Dowcipy - Różne
Przychodzi Szkot do sklepu. Sklepikarka mówi:
- Wie pan, że chleb dzisiaj zdrożał?
- A to poproszę ten wczorajszy.
Góralka chwali się sąsiadce:
- A wicie, gaździno, mój wnuk Jasiek to studiuje na uniwersytecie!
- A na jokim?
- No, jak to on się nazywo - próbuje sobie przypomnieć góralka.
- Ugryz? - Nie, nie ugryz...Użarł?- Tes nie...Już wim!- UJOT!
Obok plantacji truskawek stał sobie dom wariatów. Pewnego dnia jeden z pacjentów zobaczył rolnika nawożącego truskawki. Zaciekawiony podszedł do niego i pyta:
- Co robisz?
Na to rolnik odpowiada:
- Nawożę truskawki.
- Aha... A co to znaczy?
- To znaczy, że posypuję je gnojem.
- Aaa... Bo wiesz co, a ja to truskawki posypuję cukrem, no ale ja to jestem wariat...
Znasz opowieść o powidłach?
- Po widłach zostają dziury w plecach!
Poszła wieść gminna, że w remizie będzie super film wyświetlany. Amerykański, pornograficzny, \"Baba na Żołnierzu\". Lud ruszył tłumnie. I cóż się okazało - przekłamanie. Nie amerykański, tylko radziecki. Nie pornograficzny, tylko panoramiczny. I nie Baba na żołnierzu, tylko Ballada o żołnierzu!
Siedzi Mietek i Janek u tego drugiego w domu i popijają sobie wódeczkę. Nagle Mietek pyta Janka:
- Dlaczego u ciebie na ścianie wisi metalowa miska?
- To jest zegar z kukułką!- odpowiedział odniechcenia Janek.
- Jak to, zegar z kukułką?
- Więc zobacz!!!
W tym momencie Janek podniósł ze stołu pustą już butelkę od wódki, zamachnął się... i rzucił w wiszącą miskę. Ta zaczęła okropnie brzęczeć!!!
Nagle zza ściany słychać:
- Kuźwa jest wpół do czwartej rano!!!
Grabarz wrócił bardzo zmęczony z pracy do domu.
- Co Józek taki zmęczony jesteś, dużo pogrzebów dziś miałeś?
- Nie Hela, tylko jeden.
- I taki zmęczony jesteś?
- No tak, chowaliśmy naczlnika urzędu skarbowego. I takie brawa były, że siedem razy bisowaliśmy.
Piękna treserka bierze do swych ust kostkę cukru, którą lew wyjmuje straszliwymi zębami.
- Czy ktoś z widzów gotów jest powtórzyć ten numer? - nawołuje dyrektor cyrku.
- Ja powtórzę! - niespodziewanie zgłasza się młody mężczyzna. - Tylko zabierzcie tego lwa.
Pełzną dwa węże przez pustynie, jeden mówi do drugiego:
- Nóg nie czuję!!!
Pani na lekcj chemii mówi:
- Dzieci patrzcie jak ten niebieski materiał, zazieleni się na czerwono.
- Co mówi Batman do Robina gdy wsiadają do samochodu?
- Wsiadaj Robin.
Czym się różni policjant od księdza? Ksiądz mówi:
- Pan z wami!
A policjant mówi:
- Pan z nami!
Stoi facet na środku ulicy. W jednej ręce trzyma wątrobę, w drugiej śledzionę, oczy wiszą mu na żyłach, a z uszu cieknie mu mózg. I mówi:
- Uuuch, ale mi się kichnęło!
Kobieta wstydzi się w całym swoim życiu pięć razy:
- pierwszy raz kiedy to robi pierwszy raz
- dugi raz kiedy to robi first time z mężem
- trzeci raz kiedy męża pierwszy raz zdradza
- czwarty raz kiedy bierze za to pieniądze
- piąty raz kiedy za to pierwszy raz płaci
a mężczyzna wstydzi się tylko dwa razy:
- pierwszy raz kiedy nie może drugi raz
- drugi raz kiedy nie może pierwszy raz.
Pewien dyrygent w rozmowie stale mówił o sobie, o swoich koncertach i sukcesach. W pewnej chwili gdy wyczuł znudzenie rozmówcy mówi:
- ...ale przepraszam, ja tak ciągle o sobie. Porozmawiajmy o Panu. Jak się Panu podobał mój ostatni koncert?
Siedzi małżeństwo w resteuracji, podchodzi kelner i pyta:
- Co dla Pani?
- Rosół, i schabowy z ziemniakami.
- A jarzynka?
- To samo...
Muhammed był znanym ekspertem od dywanow. Jego przyjaciel Ahmed
poprosił go raz, aby mu wycenił starożytne dywany w jego sklepie. Za
każdy dywan będzie fundowal Muhammedowi to co normalnie dla muzułmanów zabronione - wódkę. Muhammed dotyka pierwszego dywanu, zamyka oczy i mówi:
- Perski, XVI wiek, 4000 dolarow - po czym wypija kielonka.
Dotyka drugiego dywanu:
- Hinduski, rzadki okaz, V wiek, 12000 dolarow...
Na drugi dzien budzi sie Muhammed w domu - caly poobijany, z
podpuchnietym okiem i pyta żony:
- Kochanie, co sie wczoraj ze mna stalo?
Na to żona:
- To, że wczoraj wróciłes do domu pijany jak wieprz - w
porzadku, to, ze zapaskudziłes cały przedpokój - w porządku, to, że
załatwiłeś się do umywalki - jeszcze ok, ale kiedy sie koło mnie polożyłeś,
dotykaleś moich piersi i mamrotałeś \"Stara mata kokosowa, 5
centow\" - to już nie wytrzymałam i ci przyp.....!
Rozmawiają dwie kolezanki. w pewnym momencie jedna moowi do drugiej:
- A wiesz, ze wczoraj widzialam twojego meza na skrzyzowaniu...?
- Taaaaak? to dziwne.... wczoraj mial pojechac w delegacje... w co byl ubrany?
- W plasitkowy worek...
Mamo,mamo! Dziadek chyba nie żyje!
Co za pech! A nam została jeszcze połowa babci w lodówce!!
Przychodzi do restauracji gość i pyta kelnera:
- Czy jest czarny kawior?
- Nie ma, ale możemy zastępczo podac Panu ryż i
ciemne okulary.
Wkrótce w regionie
-
19-06-2025 20:00KRÓTKOMETRAŻOWE FILMY ANIMOWANE NOMINOWANE DO OSCARA 2025
-
21-06-2025 11:00Ogólnopolski Bieg Kelnerów (przeniesiony z 17 maja)
-
25-06-2025 17:00Banderium Principatus Teschinensis - chorągiew Księstwa Cies...
-
26-06-2025 12:00Ogłoszenie wyników 20. edycji konkursu „Śląska Rzecz” oraz w...
-
1-08-2025 8:0078. edycja Międzynarodowych Spotkań Folklorystycznych "Gorol...
-
2-08-2025 10:00Piknik Charytatywny "LKS Ligota i Brazilian Soccer Schools g...