Dowcipy - Zwierzęta
Przychodzi króliczek do cukierni i pyta:
- Czy jest tort marchewkowy?
Sprzedawca odpowiada, że nie.
Następnego dnia sytuacja się powtarza i sprzedawca pomyślał, że zrobi dla króliczka ten tort. Następnego dnia przychodzi króliczek:
- Czy jest tort marchewkowy?
- Jest
- I kto wam go kupi?
Policjant zatrzymuje fiata 126p, który jechał z prędkością 160 kilometrów na godzinę. Z samochodu wychodzą: długowłosy facet ubrany w skórę oraz wielki mamut.
- Ty, metalowiec! Czy wiesz, że jechałeś z tym swoim owłosionym słoniem 160 kilometrów na godzinę? Płacisz 200 złotych kary.
- Po pierwsze: nie jestem metalowcem, tylko jaskiniowcem. Po drugie: to nie owłosiony słoń, tylko mamut, a po trzecie: niech mamut płaci mandat, bo to akurat on kierował!
Zima, las, pada śnieg. Po lesie chodzi podenerwowany niedźwiedź. To złamie choinkę, to kopnie w drzewo, to pogoni wilka - ogólnie - mocno wściekły! Chodzi i gada:
- Po jaką cholerę piłem tę kawę we wrześniu...
Dżungla. Na gałęzi wiszą dwa leniwce. Mija pierwszy dzień i nic. Mija drugi i tez nic. To samo trzeciego dnia. Czwartego dnia jeden z leniwców powoli ruszył głową.
Na to drugi:
- Roman, aleś ty nerwowy!
Wokół samicy pływa wieloryb i narzeka:
- Dziesiątki organizacji ekologicznych, setki aktywistów, tysiące polityków i naukowców, dziesiątki tysięcy ludzi na manifestacjach, rządy w tylu krajach robią wszystko, by zachować nasz gatunek, a ciebie boli głowa...
Zajączek i niedźwiedź jechali pociagem na komisje wojskowa. Zajączek wypadl z pociagu i wybil sobie wszystkie zęby. Pobiegl jednak na skroty i dotarl na miejsce szybciej niz mis. Kiedy mis wchodzil do budynku, zajac juz wychodzil z komisji.
- No i co?- spytal mis.
- F pofrzatku!- odpowiedzial zajac. - Zfolniony. Bfrak ufzebienia!
Mis pomyslał chwile, odszedl na bok, wzial kamień i też wybił sobie zęby. Wychodzacego z komisji misia, oczekiwal juz zajac.
- No i cfo? - pyta zajac.
- F pofrządku! - odpowiada mis - Zfolniony! Plafkoftopie!
Rozmawiają dwie żaby, jedna z nich mówi:
- Wiesz, w moim bajorku mieści się aż siedem wiaderek wody!
- Eee tam, w moim zmieściłoby się nawet i sto! - chwali się druga.
- To niemożliwe, nie wierzę ci.
- Ależ nie to przawda, wczoraj zgubiłam korek!
Przebiega zając przez jezdnie, aż tu nagle się potknął.A jako, że zające mają 2 duże wystające zęby, to wbił się tymi zębami w asfalt. Próbuje coś na to poradzić i robi gwałtowne ruchy w dół i w góre, probując się wydostać. Przechodzi w tym czasie obok bocian - zatrzymuje się i mówi...:
- Ty zając, Ty się tak nie śmiej, bo żeś nieźle przypieprzył.
Miś, zajączek, wilk i lis grają w karty. Lis oszukuje. Po pewnym czasie niedźwiedź wstaje i mówi :
- Ktoś tu oszukuje! Nie bede pokazywał palcem, ale jak strzele w ten rudy pysk...
Przylatuje mucha do WC Donald's i mówi:
- Kupe prosze.
- Z cebulą?
- Nie, bez cebuli. Po cebuli to z gęby śmierdzi.
Synek wielbłąda pyta tate:
- Tato, po co nam są potrzebne te garby?
- Widzisz synku kiedy przemierzamy pustynie przechowywujemy w nich wodę która jest nam potrzebna na długą wędrowkę.
- A po co nam takie szerokie kopyta?
- Żeby nam łatwiej było iść po piasku.
- A po co nam tak gęsta sierść?
- W dzień chroni nas ona przed palącym słońcem, a nocą przed chłodem na pustyni.
