Dowcipy - Różne
Siedzi staruszek na ławce w parku i obserwuje nadchodzącego chłopaka. Chłopak ma włosy we wszystkich kolorach tęczy uczesane w irokeza. Ekscentryczny młodziak patrzy z pogardą na zapatrzonego w niego dziadka i mówi:
- Co dziadku? Teraz życia żałujesz? Poszalałoby się?!
Dziadek spojrzał na chłopaka i mówi:
- Nie, kiedyś tak się upiłem, że uprawiałem seks z papugą i tylko tak się teraz zastanawiam, czy ty przypadkiem nie jesteś moim synem?
Płynie stado plemników jajowodem. Nagle jeden słabiutki, który płynie
ostatni, krzyczy:
\"Panowie, zdrada, jesteśmy w dupie - wracajmy!\".
Całe stado w tył zwrot, a ten płynąc dalej mruczy pod nosem:
\"I tak rodzą się geniusze\".
Przesłuchanie Eskimosa:
- Co pan robił w nocy z 23 września na 15 kwietnia?
Sułtan wydał swojemu staremu słudze polecenie:
- Natychmiast sprowadź do mnie moją pierwszą żonę!
Stary sługa dostojnym truchtem podążył do haremu, gdzie w labiryncie korytarzy znalazł numer 1 i przyprowadził ją do swego pana. Minęła godzina i sułtan znów wydaje polecenie:
- Sprowadź do mnie moją drugą żonę!
Sługa jęknął, lecz posłusznie udał się w długą podróż po korytarzach pałacu, aż dotarł do haremu gdzie po długich poszukiwaniach znalazł numer 2. Po następnej godzinie, sułtan znów ogłasza swoją wolę:
- Sprowadź do mnie moją trzecią żonę!
Sługa ledwo powłócząc nogami, znów udał się do haremu. Na wielkich schodach, między trzecim a czwartym piętrem pałacu zdał sobie sprawę, że sułtan ma 67 żon, dopadł go zawał i sługa zmarł.
Jaki z tego morał?
To nie seks z kobietami jest zabójczy, lecz bieganie za nimi....
ON: Myśmy się już gdzieś kiedyś spotkali...
ONA: Tak, pracuję w recepcji szpitala psychiatrycznego.
ON: Nie spotkałem Cię tu wcześniej.
ONA: Wiem. I więcej nie spotkasz.
ON: Jakie lubisz jajka z rana?
ONA: Niezapłodnione...
ON: Do mnie czy do Ciebie?
ONA: I to, i to. Ty idziesz do siebie a ja do siebie.
ON: Chcę Ci ofiarować siebie.
ONA: Przykro mi, ale nie przyjmuję tanich prezentów.
ON: Chciałbym do Ciebie zadzwonić. Jaki jest Twój numer telefonu?
ONA: Jest w książce telefonicznej.
ON: Ale nie znam Twojego nazwiska.
ONA: Też jest w książce telefonicznej.
ON: Ej, mała, jaki jest Twój znak?
ONA: Zakaz wjazdu!
ON: No, dalej, kotku. Przyszliśmy tu przecież w tym samym celu
ONA: Dobra! W takim razie poderwijmy jakieś panienki
ON: Jestem tu, by spełnić wszystkie Twoje seksualne fantazje.
ONA: Potrafiłbyś być jednocześnie osłem i psem?
ON: Wiem, jak sprawić przyjemność kobiecie.
ONA: Więc spraw mi tą przyjemność i spadaj stąd.
ON: Powiedz, że pragniesz mnie mieć.
ONA: Och, tak, pragnę Cię mieć... w dużej odległości od siebie.
ON: Hej, malutka. A może Ty i ja i małe bara-bara?
ONA: Przykro mi, ale nie umawiam się z osobnikami innego gatunku.
ON: Twoje ciało jest jak świątynia.
ONA: Niestety, dziś nie ma nabożeństwa.
ON: Oddałbym Ci wszystko co zechcesz.
ONA: Dobrze. Zacznij od konta w banku.
ON: Pod jakim znakiem się urodziłaś?
ONA: Zakaz parkowania.
ON: Skoro to miejsce jest zajęte, może zechciałabyś usiąść na mojej twarzy?
ONA: A dlaczego? Twój nos jest większy od Twojego penisa?
Jasio pisze list do sw.Mikolaja:
- Sw.Mikolaju,przyslij mi siostrzyczke!
Sw.Mikolaj odpowiada:
- Przyslij mi mamusie!
Czym sie rozni balon od prezerwatywy?
- Gdy balon peknie to jednego mniej, gdy peknie prezerwatywa to jednego wiecej!
Małolata dzwoni do koleżanki by ponarzekać na wczorajszą randkę.
- Więc kochamy się, u Ziomala na fotelu, gdy wtem jakiś koleś puka. I - wyobraź sobie, Ziom ma czelność i idzie otworzyć drzwi!
- Bezczelność! Jak cię mógł tak zostawić gołą na fotelu!
- (Szloch) Nie zostawił.
Rozmawia 2 Szkotów:
- Ty wiesz, że wznawia działalność nasz klub tenisowy?
- No nie mów!! Znaleźli tę piłeczkę??
