego dnia przyszła inspekcja i pyta pierwszego polaka,
który mówił po Holendersku ,czy ma zezwolenie na pracę
ten oczywi?cie odparł ,że tak ,a czy ten drugi ma papiery zapytał inspektor .Tak oczywiście ale nie mówi po Holendersku .To prosze go zawołać . Józeeeeeek spierrrrrrdalaj!!!!!!!!
Niemy mówi do głuchego:
- Ślepy zagląda mi w karty
Przychodzą 3 wampiry do baru. Jeden mówi poproszę gorącą, świeżą krew, drugi a ja krwawą marry ,a trzeci zamawia wrzątek. Ci wytrzeszczają na niego gały:
- Już nie jestes wampirem?!?!
A on wyjmuje zużyty tampon i mówi:
- Ekspresik!!!
Na ławce w parku siedzi smutny facet, w ręku trzyma butelkę. Siedzi i patrzy w tę butelkę. Siedzi tak godzinę. Nagle do jego ławki podchodzi dresiarz, rozwala się obok, zabiera facetowi flaszkę, wypija jednym łykiem zawartość i beka potężnie. Smutny dotąd mężczyzna zaczyna płakać.
- Stary, nie becz, żartowałem - mówi zakłopotany dresiarz. - Choź, tu obok jest monopolowy, kupię ci nową flaszkę.
- Nie o to chodzi - tłumaczy mężczyzna. - Nic mi się nie udaje. Zaspałem i spóźniłem się na bardzo ważne spotkanie. Moja firma nie podpisała kontraktu, więc szef mnie wywalił. Wychodząc z firmy, zobaczyłem, że ukradli mi samochód, więc wziąłem taksówkę do domu. Kiedy taksówka odjechała, zorientowałem się, że zostawiłem w niej portfel ze wszystkimi dokumentami. A w domu - co? W domu moja żona pieprzy się z innym facetem! Postanowiłem więc popełnić samobójstwo. Przygotowałem sobie truciznę... i nagle przychodzi dureń, który mi ją wypija!!!
Przed automatem z coca-colą stoi podchmielony mężczyzna. Wrzuca monetę, czeka aż automat wyrzuci puszkę, wypija napój, wrzuca kolejną monetę, znowu czeka na puszkę i tak bez końca. Ludzie stojący za nim w kolejce niecierpliwią się.
- Niech się pan pospieszy! - mówi jakaś kobieta z tyłu.
- Nie ma głupich, proszę pani, ja cały czas wygrywam...
Komisja lekarska chce sprawdzic czy w pewnym szpitalu psychiatrycznym kuracja przynosi efekty.Podczas posilku wariatom podano tylko puste talerze i kazano im z nich jesc.Wszyscy machaja sztuccami,zajadaja jak niby nigdy nic tylko jeden siedzi bezczynnie.
- No jeden chociaz wykazal poprawe,dobre chociaz tyle,ale jeszcze upewnijmy sie.
Podeszli i pytaja:
- A ty czemu nie jesz?
- Za gorące, czekam az ostygnie.
W restauracji klient mówi do kelnera:
- Panie, ta zupa śmierdzi!
Kelner odsunął się na 5 metrów i pyta:
- A teraz?
1.gówno duch - mógłbyś przysiąc, że wyszło ale nie ma go w kiblu
2.gówno czyścioch - czujesz, że wyszło, widzisz je w kiblu, ale nie zostawiło śladów na papierze
3.gówno mokre - podcierasz się 50 razy, ale wciąż czujesz, że trzeba podetrzeć jeszcze raz
4.gówno powracająca fala - kiedy się wysrasz, podetrzesz, poprawisz koszule i zapniesz pas czujesz, że musisz jeszcze raz
5.gówno BOA - jest tak długie, że boisz się spłukać bez wcześniejszej fragmentacji za pomocą szczoty do kibla
6.gówno s-klasa - cicho, szybko i bez smrodu
7.gówno spławik - kiedy jesteś w publicznym sraczu a w kolejce czeka dwóch gości, srasz, spuszczasz kilka razy wode a mimo to kilka kulek wielkości piłeczek do ping-ponga pływa nadal po powierzchni
8.gówno zasadzka - często zdarza się na imprezce lub w autobusie - jest rezultatem próby delikatnego pierdnięcia, ale ostatecznie kończy się zabrudzeniem gaci
9.gówno kursk - twarde, ciężkie i od razu idzie na dno
10.gówno gołota - wypada zanim dobiegniesz do kibla
Wieża kontrolna na lotnisku:
- Lot 343 zgłoś się... Lot 233 zgłoś się...