- Tato a po co nam to wszystko skoro my mieszkamy w ZOO?
- Zajączku, dlaczego masz takie krótkie uszy?
- Bo jestem romantyczny.
- Nie rozumiem.
- Wczoraj siedziałem na ławce i słuchałem śpiewu słowika. Tak się zasłuchałem, że nie usłyszałem kosiarki...
Dzwoni telefon. Pies odbiera i mówi:
- Hau!
- Halo?
- Hau!
- Nic nie rozumiem.
- Hau!
- Prosze mówic wyraźniej!
- H jak Henryk, A jak Agnieszka, U jak Urszula: Hau!!!
Jadą dwie mrówki na motorze. Nagle jedna mówi:
- Chyba mucha do oka mi wpadła!
Siedzi zajączek na skraju lasu i ostrzy nóż na kamieniu. Przechodzi wilk i pyta:
- Co robisz, zajączku?
- Ostrzę nóż na niedźwiedzia!
Przechodzi lis i pyta:
- Co robisz, zajączku?
- Ostrzę nóż na niedźwiedzia!
Przechodzi niedźwiedź:
- Co robisz zajączku?
- Ostrzę nóż i takie głupstwa plotę, że aż sam się sobie dziwię...
Przychodzi mała żmija do mamy żmiji i pyta
- Mamo czy my jesteśmy jadowite?
- Czemu pytasz?
- Bo przed chwilą ugryzłam się w język.
Pewnego dnia kogut zauważa, że wszystkie kury zniknęły. Szuka ich w jednym barze. Nie ma ich tam. Idzie do drugiego, tam też ich nie ma. Idzie do trzeciego baru i widzi, że kury pieką się na rożnie. Wzdycha:
- No tak... Karuzela, solarium, a kurczęta chodzą głodne.
Wygląda facet przez okno i widzi na parapecie ślimaka. Bez chwili zastanowienia zrzuca go z parapetu.
Po roku słychać dzwonek do drzwi. Facet otwiera, a tam ślimak stoi i mówi:
- A to przed chwilą, to co to było?
Przychodzi stonoga do szewca, a szewc na to:
- Ty mnie nie denerwuj!!!
Świstak mówi do Bogusława Lindy:
- Co ty możesz wiedzieć o zawijaniu?
Wkrótce w regionie
-
13-06-2025 16:00Sztafeta rowerowa 24h
-
TrwaTydzień Zdrowia 2025
-
TrwaDyskusyjny Klub Książki - Marek Zając "Pędzę jak dziki tapir...
-
TrwaPani Bucik
-
TrwaGalowy Koncert uczniów Szkoły Muzycznej w Wiśle
-
TrwaDookoła przylądka Horn
-
TrwaUtrata równowagi
-
TrwaCarlo Acutis. Plan na życie
-
TrwaBallerina. Z uniwersum Johna Wicka
-
TrwaDiva Futura
-
Jutro o 8:00Świadectwa i metafory
-
Jutro o 15:00Tworzymy Archiwum Społeczne!
-
Jutro o 16:00Pani Bucik
-
Jutro o 17:30Utrata równowagi
-
Jutro o 18:15Carlo Acutis. Plan na życie
-
Jutro o 19:30Ballerina. Z uniwersum Johna Wicka
-
Jutro o 20:00Karaoke z Powerem
-
13-06-2025 8:00III Festiwal Smyczkowy
-
13-06-2025 16:00Charytatywna Sztafeta Rowerowa 24h
-
13-06-2025 16:00Women's Challenge 4 x 4
-
13-06-2025 18:00Proste wzruszenia
-
13-06-2025 18:00I Wiślański Festiwal Opery i Musicalu 2025
-
14-06-2025 9:00Bezpłatne warsztaty piękna
-
14-06-2025 9:00Ekotorba na wakacje
-
14-06-2025 9:00Sobotnie treningi biegowe 2025
-
14-06-2025 9:00Cieszyński parkrun 2025
-
14-06-2025 9:00Pchli Targ
-
14-06-2025 9:00XIV Otwarte Mistrzostwa Szachowe o Puchar Żabiego Kraju
-
14-06-2025 11:00Wiślańskie żywotki
-
14-06-2025 11:3037. Przegląd Dziecięcych Zespołów Folklorystycznych