Zakład fryzjerski. Mistrz tnie równo. W pewnym momencie pyta:
- A potrzebne panu to ucho?
- yyy...
No to ciach, fryjer uciął i rzucił do kubełka ze śmieciami.
Po chwili pyta:
- A drugie panu potrzebne, he?
- Tak, tak, potrzebne!
No to ciach, uciął... i położył mu na kolanach.
- Jaki jest najkrótszy dowcip na świecie?
- Mgr Kwaśniewski.
Dlaczego w wąchocku budują okrągłe domy?
- Sołtysowi grozili, że mu nawalą za rogiem!
Trzech leni leżało sobie w stodole.
Stodoła zaczęła się palić.
- Uciekajcie, pali się - zawołał jeden i uciekł.
- Nie jestem głupi! Poczekam aż przyjdzie pomoc i nas wyniosą - powiedział drugi.
Trzeci odwrócił się powoli i odparł z przekąsem: Że też ci sie jeszcze chce mówić...
W barze siedza Shaggy i Britney Spears , nagle slychac .... \"prrrrr\" oboje patrza po sobie :
Shaggy : It Wasn\'t me
Britney : Ups I did it again
Dyliżans pędzi przez prerię. Co pół godziny woźnica zatrzymuje pojazd, schodzi z kozła, otwiera drzwi, a potem głośno je zatrzaskuje, chociaż nikt nie wysiada ani nie wsiada. Za siódmym razem ktoś z podróżnych pyta o powód tych czynności.
- Konie myślą... - tłumaczy woźnica - że ktoś wysiada i raźniej im się potem ciągnie...
W tym momencie siwek mówi do karego:
- Do licha! Na każdym przystanku wsiadają nowi pasażerowie! Coraz trudniej ciągnąć!
Matematyk i Inżynier byli na wykładzie u Fizyka. Temat był związany z teorią Kulza-Kleina odnoszącą się do procesów fizycznych, które występują w przestrzeniach 9-cio, 12-to i więcej wymiarowych. Matematyk siedzi i delektuje się wykładem w sposob widoczny gołym okiem, podczas gdy Inżynier marszczy brwi i wygląda na wielce zakłopotanego. Pod koniec wykładu Inżynier ma już potworny ból głowy. Na zakończenie Matematyk komentuje wykład jako niezwykle ciekawy. Inżynier zapytuje go:
- W jaki sposób zrozumiałeś, o czym on mówił?
Matematyk:
- Po prostu wyobrażałem sobie to.
Inżynier:
- Jak można sobie coś wyobrazić, co występuje w 9-cio wymiarowej przestrzeni?
Matematyk:
- Po prostu najpierw wyobrażam to sobie w N-wymiarowej przestrzeni a potem zakładam, że N=9.
W trakcie badan lekarskich pewien gosciu dowiedzial sie ze jest szczesliwym posiadaczem trzech jader. Wyszedl od lekarza tak podniecony, dumny ze musial sie ta wiadomoscia z kims podzielic.
W tramwaju nie wytrzymal i do stojacego obok facia mowi:
- Wie pan ze razem mamy piec jaj?!
- To pan ma tylko jedno????- odparl faciu.
Do spiacego na ławce w parku mężczyzny podchodzi policjant i potrzasa go
za ramię:
-Panie, co to jest? Hotel?
-A co ja jestem, informacja turystyczna?
- Dostałem dzis emeryturę i chyba zaszaleję!
- Jak?!
- Właczę swiatło na pół godziny!
Syn do Szkota:
-Tato, czy musimy co roku spędzać wakacje w Stanach Zjednoczonych?
-Nie gadaj tyle, tylko wiosłuj!
Wkrótce w regionie
-
TrwaSztafeta rowerowa 24h
-
TrwaWiślańskie żywotki
-
Trwa37. Przegląd Dziecięcych Zespołów Folklorystycznych
-
TrwaFestyn Parafialny w Kończycach Małych
-
TrwaPremiera książki: "Dobra Pani w złym świecie"
-
Jutro o 10:00Światowy Dzień Dziergania w Miejscach Publicznych
-
Jutro o 10:00Zawody Sportowo-Pożarnicze Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych
-
Jutro o 11:00I Charytatywny Turniej Siatkówki Plażowej "Serwujemy dobro"
-
Jutro o 16:00VI Bieg Śladami Wiślańskiego Niedźwiadka
-
Jutro o 17:00Orkiestra Księżniczek - Koncert Wiedeński 1, cz. 1
-
19-06-2025 20:00KRÓTKOMETRAŻOWE FILMY ANIMOWANE NOMINOWANE DO OSCARA 2025
-
21-06-2025 11:00Ogólnopolski Bieg Kelnerów (przeniesiony z 17 maja)
-
25-06-2025 17:00Banderium Principatus Teschinensis - chorągiew Księstwa Cies...
-
26-06-2025 12:00Ogłoszenie wyników 20. edycji konkursu „Śląska Rzecz” oraz w...
-
1-08-2025 8:0078. edycja Międzynarodowych Spotkań Folklorystycznych "Gorol...
-
2-08-2025 10:00Piknik Charytatywny "LKS Ligota i Brazilian Soccer Schools g...