Cisza i naraz w słuchawkach głos pijanego mężczyzny:
- Tu tttrzsssta czczterrdzieścicii trzzzz...
- Tu wieża chce mówić z pierwszym pilotem.
- Jeeeeest piiiijany i śśśśpi ...
- Wezwijcie drugiego pilota.
- Teeeż piiiiijany...
- To kto mówi ?
- Piiilot aaaauuuutomatyczzz...
Wraca kobieta pracująca z zakupami. Siaty ciężkie, ręce jej się do ziemi wyciągnęły. Wchodzi na klatkę przez ciężkie drzwi do bloku, a tam wyskakuje przed nią ekshibicjonista. Staje przed nią i teatralnym gestem rozchyla płaszcz. A kobieta patrząc w wiadomy punkt:
- O masz! Jajek nie kupiłam.
Dwaj Rosjanie jadą pociągiem transsyberyjskim. Wyszli na korytarz
zapalić.
Jeden mówi: \"Zdrastwuj, kuda jedjosz?\"
Drugi mówi: \"Ja jedu iz Maskwy w Nowysybirsk\".
Pierwszy na to: \"Charaszo, a ja jedu iz Nowowosybirska w Maskwu\".
Palą dalej i po pewnej chwili jeden z nich mówi z zachwytem
w głosie: \"Wot kurwa tiechnika!\".
Była sobie bomba atomowa, która chciałaby być kulą karabinową.
- Dlaczego - pytały inne bomby atomowe - zamiast cieszyć się ze swojej mocy, chcesz być zwykłą kulą karabinową?
- Ponieważ odczuwam brak osobistego kontaktu z ludźmi.
Pewna rodzina byla bardzo smutna z powodu tego,ze ich syn byl kaleka. jezdzil na wozku inwalidzkim. Pewnego pieknego popoludnia zauwazyli reklame w telewizji ze jest w gorach \" Magiczne jeziorko \" , ktore ma uleczalna. Postanowili namowic syna do sprobowania ale on nie chcial , poprostu nie wierzyl.
Podchodem urzadzajac wycieczke w gory zawiezli go w to miejsce.
Zoorintowal sie o co chodzi ale oni go bardzo poprosili zeby chociaz sprobowal , nic nie ma do stracenia .
Podjechal blizej i zaczail sie w pobliskch krzachach. Patrzy a tu idzie gosc z poparzona twarza, podchodzi do zrodelka i przemywa twarz , kilka sekund i oparzenie znika. Za chwile podrzodzi gosc bez ucha , wsadzil glowe pod strumien wody i po chwili tak sam samo jak poprzednio , ucho odroslo. Mlodzieniec na wozku zaczal pomalu w to wierzyc po tym co zobaczyl ale jeszcze czekal na trzecia osobe.
Pojawia sie trzeci facet bez nogi , wchodzi do wody i za kilka sekund wychodzi z noga. Widzac to inwalida juz nie mogl wytrzymac , chwycil za kolka , pcha , pcha , szybciej i szybciej .. przejechal jak blyskawica przez wode.
Po chwili sie zatrzymal patrzy a tu ma nowe opony.
Dwóch facetów po długiej nocy spędzonej w barze nad ranem wsiada do samochodu. Po kilku minutach w okno pasażera stuka stary mężczyzna.
- Zobacz, w oknie jest duch! - krzyczy pasażer.
Kierowca dodaje gazu, ale twarz nie znika. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
- Czego chcesz?
- Macie może papierosy? - pyta stary mężczyzna.
Pasażer rzuca przez okno paczkę i krzyczy do kierowcy zamykając ze strachem okno:
- Przyspiesz!
Kilka minut później uspokojeni zaczynają śmiać się i żartować z poprzedniego strachu. Nagle w oknie znów pojawia się ta sama twarz.
- To znowu on! - krzyczy pasażer. Otwiera okno i drżąc ze strachu pyta:
- Tak?
- Macie ognia? - dopytuje się stary mężczyzna.
Pasażer wyrzuca zapalniczkę przez okno i krzyczy:
- Przyspiesz jeszcze!
Kierowca wciska gaz do podłogi, straszliwa twarz znika z okna. Pasażer z kierowcą powoli dochodzą do siebie po spotkaniu z duchem, kiedy w oknie znowu pojawia się postać tego samego starego mężczyzny. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
- Co znowu?
- Może pomóc wam wyjechać z tego błota?
Byl facet, troche juz starszy, ktory zaczynal miec zaniki pamieci. Kiedys na spotkaniu z przyjaciolmi u niego w domu zaczal
opowiadac, ze teraz leczy sie u dobrego lekarza. na to goscie, ze tez by chcieli i jak ten lekarz sie nazywa?
- No wlasnie mialem na koncu jezyka...pamietacie moze, byl taki grecki poeta, w starozytnosci slepy...
- No byl, Homer. To co ten lekarz nazywa sie Homer?
- Nie, nie! On napisal taka epopeje, o tym jak Grecy sie tlukli i pod jakims miastem ktore postanowili zdobyc...
- No tak, zdobywali Troje. To co, ten lekarz sie jakos podobnie nazywa albo mieszka na takiej ulicy?
- Nie, tam byl taki wodz, tych, no Grekow - taki glowny...
- Agamemnon?
- Ooo! No i on mial brata...
- Menelaosa. Ale co to ma wspolnego z lekarzem??!?
- Zaraz mowie. I tam byltaki wodz trojanski, ktory temu Mene... jakos tam uprowadzil babke.
- Aaaaa, Parys! ten lekarz nazywa sie Parys?
- Nieee! Nie! Ta babka, co on ja uprowadzil to jak miala na imie?
- Helena.
- No wlasnie, Helena!
- Helenkaaaaaaaaaaa - zawolal do zony w kuchni - jak sie nazywa ten moj lekarz?
Wkrótce w regionie
-
TrwaWystawa: Cieszyńskie magnolie i impuls kolorów
-
1-05-2025 11:00Międzynarodowy Przegląd Zespołów Folklorystycznych Złoty Kło...
-
1-05-2025 11:00Złoty Kłos – Euro-Folklor 2025
-
2-05-2025 18:00Breńsko-Górecka Noc Muzeów
-
3-05-2025 18:00Koncert: Szymon Wydra & Carpe Diem w Zebrzydowicach
-
3-05-2025 18:00Koncert Szymon Wydra i Carpe Diem
-
16-05-2025 17:00Spotkanie autorskie z Grażyną Kumiegą
-
25-05-2025 13:00Piknik rodzinny w Brennej
-
31-05-2025 9:00"Rozpoczęcie sezonu motocyklowego Dębowiec - Bukovec 2025"
-
TrwaLegenda Ochi
-
TrwaPoświąteczna wieczorynka w GOKu
-
TrwaFinisaż wystawy prac dyplomowych "Spektrum Talentów"
-
TrwaWarsztaty: wiosenny ziołowy krem odżywczy
-
TrwaEmilia Pérez
-
TrwaŻywioły świata w kulturze ludowej, sztuce i literaturze. Wyk...
-
TrwaWernisaż wystawy zdjęć Koła Fotografii Lotniczej
-
TrwaIgor Kwiatkowski "Introwertyk"
-
TrwaAmator (2025)
-
Jutro o 9:00Sobotni Trening Biegowy - #17Brenna
-
Jutro o 16:00„Kadry Ziemi Cieszyńskiej” - wernisaż wystawy fotografii
-
Jutro o 17:30SKRZYPEK NA DACHU
-
Jutro o 20:00Pasja Beskidzka - Początek Kościoła
-
27-04-2025 7:00Kiermasz wiosenny
-
27-04-2025 10:00Giełda Płyt Winylowych
-
27-04-2025 12:00Charytatywny Maraton ZUMBA dla Meli
-
27-04-2025 12:00Legenda Ochi
-
27-04-2025 14:00Andre Rieu. Niech ten sen ciągle trwa
-
27-04-2025 16:00"POZYTYWNI"
-
27-04-2025 16:30Andre Rieu. Niech ten sen ciągle trwa
-
27-04-2025 17:07Otwarcie 59 sezonu turystycznego